System "samoistnie się rozpada". "Żadna grupa polityczna nie udźwignęła tego ciężaru"

[object Object]
Cezary Szczylik i Tomasz Karauda w "Faktach po Faktach"tvn24
wideo 2/4

Jako młodzi ludzie chcieliśmy zmienić trochę tę rzeczywistość - podkreślał w "Faktach po Faktach" Tomasz Karauda z Porozumienia Rezydentów, przypominając protest młodych lekarzy sprzed dwóch lat. Profesor Cezary Szczylik, onkolog, przyznał, że od tej pory "nie zmieniło się nic" i "żadna grupa polityczna nie udźwignęła ciężaru reformowania systemu opieki zdrowotnej". Obaj odnieśli się również do informacji tvn24.pl, według których Stanisław Karczewski jako senator i wicemarszałek Senatu podczas bezpłatnego urlopu w szpitalu pełnił tam płatne dyżury.

Goście poniedziałkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 powrócili do protestu lekarzy rezydentów z października 2017 roku. Rezydenci domagali się wówczas między innymi wzrostu nakładów na ochronę zdrowia.

Protest lekarzy rezydentów. RAPORT SPECJALNY TVN24. PL >

- Obserwując moją codzienną pracę, moich kolegów i koleżanki w pracy, widzę, że nie zmieniło się nic. Powiedziałbym, że jest nawet gorzej - ocenił profesor Cezary Szczylik, onkolog z Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.

"Unika się tematu"

Zaznaczył, że nie chciałby narzekać w programie, tylko chciałby, "żeby zacząć publicznie rozmawiać o tym, w jaki sposób wspólnie usiąść do rozwiązywania problemu, który wydaje się być problemem nierozwiązywalnym".

- Do tej pory nie poradziła sobie z tym żadna partia polityczna i to najwyższa pora, aby namówić do pewnej zgody narodowej na temat rozmawiania o naprawieniu systemu opieki zdrowotnej - przekonywał.

Według niego "unika się tematu, bo trzeba powiedzieć, że ma się na to konkretny pomysł".

- Jestem onkologiem. Widzę, co się dzieje w gabinetach lekarskich, jeżdżę po Polsce i słyszę, że koleżanki i koledzy mają 30, 50, 70 pacjentów dziennie z chorobą nowotworową - zwrócił uwagę profesor Szczylik. Tłumaczył, że taka choroba "wymaga uwagi, empatii, ogromnej wiedzy i nie mogą być to dwie minuty" poświęcone pacjentowi.

- Bardzo często powtarzam, że nie wolno nam - a zwłaszcza politykom - mówić, że jesteśmy w czołówce [Europy, pod względem nakładów na ochronę zdrowia - przyp. red.], kiedy tak naprawdę według bardzo starannych ankiet, (...) w Europie umieszczono nas na 27. miejscu, a w krajach Unii Europejskiej na 22. na 23 - podkreślił.

- Za nami jest tylko Łotwa, mówiąc o nakładach procentowych, które państwo daje na system opieki zdrowotnej - zaznaczył gość TVN24.

- Mamy do czynienia z demotywatorami, jeżeli chodzi o pracę - dodał. - Średnia wieku chirurgów to 56 lat, średnia wieku pielęgniarek to 52 lata - wyliczał profesor Szczylik.

Podkreślił jednocześnie, że system opieki zdrowotnej "samoistnie się rozpada". - Jak do tej pory żadna grupa polityczna nie udźwignęła ciężaru reformowania systemu opieki zdrowotnej - powiedział. - To nie jest proste zadanie, które można rozwiązać w ciągu kilku sekund - dodał.

Przypomniał, że prezydent Andrzej Duda "nie zająknął" się dotychczas na ten temat.

Prof. Szczylik o codzienności lekarzy: nie zmieniło się nic, powiedziałbym, że jest nawet gorzej
Prof. Szczylik o codzienności lekarzy: nie zmieniło się nic, powiedziałbym, że jest nawet gorzejtvn24

Powrót do strajku rezydentów. "Udało się poprawić spojrzenie ludzi na lekarzy"

Tomasz Karauda z Porozumienia Rezydentów wyjaśnił, że "młodzi ludzie, którzy wchodzą na rynek pracy, chcą przede wszystkim pracować na wymarzonej specjalizacji".

- Jeżeli kolejki do zdobycia wymarzonej specjalizacji są tak długie, że muszą wyjeżdżać za granicę, to trudno się dziwić, że tracimy tych młodych ludzi - zwracał uwagę.

- Jako młodzi ludzie chcieliśmy zmienić trochę tę rzeczywistość - mówił, przypominając protest lekarzy rezydentów sprzed dwóch lat. - To nie jest tak, że wybrała się grupa awanturników, którzy chcieli mieć dla siebie jak najwięcej. Zaczynaliśmy od kulturalnych rozmów i prawie wszystkie były utajnione albo nigdy nie weszły w życie. Uścisnęliśmy sobie ręce i to był koniec - powiedział.

Czy według niego się coś zmieniło? - Kilka rzeczy udało się wygrać. Na pewno poprawić spojrzenie ludzi na lekarzy i skonsolidować trochę środowisko lekarskie w walce o lepszą ochronę zdrowia - podkreślił Karauda. - Ludzie nam uwierzyli, że nie walczymy o siebie, o przysłowiową kasę, tylko o lepsze warunki - zaznaczył.

- Jeżeli bylibyśmy formacją polityczną, to byśmy powiedzieli: tak, udało się, odsunęliśmy ministra, ale myśmy nigdy nie walczyli o polityczne korzyści, tylko twarde zmiany w ochronie zdrowia - tłumaczył. Karauda zwrócił uwagę, że od czasu podpisania porozumienia rezydentów z resortem zdrowia "niemal trzy lata temu, trzy czwarte punktów nie zostało zrealizowanych". - Te, które zostały zrealizowane, zostały rozwodnione - mówił. - Poprawiła się trochę sytuacja stażystów, trochę rezydentów, ale w kontekście ochrony zdrowia, jako całości systemu, absolutnie nie - zwrócił uwagę. - Oprócz pracy w dużym mieście, w Łodzi, przyjmuję pacjentów w powiatach i widzę, gdy przychodzi pacjent, który w ufności liczy na to, że my mu pomożemy - opowiadał. - Teraz ja wypisuję mu skierowanie do specjalisty, wiedząc o tym, że zostanie przyjęty dopiero za dwa, trzy lata - zaznaczył. - Albo doczeka terminu, albo przyjedzie karetką na SOR - podsumował. Profesor Szczylik dodał do tego, że we Wrocławiu zapisy do endokrynologa są na 2028 rok.

Dr Karauda: jeżeli kolejki do wymarzonej specjalizacji są tak długie, to trudno się dziwić, że tracimy ludzi
Dr Karauda: jeżeli kolejki do wymarzonej specjalizacji są tak długie, to trudno się dziwić, że tracimy ludzi tvn24
Prezydent o złej sytuacji w systemie ochronie zdrowia. Opozycja wzywa do debaty
Prezydent o złej sytuacji w systemie ochronie zdrowia. Opozycja wzywa do debatyFakty TVN

Zachowanie Karczewskiego to "podwójny standard"

Goście "Faktów po Faktach" odnieśli się również do informacji tvn24.pl o Stanisławie Karczewskim, który jako senator, a potem wicemarszałek Senatu, w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tysięcy złotych, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora.

Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że Ministerstwo Zdrowia uznało taką sytuację za niedopuszczalną. Podobną opinię wyrazili eksperci oraz Główny Inspektor Pracy.

Karczewski tłumaczył tvn24.pl, że "działał w pełnym przekonaniu, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem".

- Człowiek wart jest tyle, ile warte są jego słowa - skomentował Karauda. - Z czasem te rzeczy wychodzą na wierzch i okazuje się, że za pięknymi słowami czasem idzie marna praktyka - stwierdził.

- Jest nam przykro, bo te słowa były skierowane do nas - dodał lekarz, odnosząc się do wypowiedzi ówczesnego marszałka Senatu, który w czasie protestu lekarzy rezydentów mówił o pracy dla idei.

Karczewski w październiku 2017 roku mówił, że "myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu". - Sam w tej chwili, jako marszałek Senatu, zarabiam zdecydowanie mniej, niż bym zarabiał, jako dyrektor czy ordynator szpitala. Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach - przekonywał wtedy.

Stanisław Karczewski doradza rezydentom pracę dla idei (nagranie z października 2017)
Stanisław Karczewski doradza rezydentom pracę dla idei (nagranie z października 2017)tvn24

Profesor Szczylik ocenił, że takie zachowanie to "podwójny standard". - To o tyle przykre, że młodych lekarzy wychowują autorytety. I tak, jak są uczeni, jakie daje się im przykłady, takimi potem będą lekarzami. Dlatego powinniśmy się bronić przed łatwym osądzaniem młodych ludzi, którym trzeba pomagać, a nie karcić - podsumował gość "Faktów po Faktach".

Autor: akw//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na Słońcu doszło do kilku silnych rozbłysków, w wyniku czego w kierunku Ziemi podążają duże ilości plazmy. Oznacza to, że najbliższej nocy na niebie może pojawić się zorza polarna. "Mogą to być najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej nad Polską od kilku-kilkunastu lat" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach,

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Płoną chemikalia, z których unoszą się kłęby dymu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opracował model rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z tym pożarem.

Pożar w Siemianowicach Śląskich. Zobacz na mapie, jak chmura zanieczyszczeń będzie się rozprzestrzeniać

Pożar w Siemianowicach Śląskich. Zobacz na mapie, jak chmura zanieczyszczeń będzie się rozprzestrzeniać

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ratownicy wyciągnęli z zatopionego autobusu dziewięć osób. Dwie z nich są w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Trzy osoby zginęły. Do zdarzenia doszło w piątek po południu w centrum Petersburga. Pojazd zderzył się z dwoma samochodami i spadł do rzeki. Jak podają media, kierowca miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Po 14 godzinach od zatrzymania, serce czteroletniego Cartiera McDaniela z USA niespodziewanie wznowiło pracę. - Obawialiśmy się, że tego nie przetrwa - przyznała dr Aline Maddux, która opiekowała się dzieckiem na oddziale intensywnej terapii szpitala pediatrycznego w Denver. - To było naprawdę niezwykłe - dodała lekarka. Rodzice chłopca wprost mówią o cudzie.  

Serce czterolatka zaczęło bić po 14 godzinach przerwy

Serce czterolatka zaczęło bić po 14 godzinach przerwy

Źródło:
KDVR, NBC News

Eksplozje na płonącym wysypisku odpadów z chemikaliami w Siemianowicach Śląskich. Wybuchającą beczkę widać na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę TVN24. Została "wystrzelona" niczym pocisk. Z żywiołem cały czas walczą strażacy.

Eksplozja i kula ognia nad płonącym wysypiskiem, a w niej beczka

Eksplozja i kula ognia nad płonącym wysypiskiem, a w niej beczka

Źródło:
TVN24

W siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej odbyło się losowanie numerów list wyborczych komitetów, które zgłosiły listy kandydatów w więcej niż jednym okręgu wyborczym w związku wyborami do Parlamentu Europejskiego.

W PKW wylosowano numery list w eurowyborach

W PKW wylosowano numery list w eurowyborach

Źródło:
tvn24.pl

Nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat - ocenił w piątek premier Donald Tusk, który odniósł się w ten sposób do piątkowej manifestacji rolników przeciwko Zielonemu Ładowi i jednego z transparentów, który miał się na niej pojawić.

Tusk: nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat

Tusk: nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Tomaszowi Szmydtowi - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak. Oznacza to, że były sędzia ma już oficjalnie status osoby podejrzanej. Za zarzucane mu czyny grozi nawet dożywocie.

Sprawa Tomasza Szmydta. Jest postanowienie o przedstawieniu zarzutów byłemu sędziemu

Sprawa Tomasza Szmydta. Jest postanowienie o przedstawieniu zarzutów byłemu sędziemu

Źródło:
PAP

Na rynku w Legnicy kierujący hulajnogą wjechał z impetem w rowerzystkę. 66-latka z obrażenia ciała trafiła do szpitala. Jak przekazała legnicka policja, obie osoby popełniły wykroczenie, nie stosując się do obowiązującego w tym miejscu zakazu ruchu.

19-latek na hulajnodze wjechał w rowerzystkę. Oboje popełnili wykroczenie. Nagranie

19-latek na hulajnodze wjechał w rowerzystkę. Oboje popełnili wykroczenie. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Siły rosyjskie rozpoczęły w piątek rano atak lądowy w północno-wschodniej Ukrainie, posuwając się o kilometr w głąb obwodu charkowskiego, w okolicy miasta Wołczańsk – poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na wysokie rangą ukraińskie źródło. W wyniku wzmożonego ostrzału osiedli granicznych w obwodzie charkowskim, połączonego z atakiem naziemnym zginęło co najmniej dwóch cywilów - przekazały lokalne władze. 

Rosyjska ofensywa w obwodzie charkowskim. "Otwiera się nowy front wojny"

Rosyjska ofensywa w obwodzie charkowskim. "Otwiera się nowy front wojny"

Źródło:
Reuters, PAP

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosowanie kończy się dzisiaj, 10 maja, o godzinie 23.59. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień na głosowanie

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień na głosowanie

Źródło:
TVN24

21 maja planowane jest przyjęcie przez rząd projektu nowelizacji ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich i skierowanie na najbliższe posiedzenie Sejmu - poinformował Tomasz Siemoniak, nowy szef MSWiA.

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich. Jest data planowanej decyzji rządu

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich. Jest data planowanej decyzji rządu

Źródło:
PAP

Po ucieczce Tomasza Szmydta na Białoruś politycy PiS i Suwerennej Polski odcinają się od niego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński już w 2017 roku interweniował jednak w sprawie Szmydta i jego dzieci, która toczyła się przed sądem. Przypomniał o tym dwa lata później w liście do "małej Emi" - żony Szmydta i jednej z uczestniczek afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości za rządów PiS.

Kaczyński w 2017 roku interweniował w sprawie Szmydta i jego dzieci. Opisał to w liście do "małej Emi"

Kaczyński w 2017 roku interweniował w sprawie Szmydta i jego dzieci. Opisał to w liście do "małej Emi"

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

Ze śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości wyłączono materiały "w zakresie usunięcia z zasobów Prokuratury Krajowej, a następnie ukrycia dokumentów w postaci akt nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym". Zostały one znalezione podczas przeszukania domu Zbigniewa Ziobry - poinformowała Prokuratura Krajowa. Dodała, że materiały trafią do prokuratury w Łodzi.

Dokumenty znalezione w domu Ziobry. Prokuratura Krajowa przekaże materiały w sprawie do Łodzi

Dokumenty znalezione w domu Ziobry. Prokuratura Krajowa przekaże materiały w sprawie do Łodzi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Premier Donald Tusk ogłosił w piątek zmiany w swoim rządzie. Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych, pokieruje Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nowym ministrem kultury i dziedzictwa narodowego zostanie Hanna Wróblewska, a Jakub Jaworowski - ministrem aktywów państwowych. Krzysztof Paszyk obejmie stanowisko szefa Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. "Nadchodzi czas porządkowania"

Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. "Nadchodzi czas porządkowania"

Źródło:
TVN24, PAP

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Popularność danego miejsca wśród turystów może okazać się jego przekleństwem. Przekonali się o tym chociażby mieszkańcy położonej na Minorce urokliwej wioski Binibeca Vell. Już od pewnego czasu jej ludność skarży się nie tylko na nadmiar, ale i niewłaściwe zachowania turystów, obarczając za tę sytuację urzędników. Jeśli ta nie ulegnie poprawie, grożą, że wstęp do wioski zostanie zamknięty dla odwiedzających.

Mają dość turystów. Grożą, że zamkną wstęp do wioski

Mają dość turystów. Grożą, że zamkną wstęp do wioski

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl