Peres zakomunikował też, że wspólnota międzynarodowa powinna usunąć z Syrii wszelką broń chemiczną, by nie mogła ona zostać użyta ponownie.Jak zauważa agencja AP, jest to pierwsza wypowiedź przedstawiciela najwyższych władz Izraela zawierająca apel o interwencję międzynarodową w sąsiedniej Syrii.
Iran: nie wtrącać się w sprawy Bliskiego Wschodu
Z kolei najwyższy duchowy przywódca Iranu, szyicki ajatollah Ali Chamenei oskarżył w poniedziałek kraje spoza Bliskiego Wschodu o podsycanie napięcia w tym regionie i potępił wspieranie sunnickich radykałów w Syrii przez niektóre państwa z jej otoczenia.
- Głównym powodem obecnej sytuacji w regionie jest oddziaływanie państw spoza regionu - oświadczył cytowany przez irańską agencję Fars ajatollah Ali Chamenei podczas spotkania z sułtanem Omanu Kabusem.
Użyli broni chemicznej?
Opozycja syryjska oskarżyła w zeszłym tygodniu wojska Asada o użycie na przedmieściach Damaszku gazu bojowego i spowodowanie śmierci od kilkuset do 1300 osób. W poniedziałek inspektorzy ONZ rozpoczęli badania terenów, na których miało dojść do użycia broni chemicznej. Doniesienia o możliwym użyciu tej broni ożywiły debatę na temat ewentualnej zagranicznej interwencji zbrojnej w Syrii. Szef Pentagonu Chuck Hagel powiedział, że amerykańskie siły zbrojne są gotowe do podjęcia akcji zbrojnej wobec Syrii, jeśli taką decyzję podejmie prezydent Barack Obama.Asad ostrzegł w poniedziałek wywiadzie dla rosyjskiego dziennika "Izwiestija", że jeśli USA zdecydują się na akcję zbrojną lub nawet interwencję w Syrii, to poniosą fiasko.
Autor: /jk / Źródło: PAP