Ewakuacja dworca w Monachium. Alarm bombowy okazał się fałszywy


Z powodu fałszywego alarmu bombowego ewakuowano w niedzielę po południu główną stację kolejową w Monachium (Niemcy). Jak podawała policja federalna, niepokój wzbudziło zachowanie psa policyjnego. Przed godz. 20 sytuacja wróciła do normy.

Wszystko wydarzyło się krótko po godz. 18 na dworcu München Hauptbahnhof. Pies policyjny w czasie rutynowego patrolu zaalarmował swojego opiekuna. Tory 16-22 zostały całkowicie zamknięte, opróżniona z pasażerów została także hala główna.

Jak podaje "Bild", kilkaset pasażerów zostało ewakuowanych na zewnątrz budynku. Na miejsce wysłano 23 wozy straży pożarnej, wyły syreny.

Policja podała, że na miejscu pracowali saperzy i robot do rozbrajania ładunków wybuchowych.

- Sprawdzamy, co się dzieje - relacjonował na gorąco dziennikowi "Bild" rzecznik policji.

Około godz. 19.40 policja oświadczyła, że alarm bombowy okazał się fałszywy. Pasażerowie zostali z powrotem wpuszczeni na teren dworca i ruszyły pociągi.

Dworzec imigrantów

Monachium to jeden z głównych dworców kolejowych, na który od ponad tygodnia przyjeżdżają imigranci z południa Europy. Od ubiegłego tygodnia pojawiło się tutaj co najmniej kilkanaście tysięcy ludzi z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.

W niedzielę o godz. 17.00 wstrzymany został ruch pociągów pomiędzy Austrią a Niemcami. Niemcy przywróciły także kontrole na granicy z Austrią. Odtąd przekroczenie granicy będzie możliwe po okazaniu ważnych dokumentów. Działania te mają ograniczyć napływ imigrantów do Bawarii.

Autor: pk//gak / Źródło: bild

Tagi:
Raporty: