Izraelczycy "spowodowali nieproporcjonalnie dużą liczbę ofiar wśród cywilów, w tym dzieci"


Izrael powinien zbadać możliwe przypadki pogwałcenia praw człowieka przez jego siły zbrojne w ostatnich trzech konfliktach zbrojnych w Strefie Gazy oraz ukarać winnych, w tym zwłaszcza dowódców wojskowych - wynika z opublikowanego raportu ONZ.

Raport został sporządzony przez panel niezależnych ekspertów Komisji Praw Człowieka ONZ, badających przestrzeganie przez Izrael jego zobowiązań wynikających z Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Autorzy dokumentu podkreślili w nim, że zobowiązania te obejmują także działania Izraela na terytoriach palestyńskich; władze izraelskie nie zgadzają się z tą interpretacją, mimo że potwierdził ją Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.

Brak proporcjonalności

Ofensywa lądowa i powietrzna izraelskiego wojska na Strefę Gazy z lipca i sierpnia br. "spowodowała nieproporcjonalnie dużą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, w tym wśród dzieci" - podkreślono w dokumencie. W 51-dniowym konflikcie zginęło ponad 2,1 tys. Palestyńczyków, w większości cywilów, oraz 73 Izraelczyków, w tym 67 żołnierzy. Był to trzeci poważny konflikt zbrojny w ostatnich siedmiu latach.

ONZ domaga się od władz Izraela, by "wszystkie przypadki pogwałcenia praw człowieka podczas działań zbrojnych w Strefie Gazy w latach 2008-09, 2012 i 2014 zostały dokładnie, skutecznie, niezależnie i bezstronnie zbadane" oraz by "sprawcy, w tym szczególnie osoby na stanowiskach dowódczych, stanęły przed sądem i zostały ukarane". Izrael utrzymuje, że regularnie bada zasadność oskarżeń o nadużycia ze strony swych sił zbrojnych, a o popełnianie zbrodni wojennych oskarża radykalny ruch palestyński Hamas, którzy rządzi Strefą Gazy.

Żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu

Ponadto władze Izraela powinny wstrzymać osadnictwo żydowskie na Zachodnim Brzegu Jordanu, przestać konfiskować ziemię pod rozbudowę kolejnych osiedli, powstrzymać akty przemocy wobec ludności palestyńskiej oraz wycofać wszystkich żydowskich osadników z okupowanych obszarów. Ustać musi też karne wyburzanie domów ludności palestyńskiej i beduińskiej na Zachodnim Brzegu i na pustyni Negew, podobnie jak jej przymusowe wysiedlenia - apelują autorzy raportu.

Kolejne rządy izraelskie od lat powtarzają, że obszary zajęte przez żydowskich osadników pozostaną częścią państwa Izrael w razie powodzenia rozmów pokojowych z Palestyńczykami, mimo że z punktu widzenia prawa międzynarodowego żydowskie kolonie są nielegalne. W poniedziałek izraelski premier Benjamin Netanjahu zapowiedział przyspieszenie planów budowy kolejnego tysiąca mieszkań w Jerozolimie Wschodniej, z której Palestyńczycy chcą uczynić stolicę swego przyszłego państwa Zaapelowano też o zniesienie tzw. aresztu administracyjnego - bezterminowego przetrzymywania bez postawienia zarzutów, co jest rozwiązaniem stosowanym przez izraelski wymiar sprawiedliwości wobec Palestyńczyków. "W wielu przypadkach nakaz takiego aresztowania wydawany jest na podstawie niejawnych dowodów" - zauważono. Izrael twierdzi, że areszt administracyjny jest stosowany w sprawach dotyczących bezpieczeństwa kraju i ma na celu ochronę tożsamości informatorów w procesie sądowych.

[object Object]
Protest w IzraeluPAP/EPA
wideo 2/20

Autor: kg\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: