Superlotniskowiec za 13 mld dolarów i "problemy wieku dziecięcego"

Nowy amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford
Nowy amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford
US Navy
Nowy amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford z opóźnieniemUS Navy

Przyjęcie do służby nowego amerykańskiego lotniskowca atomowego USS Gerald R. Ford zostało ponownie odsunięte w czasie. Tym razem o "mniej więcej półtora miesiąca". Stoczniowcy wykańczający okręt mają się natykać na niespodziewane problemy z różnymi nowymi systemami.

W efekcie oddanie okrętu w ręce marynarzy zostało przesunięte na drugą połowę października tego roku. Jeszcze nie tak dawno zakładano, że nastąpi to w marcu, ale stocznia musiała pod koniec 2015 roku poprosić o dodatkowe sześć miesięcy.

Trudne początki

Kolejne opóźnienia mają być wynikiem problemów z różnymi nowymi systemami instalowanymi na okręcie. Wiele z nich jest po raz pierwszy wykorzystywanych przez US Navy i dopiero teraz przechodzi ostateczne próby w nowym środowisku, jakim jest wnętrze lotniskowca. Najwyraźniej nie przebiegają one tak sprawnie, jak chciałaby stocznia w Norfolk.

Według rzeczniczki US Navy kapt. Thurrayi Kent, są to "problemy wieku dziecięcego", które są "ciągle rozwiązywane". Nie powiedziała jednak co dokładnie przysparza bólu głowy stoczniowcom i wspierającym ich marynarzom, którzy już od 2015 roku mieszkają na okręcie (nie cała załoga, ale jej część).

Na pewno problemy są z nowym systemem do hamowania lądujących samolotów o nazwie AAG (Advanced Arresting Gear), którego dopracowanie pochłonęło dodatkowe 600 milionów dolarów i opóźniło prace o kilka miesięcy. Flota zapewnia jednak, że akurat z tego powodu oddanie okrętu nie opóźni się, bo wstępne testy na morzu i tak nie zakładają operacji lotniczych (starty i lądowania samolotów).

Pływające miasta za wielkie pieniądze

USS Gerald R. Ford jest pierwszym okrętem nowego typu amerykańskich lotniskowców atomowych o tej samej nazwie. Będą to największe okręty wojenne świata. Wykorzystano w nim szereg nowych rozwiązań w porównaniu do starszych lotniskowców typu Nimitz, między innymi nowe elektryczne katapulty, AAG, nowy radar, nowe reaktory A1B i szereg mniejszych urządzeń. Wszystko to wymaga testów i dopracowania, więc Gerald R. Ford jeszcze przez wiele lat będzie pływającym centrum doświadczalnym.

Lotniskowiec, na którego budowę wydano już ponad 13 miliardów dolarów, ma na swój pierwszy patrol wyruszyć dopiero w 2021 roku. Wcześniej będzie testowany, załoga będzie przechodziła przeszkolenie od podstaw i tworzone będą nowe zasady wykorzystywania okrętów typu Gerald R. Ford.

W przyszłości Amerykanie planują zbudować jeszcze dziewięć takich lotniskowców. Mają one zastąpić wszystkie obecnie wykorzystywane jednostki typu Nimitz. Ostatnie mają się pojawić dopiero gdzieś około 2050 roku.

Autor: mk//gak / Źródło: USNI News, tvn24.pl