Samolot znad Polski poderwał myśliwce Rosji i NATO

Pierwszy intruza spotkał rosyjski Su-27Wikipedia (CC BY SA) | Vitaly V. Kuzmin

Mały samolot lecący znad Polski wywołał alarm obrony przeciwlotniczej w Obwodzie Kaliningradzkim i w jednostce NATO broniącej przestrzeni powietrznej Litwy. Włoska maszyna została najpierw "przegoniona" przez dwa rosyjskie Su-27, a później zmuszona do lądowania przez francuskie Mirage.

O incydencie poinformowały oficjalnie ministerstwa obrony Rosji i Litwy. Do dziwnego lotu małej dwuosobowej Cessny (typu nie sprecyzowano) doszło w poniedziałek w nocy. Litwini podali, że maszyna jest zarejestrowana we Włoszech i miała lecieć z Polski do Norwegii.

Nocna łapanka

Maszynę lecącą znad terytorium Polski wykryły najpierw radary rosyjskie w Obwodzie Kaliningradzkim. Cessna leciała na wschód nad Zatoką Gdańską i zbliżała się do granicy Rosji, odległej w momencie namierzenia o 50 kilometrów. Nie miała zgody na jej przekroczenie i nie odpowiadała na wezwania rosyjskiej kontroli powietrznej. Na przechwycenie niezidentyfikowanego i milczącego samolotu poderwano kolejno dwa dyżurujące myśliwce Su-27. Jeden z nich po krótkim locie nawiązał kontakt wzrokowy z intruzem. Na widok wojskowej maszyny pilot Cessny zmienił kurs i skierował się ku Litwie. Uprzednio naruszył jednak granicę Rosji. Cessna po chwili niebezpiecznie zbliżyła się do granicy przestrzeni powietrznej Litwy. Na jej przechwycenie poderwano parę francuskich myśliwców Mirage, które obecnie bronią nieba państw bałtyckich w ramach misji NATO. Francuzi skutecznie zmusili intruza do lądowania na lotnisku w Ventsplis na Łotwie. Nie podano żadnych informacji o tożsamości pilota i pasażera Cessny, ani nie wyjaśniono tego, w jaki sposób lecąc z Polski do Norwegii skręcili niemal o 90 stopni na wschód i trafili nad Rosję oraz Litwę.

Intruza do lądowania ostatecznie zmusili Francuzi w myśliwcach Mirage-2000Arz/kam.lt | Wikipedia (CC BY SA)

Autor: mk//gak / Źródło: Ria Novosti

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA) | Vitaly V. Kuzmin