Według Ziobry PO boli to, że kiedy był ministrem sprawiedliwości, spadła przestępczość, Polacy czuli się coraz bardziej bezpieczni, coraz lepiej działały organy ścigania, zmiejszała się korupcja.
- Dziś jest odwrotnie, rośnie przestępczość i korupcja. Jak działają organy ścigania, widać w sprawie Amber Gold, gdzie zasada równi i równiejsi jest urzeczywistniana - ocenił Ziobro.
W jego opinii, przychodzą czasy kiedy gangsterzy Pruszkowa wychodzą na wolność, a on ma iść do więzienia. - Takie są widać zamierzenia liderów Platformy Obywatelskiej - powiedział Ziobro. I dodał, że dzieje się to w sytuacji, kiedy w kraju "wyszystko się sypie".
Ziobro stwierdził również, że wniosek o postawienie go i byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu służy PO do odwrócenia uwagi opinii publicznej od nieudolności rządzących.
- Od fiaska rządów Platformy Obywatelskiej, od fiaska, które czeka nas w Brukseli wobec buńczucznych zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który mówił, że tak wiele dla Polski załatwił, że ma takie wyśmienite relacje z kanclerz Merkel i innymi liderami Europy, a dziś okazuje się, że to niewiele znaczy - ocenił Ziobro.
Zarzucił Tuskowi, że zgodził się rozgrywać sprawę wniosku do TK w momecie, kiedy ma wrócić z Brukseli na tarczy. - Aby przykryć tę historię (negocjacji budżetowych - red.) chociaż częściowo, chce się stworzyć igrzyska - powiedział Ziobro.
I dodał, że nie przekonuje go próba dystansowania się Tuska od wniosku do TK, ponieważ nic w partii nie dzieje się bez jego wiedzy. - To cyniczna rozgrywka ze strony Tuska - ocenił Ziobro, dodając, że Tuskowi na rękę jest dystansowanie się w tej kwestii.
Wnioski do TKKlub PO złożył wnioski o postawienie byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu.
PO zarzuca byłemu premierowi oraz byłemu ministrowi sprawiedliwości naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej.
Chodzi o to, że jak twierdzi PO, z ówczesnego ministra sprawiedliwości uczyniono tzw. nadministra nad innymi ministrami konstytucyjnymi i niepodległymi mu bezpośrednio służbami.
Platforma zarzuca też Kaczyńskiemu i Ziobrze, że motywem ich działań było uniemożliwienie przeciwnikom PiS działalności politycznej i zawodowej poprzez próbę wykazania, iż w polskim życiu politycznym, społecznym i gospodarczym funkcjonuje rzekoma sieć powiązań polityczno-biznesowo-towarzyskich o charakterze przestępczym, tzw. "układ".
PO powołuje się m.in. na materiały dowodowe dwóch komisji śledczych: ds. śmierci Barbary Blidy oraz komisji ds. nacisków.
Pod wnioskami do Trybunału podpisali się posłowie PO, Ruchu Palikota i SLD. W ocenie PSL wnioski do TS wymagają poważnego przeanalizowania.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24