Niemcy gotowe do walki za innych? Merkel niechętna ws. wysyłania wojsk


Kanclerz Angela Merkel oświadczyła w czwartek, że Niemcy nie wyślą ani do Iraku, ani też na Ukrainę żołnierzy przeznaczonych do udziału w operacjach wojskowych, rozważają natomiast wysłanie do Iraku instruktorów wojskowych. Oświadczenie zbiegło się z wypowiedzią minister obrony Niemiec Ursuli von der Leyen, która zapewniła kraje bałtyckie o solidarności z nimi krajów NATO w przypadku agresji ze strony Rosji.

- Nasi partnerzy w krajach bałtyckich mogą być pewni: jeżeli Rosja zaatakuje, będziemy stali po ich stronie. Putin też o tym wie - powiedziała von der Leyen w najnowszym wydaniu tygodnika "Die Zeit".

Szefowa resortu obrony dodała, że agresja rosyjska we wschodniej Ukrainie "obudziła NATO z letargu", powodując to, czego Putin najbardziej się obawia - zwartość Zachodu.

"NATO zwiększyło zdolność przesunięcia na wschód"

Jej zdaniem Sojusz zwiększył swoją zdolność do szybkiego przesunięcia wojsk nad wschodnią granicę. - Każdy członek Sojuszu wie, że pozostawienie Bałtów samych sobie oznaczałoby śmierć NATO - zaznaczyła minister obrony. Na pytanie dziennikarza, czy to oznacza, że Niemcy przystąpią do wojny za Łotwę, von der Leyen odparła: - Jak to za Łotwę? Za nas samych! Fundamentem Sojuszu jest zasada mówiąca, że jeden wspiera drugiego.

Kanclerz nie chce wysyłać wojsk

Tymczasem kanclerz Niemiec Angela Merkel nie jest tak chętna do wysyłania wojsk. Oświadczyła ona tego samego dnia, że Niemcy nie wyślą ani do Iraku, ani też na Ukrainę żołnierzy przeznaczonych do udziału w operacjach wojskowych, rozważają natomiast wysłanie do Iraku instruktorów wojskowych.

Niemiecki rząd w środę wyraził gotowość do przekazania broni i amunicji kurdyjskim bojownikom w północnym Iraku, walczącym z islamskimi dżihadystami. Dotychczas Niemcy nie godziły się na eksport broni do krajów, w których toczy się wojna, ograniczając się do pomocy humanitarnej. Merkel powiedziała, że Niemcy "nie wyślą żołnierzy, by rozwiązać konflikt na Ukrainie". Rząd chce dać szansę dyplomacji - wyjaśniła niemiecka kanclerz. O pomoc wojskową dla swego kraju apelował w niemieckich mediach szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin. - Logiczne byłoby udzielenie Ukrainie technicznego i militarnego wsparcia do walki z terroryzmem, tak jak ma to miejsce w przypadku Iraku - powiedział Klimkin dziennikowi "Express".

Kryzys na Ukrainie

Autor: kło/kka / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: