Miasto z nagrobków. "Próbujemy sobie radzić z tą sprawą"

Na ulicach Wrocławia wciąż można spotkać pozostałości po niemieckich cmentarzach
Na ulicach Wrocławia wciąż można spotkać pozostałości po niemieckich cmentarzach
Daniel Rudnicki/ Krzysztof Połosak | TVN24 Wrocław
Pozostałości po niemieckich cmentarzach wciąż można spotkać na ulicach WrocławiaDaniel Rudnicki/ Krzysztof Połosak | TVN24 Wrocław

Można na nich przysiąść, przejechać po nich rowerem lub karmić kaczki nad stawem, którego brzegi są nimi wyłożone - to pozostałości po niemieckich, przedwojennych nekropoliach, na które można natknąć się w wielu punktach Wrocławia. Na niektórych kamieniach wciąż widać niemieckie napisy, daty urodzin i śmierci, imiona, a czasem nazwiska. W latach 60. i 70. poddano je recyklingowi, bo były "nic nieznaczącymi reliktami".

Z kamiennej płyty upamiętniającej Ellę Z. zrobiono jeden ze schodków w Parku Wschodnim, obok leży zmurszała tablica przypominająca o zmarłym Schulzu. Granitowe płyty ze startymi napisami ukryto też pod grubą warstwą ziemi i trawy na brzegu jednego ze stawów na Biskupinie.

Przeszliśmy z kamerą ulicami Wrocławia, by sprawdzić, w których miejscach miasta kilkadziesiąt lat temu niemieckie nagrobki wykorzystali pomysłowi budowniczy Polski Ludowej.

Skąd cmentarne pozostałości w miejskiej przestrzeni?

Po II wojnie światowej polskie władze zarządziły inwentaryzację niemieckich cmentarzy znajdujących się w mieście. Urzędnicy naliczyli ich wtedy 70. – Stały nieużytkowane, pełne rozmaitego rodzaju nagrobków. W tym czasie władze komunistyczne starały się zatrzeć ślady niemieckie na Ziemiach Odzyskanych. W rezultacie podjęto decyzję o zamknięciu ponad 40 niemieckich nekropolii – przypomina Halina Okólska, kustosz Muzeum Miejskiego Wrocławia.

"Irytujące świadectwo przeszłości"

Gregor Thum w swojej książce "Obce miasto. Wrocław 1945 i potem" stwierdza, że w latach 70. stare nagrobki nie były traktowane jak zabytki, a raczej jak "nic nieznaczące relikty". Dla niektórych pozostałości po niemieckich mieszkańcach na ziemiach, które nagle stały się polskie, były nie do przyjęcia. "Dla wielu (…) stanowiły one irytujące świadectwo przeszłości, której nie chciano przyjmować do wiadomości" – pisze Thum.

W końcu wojna zakończyła się niedawno, a większość Niemców, niezależnie od tego ile sami wycierpieli, wciąż postrzegana była jako okrutni pomocnicy Hitlera. Stąd częsta chęć niszczenia wszystkiego, co niemieckie. Postanowienie o rozbiórce cmentarzy mogło być również podyktowana tym, że polski Wrocław nie potrzebował już tak wielu nekropolii. Teraz miasto zamieszkiwali głównie ludzie młodzi, a rozległe tereny potrzebne były pod budowę nowych mieszkań i zielone skwery.

Fragment płyty nagrobnej człowieka o nazwisku Schulz. Park Wschodni we WrocławiuD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

Ella Z. z Parku Wschodniego i Max z Braniborskiej

Los niemieckich cmentarzy był więc przesądzony. W latach 60., niemal dwie dekady po ostatnich pochówkach, przystąpiono do ich likwidacji. W ruch poszedł ciężki sprzęt, burzono jedną alejkę po drugiej, nagrobek po nagrobku. Kamieni starano się jednak nie zniszczyć. Miały być jeszcze wykorzystane.

– Część odsprzedano zakładom kamieniarskim, a potem służyły do produkcji i wyrobu nowych. Czasami używano ich jako materiału budowlanego i dlatego do dzisiaj można zobaczyć ich resztki w murach – mówi Okólska.

Pozostałości po nagrobku półrocznego dzieckaD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

W ten sposób na schody nad brzegiem Oławy w Parku Wschodnim trafiła Ella Z., czyjaś ukochana córka. Obok wmurowano płytę z grobu dziecka, które na świat przyszło w czerwcu 1936 roku, a zmarło niecałe 6 miesięcy później. Towarzyszy im częściowo porośnięta mchem i przykryta liśćmi płyta nagrobna człowieka o nazwisku Schulz. Kamienne płyty, które kiedyś ufundowali bliscy zmarłych znajdują się też w murze wokół przedszkola przy ul. Braniborskiej.

Tylko po jednej stronie naliczyliśmy kilka wmurowanych i schowanych pod płotem płyt, wśród nich tę należącą do mężczyzny o imieniu Maximilian. Większość z wyraźnymi fragmentami napisów. Jeden prawdopodobnie kuł kogoś w oczy, bo niemieckie słowa zostały przysłonięte warstwą cementu. Pozostałości po nekropoliach można też spotkać niedaleko Sky Tower i w murze na placu Powstańców Śląskich.

Jeden z nagrobków w Parku WschodnimD. Rudnicki | TVN24 Wrocław
Daty urodzenia i śmierci widoczne na murze przy ul. BraniborskiejD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

Na tarasie, w urzędzie, w zoo i miejskiej fosie

Kamienie z niemieckimi napisami miały trafić m.in. na posadzki wrocławskich instytucji publicznych i na przydomowe tarasy mieszkańców miasta. Dziś prawdopodobnie nie ma po nich śladu. Jednak budowniczy PRL znajdowali różne zastosowanie dla cmentarnych mogił.

"Część nagrobków wykorzystana została jako materiał budowlany do umocnienia fosy miejskiej, renowacji stadionu oraz do budowy nowych wybiegów dla zwierząt we wrocławskim zoo" – opisuje Thum w swojej książce.

Czy lwy z tutejszego zoo wylegują się na płytach nagrobnych? – Oczywiście, że nie. Na pewno ani lwy, ani pawiany, czy niedźwiedzie nie chodzą po wybiegach wyłożonych płytami cmentarnymi dawnych mieszkańców Wrocławia – mówi Leszek Solski, kierownik działu marketingu i edukacji we wrocławskim zoo.

I dodaje, że zoo nie pozyskiwało nagrobków bezpośrednio z cmentarzy. Te trafiały jednak na trzy miejskie gruzowiska: wzgórze Gomułki (obecnie Andersa), Słowiańskie i dziś nieistniejące Mikołajskie, a z nich wraz z innymi materiałami budowlanymi trafiały m.in. do zoo. – Jeśli są to pod tzw. alpinarium, czyli wybiegiem zwierząt kopytnych. Z różnych elementów wybudowano też mury oporowe. Taka była polityka ogólna. Nie dojdziemy do tego, czy były to nagrobki niemieckie czy żydowskie – przyznaje Solski.

Część nagrobka wmurowana przy placu Powstańców ŚląskichD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

Miasto pełne nagrobków?

Nie wiadomo, ile nagrobków "ukryto" na terenie miasta. – Wiele jest takich, na których napisów nie ma, pewnie są odwrócone. Ciekawe dlaczego niektóre robotnicy postanowili pokazać światu – zastanawia się Jan Jerzmański, architekt z Wrocławia.

A historycy przyznają, że płyt cmentarnych na terenie miasta są "całe masy". Nie tylko tych, które zapomniane tkwią w miejskich murkach.

W Parku Grabiszyńskim, dawnym cmentarzu, do dziś można przejechać rowerem po resztkach mogił wciąż tkwiących w ziemi. Jednak są to płyty, których w trakcie likwidacji nie rozebrano i nie przeniesiono z tego terenu. To właśnie tu stanął Pomnik Wspólnej Pamięci, który ma przypominać o mieszkańcach Wrocławia, których mogiły po wojnie zlikwidowano. Część monumentu tworzą poniemieckie płyty nagrobne, które miały więcej szczęścia niż te upamiętniającą Ellę Z. z Parku Wschodniego czy Maximiliana z ul. Braniborskiej.

Poniemieckie nagrobki we Wrocławiu: standardy nie z dzisiejszych czasów
Poniemieckie nagrobki we Wrocławiu: standardy nie z dzisiejszych czasów Daniel Rudnicki/ Krzysztof Połosak | TVN24 Wrocław

Konserwator zabytków: miejsce jest, brakuje woli

Co na te odkrywane w centrum miasta pamiątki po Breslau przedstawiciele stolicy Dolnego Śląska? Problem widzą, ale nie nazywają go "problemem".

- Mamy świadomość tego, że tak jest. I należy podkreślić, że nie jest to wymysł powojenny. Wtórne wykorzystanie płyt kamiennych zdarzało się też przed wojną. To nie są dzieła sztuki, nie ma podstaw, by z definicji uznawać je za rzeczy o większej wartości - mówi Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, miejska konserwator zabytków. I dodaje, że "miasto w ramach bieżącego działania próbuje sobie radzić z tą sprawą".

Jedną z metod było postawienie wspomnianego pomnika na terenie Parku Grabiszyńskiego. Kolejną jest wygospodarowanie miejsca, w którym można "składać" płyty cmentarne. - Wytypowaliśmy przestrzeń na przeciwko wejścia na Cmentarz Grabiszyński. Znajduje się tam cmentarz dzieci polskich i niemieckich z lat 30. i 40. Jeśli ktoś chce tam układać płyty nagrobne, których jest właścicielem to proszę bardzo. Miejsce jest, często jednak gdy przychodzi do działania brakuje woli - twierdzi urzędnik.

Jedna z płyt we wrocławskim Parku WschodnimD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

Zdaniem konserwator, gdy w danym miejscu "złom kamienny" jest "wyraźnie widoczny" to właściciel terenu stara sobie z tym radzić, np. poprzez zastąpienie innym materiałem. - Nie jest tak, że ktoś ma wolę profanowania, niszczenia, czy innego niegodnego zachowania - podkreśla Hawrylak-Brzezowska.

Element historii miasta kontra niedzisiejsze standardy

Rozsiane po Wrocławiu płyty cmentarne mogą bulwersować. Według urzędników ich znajdowanie się powtarza i będzie powtarzało się w przyszłości. - To element historii tego miasta - mówią.

A historycy dodają, że to co dziś może szokować dawniej nie oburzało. – W atmosferze likwidowania śladów niemczyzny i czasów powojennych mniej humanitarnie podchodzono do takich spraw. Takie postępowanie nie budziło wtedy ogólnego sprzeciwu. Dziś to, że nagrobki były wykorzystywane do celów innych niż pierwotne przeznaczenie, budzi oburzenie i zdziwienie – przyznaje Okólska.

Z kolei, według niektórych mieszkańców, to, co dzieje się z pozostałościami po Breslau jest niedopuszczalne. - Domagamy się szacunku wobec własnych nagrobków. Nie podoba nam się to, co dzieje się na cmentarzach na wschodzie, a tu zastosowano płyty nagrobne do budowy. To standardy nie z dzisiejszych czasów i to należałoby zmienić – mówi Jerzmański.

****

Płyta, której napisy, ukryto pod warstwą cementuD. Rudnicki | TVN24 Wrocław

Cytaty pochodzą z książki Gregora Thuma "Obce miasto. Wrocław 1945 i potem"

Płyty nagrobne niemieckich mieszkańców Wrocławia można spotkać w centrum miasta:

Mapa Targeo

Autor: Tamara Barriga /i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki

Pozostałe wiadomości

W czwartek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Na jego wystąpienie oraz debatę zaplanowano aż 9 godzin. Relacjonujemy na żywo.

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Źródło:
PAP, TVN24

Hiszpański premier Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Odwołał spotkania i w poniedziałek ma zdecydować, czy nadal będzie stał na czele rządu. Ma to związek z zarzutami wobec jego żony, która jest oskarżona o udział w aferze korupcyjnej. W środę sąd w Madrycie uruchomił wobec niej dochodzenie.

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Źródło:
PAP

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Hajnówce (woj. podlaskie) chce zasięgnąć uzupełniającej opinii biegłych w sprawie potrącenia rowerzystki przez europosła i byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza.

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Źródło:
PAP

Nie udało się odnaleźć nurka z GROM-u, który zaginął podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Akcję cywilnych służb ratunkowych przerwano w środę wieczorem, wojsko kontynuuje działania na miejscu. - Wojsko nie przerwało akcji poszukiwawczej i nie przerwie do czasu odnalezienia żołnierza - mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do europarlamentu, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych, kompetentnych zawodników, i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Płocku zamierza przesłuchać byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka oraz byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika. Chodzi o w śledztwo dotyczące ubiegłorocznego incydentu z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk.

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Źródło:
PAP

Australijska policja zatrzymała w środę siedmiu nastolatków powiązanych z chłopcem oskarżonym o atak na tle religijnym na biskupa w Sydney. Wszyscy zatrzymani są niepełnoletni - przekazał portal brytyjskiego dziennika "Guardian". Najmłodsi z nich mają 15 lat.

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Źródło:
PAP

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W 10 województwach w czwartek możemy spodziewać się burz. Zjawiskom może towarzyszyć silny wiatr, dosyć ulewne opady deszczu, a nawet grad. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Opat podległej Moskwie Ławry Świętogórskiej, metropolita Arsenij ujawnił w czasie liturgii pozycje wojsk ukraińskich w pobliżu Kramatorska (obwód doniecki). Został zatrzymany - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Irański sąd rewolucyjny skazał znanego w kraju rapera Toomaja Salehiego na karę śmierci pod zarzutem nawoływania do zamieszek w latach 2022-2023 - poinformowały media, powołując się na jego prawnika.

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. W Rosji aresztowano wiceministra obrony. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - powiedział Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii o wprowadzaniu programu Mieszkanie na start oraz jego potencjalnych efektach na rynek nieruchomości.

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

Źródło:
TVN24

Ukraińskie drony uszkodziły dużą rosyjską fabrykę stali w obwodzie lipieckim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie.

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Reuters: ukraińskie drony uderzyły w dużą rosyjską fabrykę stali

Źródło:
PAP

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Mocnym kandydatem do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych i administracji jest Tomasz Siemoniak, dotychczasowy koordynator służb specjalnych - dowiedział się tvn24.pl. Nie jest jeszcze przesądzone, że będzie łączył obydwie fukcje: ministra i koordynatora.

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Źródło:
tvn24.pl

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 360 rakiet przeciwradarowych AARGM-ER. To jeden z najnowszych amerykańskich pocisków tego typu. Maksymalną cenę potencjalnej transakcji wyznaczono na 1,275 miliarda dolarów.

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24