Kremlowska "afera zegarkowa". Żona broni męża: jestem mistrzynią olimpijską, stać mnie

Tatiana Nawka i Dmitrij Pieskow pobrali się 1 sierpnia w Soczi kremlin.ru / Wikipedia (cc by sa 3.0)

- Jestem mistrzynią olimpijską. Bardzo dużo pracuję, również przez całe lato. Zarabiając na życie ciężką pracą i mogę sobie pozwolić na drogi prezent dla ukochanego - powiedziała łyżwiarka Tatiana Nawka, która 1 sierpnia wyszła za mąż za rzecznika prezydenta Rosji. Opozycjonista Aleksiej Nawalny zarzucił mu, że ma zegarek wartości 38 mln rubli (ok. 2,356 mln zł). Dmitrij Pieskow tłumaczył, że to prezent od żony podarowany w dniu ślubu.

- Przed ślubem zastanawiałam się, co podarować ukochanemu mężczyźnie - powiedziała Nawka w rozmowie z "Komsomolską Prawdą". - Cena zegarka, która jest tak mocno komentowana, oczywiście nie jest w rzeczywistości tak wysoka, jak by się wydawało. Poza tym, dlaczego Jewgienij Pluszczenko [mistrz olimpijski w jeździe figurowej na lodzie - red.] może swojej żonie z okazji ślubu podarować drogi pierścionek, a inna mistrzyni olimpijska swojemu mężowi nie? - dopytywała oburzona Nawka.

- Dmitrij podarował mi spełnienie marzenia. Nigdy nie miałam ślubu i wesela z prawdziwego zdarzenia - powiedziała łyżwiarka, zdobywczyni złota na igrzyskach olimpijskich w Turynie.

Prezent w dniu ślubu

Sam Dmitrij Pieskow powiedział, że zegarek, który założył na ślub z Tatianą Nawką, to prezent, który dostał od żony w dniu ślubu. Dodał, że jest "znacznie tańszy, niż by chcieli niektórzy koledzy". Wielu internautów zwróciło jednak uwagę, że na zdjęciu, opublikowanym w kwietniu na profilu córki Pieskowa na Instagramie widać ten sam zegarek.

Według opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, zegarek rzecznika Kremla to model Richard Mille RM 52-01 z limitowanej kolekcji, w której wyprodukowano zaledwie 30 sztuk. Opozycjonista przypomniał m.in. o ustawie, zgodnie z którą urzędnicy państwowi muszą zgłaszać prezenty o wartości przekraczającej trzy tys. rubli (ok. 300 zł) i oddawać je na przechowanie do czasu opuszczenia stanowiska państwowego.

Deklaracja podatkowa

"Według nowych przepisów można je wykupić po cenie rynkowej, a to oznacza, że pan Pieskow musiałby zapłacić 38 mln rubli (ok. 2,356 mln zł)" - napisał Nawalny.

Z deklaracji podatkowych Dmitrija Pieskowa wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat zarabiał ok. 9 mln rubli rocznie.

Putin ujawnia swoje zarobki
Putin ujawnia swoje zarobkiTVN24 Biznes i Świat

Autor: asz\mtom / Źródło: newsru.com, kp.ru

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru / Wikipedia (cc by sa 3.0)