Izraelskie śmigłowce zaatakowały przez granicę. Hezbollah ogłasza mobilizację

Atak przeprowadziła para śmigłowców AH-64 ApacheWikipedia (CC BY-SA 3.0) | Oran Rozen

Izraelskie śmigłowce przeprowadziły niszczycielski atak na konwój bojówkarzy Hezbollahu i irańskich "doradców" w Syrii. Liczba zabitych nie jest jasna, ale na pewno zginęło kilku wysokich rangą i znanych członków libańskiej bojówki oraz obywatele Iranu. Hezbollah ogłosił postawienie swoich sił w stan gotowości.

W ataku zginął między innymi syn nieżyjącego lidera Hezbollahu Imada Mughi, Dżihad. Wraz z nim śmierć miał ponieść Mohammad Issa, dowódca oddziałów libańskiej bojówki w Syrii, gdzie wspierają one reżim Baszara Assada w walce z rebelią.

Dokładna liczba zabitych nie jest znana. W zależności od źródła, waha się od sześciu do kilkunastu. Około połowy ofiar ma być obywatelami Iranu, którego władze intensywnie wspierają Hezbollah i syryjski reżim, wysyłając do Syrii między innymi broń i "doradców".

Rakiety przez granicę

Atak przeprowadziły dwa izraelskie śmigłowce AH-64 Apache na obszarze Wzgórz Golan. Maszyny miały odpalić kilka rakiet w kierunku konwoju Libańczyków i Irańczyków jadącego drogą w pobliżu granicy.

Jak podają izraelskie media powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa, atak z powietrza wymierzony był "w grupę terrorystyczną", która przygotowała ataki na terytorium Izraela. Pod pojęciem "grupa terrorystyczna" może się kryć po prostu Hezbollah.

Syryjska telewizja państwowa podała natomiast, że "izraelski śmigłowiec odpalił dwie rakiety (...) w ramach akcji poparcia dla grup terrorystycznych w Syrii". Terrorystami oficjalne media syryjskie nazywają tamtejszą opozycję.

Odwet?

Zabicie wysokich rangą dowódcy, oraz cieszącego się dużą estymą Dżihada Mughiego, wywoła na pewno ostrą reakcję Hezbollahu. Według informacji libańskich i tureckich mediów libańska bojówka ogłosiła stan gotowości wśród swoich oddziałów w pobliżu granicy z Izraelem. Ze specjalnym przemówieniem ma wystąpić lider Hezbollahu Hassan Nasrallah.

Według izraelskich mediów wojska przy granicy z Libanem również zostały postawione w stan gotowości. Nie wydano jednak żadnych ostrzeżeń dla ludności cywilnej ani nie otworzono schronów.

Najostrzejszą możliwą formą odpowiedzi Hezbollahu na atak byłoby otwarty konflikt z Izraelem, który przyjąłby formę zmasowanego ostrzału rakietowego Państwa Żydowskiego. W czwartek Nasrallah przyznał po raz pierwszy, że jego organizacja dysponuje od 2006 roku irańskimi rakietami Fateh-110, które mogą razić cele w dowolnym miejscu na terytorium Izraela.

Libańska bojówka jest jednak obecnie osłabiona przez wojnę domową w Syrii. Hezbollah już od ponad roku intensywnie wspiera reżim Baszara Assada. W krytycznym okresie nawet wysłał mu na pomoc swoje najlepiej wyszkolone oddziały.

Syn słynnego ojca

Ojciec zabitego Dżihada był jednym z najbardziej poszukiwanych przez amerykański wywiad terrorystów, który zorganizował liczne zamachy w Izraelu i na Zachodzie. Uważa się, że stał też za atakiem bombowym na ośrodek kulturalny AMIA (Stowarzyszenie Argentyńsko-Izraelskie) w Buenos Aires w 1994 roku, w którym zginęło 85 ludzi, a ok. 300 zostało rannych. Imad Mughija zginął w 2008 roku w zamachu bombowym w Damaszku.

Autor: mk/kka / Źródło: Times of Israel, Ynetnes.com, dailystar.com.lb, Reuters, PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Oran Rozen

Tagi:
Raporty: