Prokurator kontra szefostwo. Sąd nakazuje powrót z "karnej delegacji"

[object Object]
Najwyżsi przełożeni prokuratora Krasonia wysłali go na pół roku do Wrocławia (materiał z 09.07.2019)Fakty TVN
wideo 2/5

Prokurator Mariusz Krasoń ma natychmiast wrócić do pracy w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie – zdecydował we wtorek sąd pracy. Po tym, jak Krasoń złożył pozew przeciwko przełożonym, sąd zabezpieczył powództwo wstrzymując jego delegowanie na pół roku do odległego o 270 kilometrów Wrocławia. Wcześniej wysłali go tam przełożeni, choć wiedzieli, że na co dzień opiekuje się w Krakowie niepełnosprawnymi rodzicami.

Sąd "(…) nakazuje Prokuraturze Regionalnej w Krakowie wstrzymanie delegowania powoda Mariusza Krasonia do wykonywania czynności w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia-Krzyki Zachód we Wrocławiu na czas trwania postępowania w tej sprawie" – zdecydował 5 listopada sędzia Jarosław Łukasik z Sądu Okręgowego w Krakowie z VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

- To postanowienie o zabezpieczeniu mojego powództwa ma rygor natychmiastowej wykonywalności, mimo że nie jest prawomocne – tłumaczy nam prokurator Krasoń.

Postanowienie sądu oznacza, że na czas trwania procesu Krasonia z jego najwyższymi przełożonymi ma on natychmiast wrócić do pracy w Krakowie.

Decyzję o delegowaniu Krasonia podjął w lipcu Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy – pierwszy zastępca prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. To wzburzyło opinię publiczną. W jego obronie protestowali prokuratorzy i sędziowie, którzy nazwali wysłanie prokuratora prawie 300 km dalej "karną delegacją".

Kara za zeznania o sprawie wypadku Szydło?

Czy prokurator Mariusz Krasoń miał zapłacić za publiczne poparcie protestujących sędziów i za to, że głośno mówił o łamaniu niezależności prokuratorów, chociażby w sprawie wypadku Beaty Szydło? Wiele na to wskazuje – pisaliśmy o tym w Magazynie TV24.

Opisaliśmy wtedy, że delegowanie prokuratora Krasonia to rodzinny dramat. Jego mama ma stwierdzoną przez ZUS niepełnosprawność i niezdolność do samodzielnej egzystencji. Jest po neurologicznej operacji kręgosłupa, choruje także na cukrzycę. Ojciec nie jest w stanie zapewnić żonie opieki, bo sam jej wymaga z powodu licznych schorzeń, przeszedł parę operacji, terapię radiologiczną, jest pod stałą opieką onkologów. Oboje rodzice muszą regularnie stawiać się na badaniach. Do tej pory opiekował się nimi głównie syn. – Delegowanie mnie do pracy prawie 300 kilometrów dalej to cios dla chorych rodziców, dla całej mojej rodziny. Spokój i stabilizację moich rodziców prokurator krajowy zamienił na stres, niepewność i strach. Nie będę komentował kwestii dotyczącej szczegółów mojej sytuacji. Mogę tylko dodać, że była ona znana moim przełożonym w Krakowie i pisemnie ich o niej informowałem już w 2016 roku – mówił Krasoń reportażystom Superwizjera TVN w Magazynie TVN24.

Delegowanie Krasonia nie miało racjonalnych podstaw. Z danych, które uzyskaliśmy z krakowskiej prokuratury okręgowej wynika, że można go było delegować do prokuratury niższego szczebla na miejscu. W prokuraturach rejonowych w Krakowie i okolicznych miastach brakuje co najmniej 40 prokuratorów.

W obronie niezależności sędziów i prokuratorów

Za co ukarano Krasonia delegacją? Wielokrotnie brał udział w protestach sędziów przeciwko zmianom w ustroju sądów. Był członkiem Zgromadzenia Prokuratorów w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. To samorządowe ciało, w którym zasiadają prokuratorzy regionalni i z prokuratur okręgowych i rejonowych. 15 maja 2019 roku podczas spotkania Zgromadzenia Krasoń przedstawił projekt uchwały z negatywną opinią pracy prokuratur regionu krakowskiego, m.in. ze względu na złe traktowanie pracowników prokuratur oraz łamanie niezależności prokuratorów. Dowodził, że najwyżsi szefowie, na przykład z Prokuratury Krajowej, pomijają przełożonych prokuratorów prowadzących postępowania i sami bezpośrednio wydają im polecenia, co jest wbrew ustalonym procedurom. - Krasoń wyjaśniał, że pomijana jest droga służbowa. W sposób nieuprawniony dochodzi do ingerencji w pracę prokuratorów i ich ustawową przecież zasadę niezależności - mówił inny uczestnik zgromadzenia, prokurator Włodzimierz Krzywicki z Prokuratury Regionalnej w Krakowie, jej były rzecznik prasowy. Można o tym przeczytać w protokole ze zgromadzenia z 15 maja.

"Prokurator Mariusz Krasoń wskazał, iż znane mu są przypadki wydawania poleceń dokonania pewnych czynności z pominięciem bezpośrednich przełożonych lub prokuratorów nadrzędnych, fakt tego typu sytuacji potwierdził również prokurator Zdzisław Bocheński (szef Prokuratury Okręgowej w Tarnowie – przyp. red.)" – czytamy. Inny śledczy mówi: - Wszyscy słyszeli o poleceniach z samej góry w wielu sprawach, ale każdy bał się i boi o nich oficjalnie mówić. Dlatego byliśmy za uchwałą. Uchwała Krasonia mocno zdenerwowała ministra sprawiedliwości, który zarzucił krakowskim prokuratorom nieznajomość prawa. Następnie jego rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie wyjaśniające i zaczął przesłuchiwać prokuratorów z Krakowa w sprawie punktu mówiącego o ograniczaniu niezależności śledczych.

Polecenia prosto z Prokuratury Krajowej

W trakcie tego przesłuchania Krasoń ujawnił, że chodziło mu o pomijanie śledczych z Prokuratury Regionalnej w Krakowie nadzorujących postępowanie w sprawie wypadku premier Beaty Szydło (prowadzone w krakowskiej prokuraturze okręgowej. Z treści zeznań Krasonia wynika, że o takich poleceniach z najwyższych szczebli prokuratury wprost do zespołu mieli mu mówić śledczy z tej prokuratury oraz prokurator Krzywicki, który wtedy był rzecznikiem prasowym krakowskiej prokuratury regionalnej. Według zeznań Krasonia krakowska prokuratura regionalna nie wiedziała, co się działo w nadzorowanym przez nią postępowaniu w sprawie wypadku Szydło, ponieważ polecenia miały płynąć bezpośrednio z Prokuratury Krajowej do prowadzących śledztwo. Jakie miały to być polecenia? Tego Krasoń nie wyjawił).

"Efektywność pracy prokuratury"

Czy faktycznie prokurator krajowy delegował Krasonia w retorsji za jego publiczne wystąpienia w obronie niezależności sędziów i prokuratorów oraz za zeznania ws. śledztwa dotyczącego wypadku byłej premier? Zapytaliśmy o to rzecznik Prokuratury Krajowej.

"Decyzja o jego tymczasowej delegacji do jednostki prokuratury we Wrocławiu była podyktowana potrzebą zapewnienia efektywności pracy tamtejszej prokuratury i ma na celu optymalizację dynamiki prowadzonych tam śledztw.” – odpowiedziała nam rzecznik Ewa Bialik. Dodała też, że w Prokuraturze Rejonowej Wrocław – Krzyki, do której delegowano Krasonia, "na 22 etaty orzecznicze pracuje jedynie 15 prokuratorów" a "niedobory kadrowe (…) negatywnie wpływają na efektywność śledztw".

Autor: Maciej Duda, Łukasz Ruciński Superwizjer / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24