Rozmowy przerwane. Apel Szydło do nauczycieli, odpowiedź Broniarza

Aktualizacja:
[object Object]
Do jutra zostały przerwane rozmowy związkowców z rządem w sprawie nauczycielitvn24
wideo 2/35

Rozmowy związkowców z rządem w sprawie postulatów nauczycieli zostały przerwane. Mają być wznowione w środę o godzinie 13. Wicepremier Beata Szydło zaapelowała o zawieszenie protestu w szkołach na czas egzaminów. Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz odpowiedział na apel Szydło. Nie wyraził zgody na zawieszenie strajku.

Związkowcy i strona rządowa we wtorek o godzinie 8 usiedli do stołu negocjacyjnego w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Kontynuowali rozmowy, które przerwano w poniedziałek po południu.

- Pojawiły się nowe propozycje ze strony społecznej. Poprosiliśmy, żeby je przygotować, spisać, żeby były przygotowane na godzinę 16 - przekazała dziennikarzom Beata Szydło po pierwszej turze wtorkowych rozmów. Poinformowała, że "członkowie rządu udają się na posiedzenie rządu, które rozpoczyna się o godzinie 10".

Wznowienie rozmów

Po godzinie 16 Beata Szydło, Anna Zalewska i Elżbieta Rafalska wróciły do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie.

Elżbieta Rafalska oceniła, że "rozmowy przynoszą efekt". - Stanowiska negocjacyjne ulegają zmianie, rząd przedłożył bardzo interesujące, ważne propozycje. Przystępujemy do kolejnej tury rozmów, myślę, że one mogą być owocne - powiedziała, wracając do nauczycieli.

Wznowiono rozmowy rząd-nauczyciele
Wznowiono rozmowy rząd-nauczycieletvn24

Rozmowy zostaną wznowione w środę o 13

O godzinie 19.30 wicepremier Szydło poinformowała, że strony ustaliły, że dalsze rozmowy będą kontynuowane w środę o godzinie 13.

- Gotowa do podpisu porozumienia z rządem jest Solidarność, natomiast tak, jak wcześniej deklarowałam, chcemy podpisać porozumienie ze wszystkimi centralami związkowymi. W związku z tym rząd jest otwarty na to, by rozmowy kontynuować. Jutro spotykamy się tutaj o godzinie 13 - powiedziała dziennikarzom wicepremier.

- Ponieważ nie ustaliliśmy dzisiaj stanowiska, poprosiłam stronę związkową, aby rozważyła możliwość zawieszenia strajku na czas egzaminów - dodała.

Rozmowy z nauczycielami zostaną wznowione w środę o 13
Rozmowy z nauczycielami zostaną wznowione w środę o 13tvn24

W odpowiedzi na apel wicepremier Szydło prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz nie wyraził zgody na zawieszenie strajku na czas egzaminów.

"To byłoby za daleko idące z naszej strony"

- Strona związkowa przedstawiła swoją propozycję. Ona jest wyjściem naprzeciw propozycjom strony rządowej, jest w dużej mierze rezygnacją z dotychczasowego kluczowego postulatu - stwierdził szef ZNP. - Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką wzięliśmy na siebie w kontekście tej decyzji, ale jesteśmy także przekonani, że ta propozycja 30-procentowego wzrostu wynagrodzenia obudowana o uruchomienie wzrostu dodatku stażowego będzie także z satysfakcją przyjęta przez nauczycieli. Natomiast nie mogliśmy pozytywnie odpowiedzieć na propozycję rządu zawieszenia protestu na czas egzaminów w zamian za obietnicę rozmów - podkreślił.

- To byłoby za daleko idące z naszej strony i nadmierne zaufanie do strony rządowej - wyjaśnił.

ZNP odpowiedział na apel Szydło i nie wyraził zgody na zawieszenie strajk
ZNP odpowiedział na apel Szydło i nie wyraził zgody na zawieszenie strajktvn24

Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych ocenił, że prowadzone rozmowy rządu z oświatowymi związkami są "spóźnione o kilka miesięcy".

"Odbijaliśmy się od ściany"

- O spotkanie ze stroną rządową, a nie ministrem edukacji narodowej, występowaliśmy od połowy ubiegłego roku. Odbijaliśmy się od ściany. (...) Odsyłano nas do minister edukacji - wskazywał. - Zaprezentowaliśmy daleko idące ustępstwo ze strony związkowej, mówię o FZZ i ZNP. Te oferty są teraz przez nas i stronę rządową rozpatrywane - dodał.

Stronę związkową w rozmowach z rządem reprezentowali między innymi szef ZNP, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias, szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa i szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz.

Ze strony rządu w spotkaniu uczestniczyli między innymi wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, wiceminister finansów Tomasz Robaczyński, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

Związkowcy obniżają żądania

Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz przekazał w przerwie po pierwszej części wtorkowych rozmów, że "pani premier środki, które teoretycznie były zagwarantowane na dodatki dla wyróżniających się nauczycieli, przeniosła do wynagrodzenia".

- Czyli przesunęła pieniądze z lewej do prawej kieszeni. Z tego jest uzysk czterech procent. To absolutnie nas nie zadowala, bo to niczego nie rozwiązuje - podkreślił.

Broniarz: Szydło "przesunęła pieniądze z lewej do prawej kieszeni"
Broniarz: Szydło "przesunęła pieniądze z lewej do prawej kieszeni"tvn24

Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Branży Nauki i Oświaty Forum Związków Zawodowych, przekazał, że w pierwszej turze wtorkowych rozmów związkowcy przedstawili rządowi ofertę. - Zeszliśmy z żądania 1000 złotych [podwyżki - red.] wynagrodzeń zasadniczych. Proponujemy podwyżkę w wysokości 30 procent od 1 stycznia 2019 roku. Proponujemy również uwolnienie dodatku stażowego ponad ustawowy limit określony na 20 procent - poinformował.

Jak tłumaczył, "te 30 procent to jest kwota dla nauczyciela stażysty na poziomie zwiększenia wynagrodzenia o jakieś 720-730 złotych miesięczne, a dla nauczyciela dyplomowanego 990 złotych".

Szydło "pełna optymizmu", Broniarz liczy na "przybliżenie do rozwiązania problemu"

Jeszcze przed rozpoczęciem wtorkowego spotkania głos zabrał prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Mamy nadzieję, że to dzisiejsze spotkanie przybliży nas do rozwiązania problemu - powiedział. Dodał, że "jeżeli rząd będzie pozostawał przy swojej propozycji 675 milionów złotych, to ta sytuacja niczego nie rozwiązuje".

- Nie ma naszej zgody na 5-procentowy wzrost wynagrodzenia, jak to wynika z wyliczeń ministerstwa edukacji - podkreślił szef ZNP.

Wicepremier Szydło przed rozpoczęciem rozmów we wtorek podkreśliła, że "jest pełna optymizmu". - Rząd przedstawi stronie związkowej swoje propozycje. Mam nadzieję, że zostaną zaakceptowane. Zależy nam na porozumieniu i na tym, żeby nie było protestu, żeby odbyły się egzaminy - zaznaczyła.

Szydło: zależy nam na porozumieniu
Szydło: zależy nam na porozumieniutvn24

"Szukamy drogi porozumienia, chcemy złagodzenia"

- Szukamy drogi porozumienia, chcemy złagodzenia i rozwiązania tego problemu - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, która też bierze udział w negocjacjach.

- Nie chcemy, żeby takie sytuacje się zdarzały, szczególnie w okresie egzaminów, bo to jest zawsze uderzenie w ucznia, zawsze niepewność rodziców, zawsze większy stres dla uczniów - dodała. - Dlatego też pani premier [wicepremier Beata Szydło - red.] apelowała o to, żeby wziąć te argumenty pod uwagę, żeby w ewentualnej sytuacji zawiesić ten strajk, nie prowadzić go w czasie egzaminu. Zobaczymy, jesteśmy dobrej myśli - dodała minister.

Rafalska została też zapytana o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w poniedziałek po południu poinformował, że zaproponował minister finansów Teresie Czerwińskiej, aby obniżyć koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli. Miałyby być takie, jak w przypadku nauczycieli akademickich i twórców, czyli wynosić 50 procent.

- Rozmawiamy bardzo szeroko, różne propozycje się pojawiają. To strona związkowa stawia warunki, które są bardzo trudne do spełnienia, jeśli chodzi o wynagrodzenie - oceniła.

Rafalska przed wtorkowymi rozmowami ze związkowcami
Rafalska przed wtorkowymi rozmowami ze związkowcamitvn24

"Pole kompromisu jest stosunkowo niewielkie"

Sławomir Wittkowicz w rozmowie z TVN24 przed rozpoczęciem spotkania z rządem powiedział, że "spodziewa się przedłożenia jakiejś poważnej propozycji".

- Z tych pięciu wczorajszych propozycji cztery już były na stole i one nie mają bezpośredniego związku z podwyższeniem wynagrodzeń. A to jest istota sporu - podkreślił.

Zaznaczył, że "obserwując ostatnie dwie tury spotkań z rządem, jest już tylko kwestia teoretycznego optymizmu". - Ale życzyłbym sobie, żeby to porozumienie mogło być zawarte i żeby 8 kwietnia można było normalnie pójść do pracy - dodał przedstawiciel Branży Nauki i Oświaty FZZ.

Wskazał, że "było wystarczająco dużo czasu, żeby przygotować poważną ofertę, a nie tylko przerzucać się hasłami, że w porównaniu do 2018 roku dostaniemy 16 procent więcej". - Tak naprawdę mówimy o 300, 400 złotych. Przy rosnących kosztach utrzymania, przy rosnących wynagrodzeniach, także minimalnych, to jest żenująca propozycja - ocenił związkowiec.

- Różnica między oczekiwaniami środowiska a propozycjami rządu jest rzędu 700, 800 złotych. To bardzo duża różnica. Pole kompromisu jest stosunkowo niewielkie - dodał.

Wittkowicz: przy rosnących kosztach utrzymania, propozycje rządu są żenujące
Wittkowicz: przy rosnących kosztach utrzymania, propozycje rządu są żenującetvn24

Cztery propozycje rządu przyjęte, ale bez porozumienia w kwestii podwyżek

W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się kolejne nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie.

Podczas spotkania wicepremier Beata Szydło w imieniu rządu przedstawiła związkom zawodowym pięć propozycji. Są to: podwyżka od września tego roku (początkowo była ona planowana na 2020 rok), dodatkowe środki dla młodych nauczycieli rozpoczynających pracę, przyspieszenie możliwości awansu zawodowego nauczycieli, określenie minimalnej, kilkusetzłotowej stawki dodatku za wychowawstwo i zmiany w systemie oceniania nauczycieli.

Po spotkaniu wicepremier poinformowała, że cztery z pięciu punktów, które rząd zaproponował, zostały zaakceptowane przez strony. Wskazała, że chodzi między innymi o skrócenie stażu nauczycieli stażystów, zmiany w systemie oceniania nauczycieli i ograniczenie biurokracji.

Nie osiągnięto jednak porozumienia w kwestii podwyżki płac o tysiąc złotych, a więc najważniejszego postulatu Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Przerwane rozmowy pomiędzy rządem a nauczycielskimi związkami
Przerwane rozmowy pomiędzy rządem a nauczycielskimi związkamitvn24

Postulaty nauczycieli

Strajk w szkołach ma się rozpocząć 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin zbiegnie się z zaplanowanymi egzaminami: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasistów. Matury mają rozpocząć się 6 maja.

ZNP i FZZ domagały się wzrostu wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych oraz pracowników administracji i obsługi o tysiąc złotych z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 roku.

Solidarność domaga się podniesienia płac w oświacie na poziomie podobnym jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż o 650 złotych od stycznia tego roku i kolejnych 15 procent od stycznia 2020 roku do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela, a także m.in. skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli.

Autor: ads,kb/adso,now / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24