Jest historyczne porozumienie nuklearne z Iranem

Sekretarz Stanu USA i szefowa unijnej dyplomacji podczas negocjacjiU.S. Department of State

Osiągnięto ostateczne porozumienie między sześcioma światowymi mocarstwami a Iranem na temat kontrowersyjnego programu nuklearnego tego kraju - powiedział agencji Reutera irański dyplomata. Informacja została potwierdzona przez inne źródła.

- Opłaciła się cała ciężka praca, którą włożyliśmy w osiągnięcie porozumienia. Niech bóg pobłogosławi nasz lud - powiedział anonimowy irański dyplomata.

Informację o osiągnięciu porozumienia potwierdził również agencji TASS europejski dyplomata, który zastrzegł anonimowość.

UE oficjalnie ogłosiła, że o godz. 10.30 czasu polskiego w stolicy Austrii ma się odbyć spotkanie ministrów spraw zagranicznych biorących udział w negocjacjach. Po tych rozmowach przewidziana jest konferencja prasowa.

Na Twitterze opublikowano zdjęcie, na którym widać szefową unijnej dyplomacji Federicę Mogherini przeglądającą ostatni raz wypracowany tekst porozumienia.

100 stron porozumienia

- We wszystkich kwestiach osiągnięto kompromis, niedługo strony ogłoszą rezultaty (rozmów) - zapowiedział rozmówca rosyjskiej agencji prasowej. Podkreślił, że przełom w negocjacjach udało się osiągnąć podczas rozmów z poniedziałku na wtorek. Dodał, że dyplomaci działali pod presją czasu.

Agencja Associated Press podaje, że na mocy wypracowanego porozumienia inspektorzy ONZ będą mogli wnioskować o dostęp do irańskich instalacji wojskowych. Jednak Teheran będzie musiał na takie inspekcje wyrażać zgodę, a także będzie mógł je opóźniać. Otrzyma także możliwość odwołania się do rady arbitrażowej, w skład której wejdą przedstawiciele sześciu mocarstw i Iranu.

AP zwraca jednak uwagę, że mimo takich zapisów stanowią one duże ustępstwo ze strony władz w Teheranie, które do tej pory kategorycznie sprzeciwiały się wszelkim zagranicznym wizytom w ich jednostkach wojskowych. Iran tłumaczył, że inspekcje służyłyby za przykrywkę do misji wywiadowczych.

Reuters natomiast informuje, że Iran zgodził się na zapis, zgodnie z którym zniesione na mocy porozumienia sankcje zostaną ponownie wprowadzone w życie w przypadku naruszenia przez Teheran treści wypracowanego dokumentu. Mają wejść w życie w ciągu 65 dni od naruszenia, któregoś z punktów umowy. Strony porozumiały się także w sprawie utrzymania przez pięć lat oenzetowskiego embarga na broń. Również sankcje na irański program pocisków rakietowych mają obowiązywać przez pięć do ośmiu lat.

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej poinformował jednocześnie, że wszystkie "nadzwyczajne kwestie" zostaną rozwiązane do końca 2015 roku, nie precyzując jednak, co to za kwestie. Dodał również, że sprawa budzącego szczególne zastrzeżenia irańskiego ośrodka wojskowego w Parczin zostanie uregulowana w oddzielnym porozumieniu.

Przedłużające się negocjacje

Dzięki osiągnięciu porozumienia, Rada Bezpieczeństwa ONZ jeszcze w lipcu może uchwalić odpowiednią rezolucję, a strony porozumienia będą mogłyby zacząć realizować postanowienia umowy w pierwszej połowie 2016 r.

Porozumienie stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec z Iranem ma doprowadzić do ograniczenia irańskiego programu nuklearnego i zagwarantować, że nie będzie on służył pracom nad bronią nuklearną. Rząd w Teheranie domagał się w zamian zniesienia sankcji, nałożonych na Iran przez społeczność międzynarodową.

Ostatnia runda rozmów w Wiedniu trwała ponad dwa tygodnie. Miała zakończyć się 30 czerwca, ale trzykrotnie przesuwano już termin zakończenia negocjacji.

"Historyczny błąd" Zachodu

Zdecydowanie przeciwny porozumieniu z Iranem pozostaje Izrael. We wtorek premier Benjamin Netanjahu ocenił, że Zachód popełnił "historyczny błąd", układając się z władzami w Teheranie. Zapowiedział jednocześnie, że podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby nie dopuścić do ratyfikowania dokumentu porozumienia.

- Iran ma otwartą drogę do broni nuklearnej. Wiele z restrykcji, które miały ich przed tym powstrzymać, zostało zniesionych - powiedział Netanjahu.

Autor: mm/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Department of State

Tagi:
Raporty: