Chińczycy dołączyli do elitarnego klubu? Odpalili "pojazd hipersoniczny"

Lot z prędkością hipersoniczną oznacza szereg problemów. Najpoważniejszy to wysoka temperatura. Maszyny pędzące ponad sześć tysięcy km/h rozgrzewają się do czerwonościNASA

Chińskie ministerstwo obrony potwierdziło, że przeprowadziło test pojazdu hipersonicznego. - Odpalenie miało charakter naukowy i nie było wymierzone w żaden kraj - stwierdzono. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze informacje podawane w amerykańskich mediach.

Jak twierdził internetowy dziennik Washington Free Beacon, wojsko USA wykryło w ostatnich dniach wystrzelony z Chin obiekt, który rozwinął dziesięciokrotność prędkości dźwięku. Informacja pochodziła od anonimowych pracowników Pentagonu. Później potwierdził ją rzecznik tej instytucji, ale odmówił wdawania się w szczegóły.

Chińczycy dołączyli do "hipersonicznego klubu"? Wcześniej byli Amerykanie
Chińczycy dołączyli do "hipersonicznego klubu"? Wcześniej byli AmerykanieNASA

Szybki lot Chińczyków

Teraz Chińczycy sami potwierdzili, że przeprowadzili próbę pocisku rozwijającego prędkość hipersoniczną. Ministerstwo obrony w Pekinie zapewniło przy tym, że test nie był wymierzony w żadne inne państwo i przeprowadzono go wyłącznie nad terytorium Chin. - Był to element planowanych badań naukowych - oznajmiono.

Chińczycy nie podali informacji na temat przebiegu próby i tego, na ile była ona udana. Opanowanie technologii kontrolowanego lotu hipersonicznego, czyli z prędkością co najmniej pięć razy większą od prędkości dźwięku (nieco ponad sześć tysięcy km/h), jest zadaniem wyjątkowo trudnym. Obecnie są ją w stanie osiągnąć jedynie rakiety, a niegdyś jeszcze robiły to samoloty eksperymentalne X-15, będące właściwie rakietą z kabiną i małymi skrzydłami. Były one w stanie na krótki czas osiągnąć 7 tysięcy km/h, ale temperatura wywołana tarciem powietrza zaczynała wówczas spalać ich kadłub.

Obecnie celem naukowców jest stworzenie pojazdów, które będą w stanie normalnie działać przy tak wielkiej prędkości przez dłuższy czas, a nie jedynie przez minuty. Najbardziej zaawansowane prace w tej dziedzinie są prowadzone w USA, gdzie powstały miedzy innymi takie konstrukcje jak X-43 i X-51. Ta pierwsza dzierży rekord najszybszego samolotu (bezzałogowego) z wynikiem 10617 km/h. Ta druga odbyła najdłuższy lot hipersoniczny z uruchomionym napędem strumieniowym - trwał 210 sekund.

X-51 Waverider posiada obecnie najbardziej zaawansowany silnik strumieniowy, zdolny działać przy prędkości hipersonicznej. Pracował "aż" 210 sekund podczas jednego lotu co było wielkim osiągnięciemUSAF

Cel: jeszcze lepsza broń

Nieoficjalnie do elitarnego klubu państw rozwijających technologie hipersoniczne należy też Rosja. Informacje na ten temat są bardzo skąpe, ale rosyjscy oficjele zapewniają, że trwają już testy specjalnych głowic do nowych rakiet balistycznych RS-26 Rubież, które mają "manewrować z prędkością hipersoniczną" i być znacznie szybsze od tych klasycznych. Obecnie wszystko wskazuje na to, że do klubu dołączyli też Chińczycy, aczkolwiek o ich testach niewiele wiadomo.

Rozwijanie technologii hipersonicznych ma na razie zastosowanie czysto wojskowe, chociaż w USA pojawiają się też zapewnienia, że celem jest zastosowanie cywilne.

Głowice i silniki hipersoniczne najprawdopodobniej najpierw zostaną zastosowane w głowicach rakiet międzykontynentalnych. Amerykanie chcą dzięki temu uzyskać broń, która będzie w stanie uderzyć w dowolny punkt świata w ciągu godziny od odpalenia. Rosjanie natomiast chcą uczynić swoje głowice jądrowe niewrażliwymi na współczesne systemy antyrakietowe dostosowane do zwalczania wolniejszych i znacznie mniej zwrotnych celów. Można założyć, że Chińczycy mają podobne intencje.

Autor: mk\mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: NASA