Tysiące ludzi na ulicach Neapolu. Chcą usunięcia odpadów z "Trójkąta śmierci"


W niedzielę na ulicach Neapolu kilkadziesiąt tysięcy ludzi protestowało przeciwko nielegalnemu składowaniu toksycznych odpadów w pobliżu miasta. Od dziesięcioleci trujące substancje gromadziła i paliła lokalna mafia Camorra, a strefa niedaleko Neapolu zyskała miano "Trójkąta śmierci".

Powodem takiej nazwy jest nadzwyczaj wysoki wskaźnik umieralności na raka w tym rejonie. Manifestanci przynieśli zdjęcia krewnych i znajomych, w tym także dzieci, którzy według nich zmarli na nowotwory, wywołane przez toksyczne środowisko. - Powietrze okropnie śmierdzi. Każdej nocy! A władze nic z tym nie robią - oburzał się jeden z organizatorów pochodu. - Ludzie przybyli tutaj dzisiaj, żeby powiedzieć, że mamy dość tej plagi, rujnującej nasze życie i odbierającej to życie kolejnym generacjom. Jesteśmy tu, żeby walczyć za nich - deklarował.

10 mln toksycznych odpadów

Ekolodzy twierdzą, że w ciągu ostatnich 20 lat w okolicach Neapolu wyrzucono lub spalono nawet 10 milionów odpadów przemysłowych, pochodzących z północnych i środkowych Włoch. Według raportów policji, protestowało około 30 tys. osób, jednak organizatorzy marszu przekonywali, że niezadowolonych na ulicach miasta było nawet 100 tysięcy.

Autor: jed/jk / Źródło: ENEX, The Voice of Russia, Demotix