"Nie było żadnych rozkazów i nie będzie". Rosja nie wzmocni sił u wybrzeży Syrii

Flota Czarnomorska nie popłynieGeorge Chernilevsky

Rosja nie wzmocni swoich sił morskich na Morzu Śródziemnym - podaje agencja RIA Nowosti, powołując się na swoje wojskowo-dyplomatyczne źródła.

- Nie było żadnych rozkazów i nie będzie. Siła i typ jednostek, które mamy na Morzu Śródziemnym jest wystarczająca, byśmy byli w pełni poinformowani o tym, co się dzieje - powiedziało źródło agencji.

Potwierdziło ono też, że na wschodnią część Morza Śródziemnego Rosja wysłała okręt rozpoznania elektronicznego Priazowje. Według Interfaxu okręt opuścił w niedzielę wieczorem bazę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu (Ukraina) w ramach misji "zbierania bieżących informacji w strefie eskalującego konfliktu".

Priazowje to jeden z siedmiu dużych okrętów rozpoznania elektronicznego projektu 864 (w kodzie NATO Vishnaya), jakie w drugiej połowie lat. 80 zbudowała dla radzieckiej marynarki wojennej Stocznia Północna w Gdańsku. Jednostki te mają 3,5 tys. ton wyporności pełnej i rozwijają prędkość do 16 węzłów. Załoga liczy około 150 ludzi.

Rozmówca agencji RIA Nowosti dodał także, że obecność Rosji na śródziemnomorksich wodach datuje się jeszcze przed syryjskim konfliktem i flota pozostanie tam obecna także po jego zakończeniu. - Błędne jest wiązanie rotacji naszych okrętów na Morzu Śródziemnym z sytuacją w Syrii - dodało źródło.

Amerykanie zaatakują z morza

Gdyby USA i ich sojusznicy zdecydowali się uderzyć na cele wojskowe w Syrii w następstwie dokonanego 21 sierpnia pod Damaszkiem ataku chemicznego, użyliby zapewne samolotów i pocisków samosterujących z okrętów, znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego. Rosja jest jednym z głównych dostawców broni dla Syrii i udziela jej wsparcia dyplomatycznego, co przejawia się m.in. w wetowaniu kolejnych projektów rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiających reżim prezydenta Baszara el-Asada. Złożona z kilkunastu okrętów bojowych i pomocniczych śródziemnomorska eskadra rosyjskiej floty korzysta z syryjskiego portu Tartus - jedynej obecnie bazy marynarki wojennej Rosji poza obszarem dawnego ZSRR. Jak zaznaczył Interfax, w trakcie swej misji Priazowje będzie działać niezależnie od tego zespołu.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: mtom / Źródło: Ria Novosti, PAP

Źródło zdjęcia głównego: George Chernilevsky

Tagi:
Raporty: