Ariel Szaron pochowany w rodzinnej posiadłości

Aktualizacja:

Były premier Izraela Ariel Szaron został pochowany w poniedziałek na terenie rodzinnej posiadłości na skraju pustyni Negew. Pogrzeb miał charakter wojskowy. Wcześniej przedstawiciele władz Izraela i obcych państw pożegnali Szarona na uroczystości w Knesecie.

Trumnę Szarona, owiniętą we flagę państwową, niosło ośmiu generałów izraelskich sił zbrojnych. Zmarły w sobotę w wieku 85 lat polityk spoczął, zgodnie z własnym życzeniem w grobie, gdzie pochowana jest jego żona - Lily. Zgodnie z tradycją religii żydowskiej, synowie zmarłego - Omri i Galid - odmówili kadisz, czyli modlitwę za zmarłych. Mowę żałobną wygłosił szef sztabu generalnego generał Benny Ganc.

Blair i Biden na uroczystościach

Wśród osobistości uczestniczących w pogrzebie był wiceprezydent USA Joe Biden i były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. Kilkaset osób z pewnej odległości śledziło uroczystość. Wcześniej w poniedziałek przedstawiciele władz izraelskich i zagranicznych delegacji oddali Szaronowi hołd podczas oficjalnych uroczystości pogrzebowych w izraelskim parlamencie. Przypominali w przemówieniach, że jako polityk i żołnierz Szaron zawsze zabiegał o bezpieczeństwo kraju.

Pamięć uczczona w Knesecie

Prezydent Szimon Peres wspominał Szarona jako "przyjaciela, przywódcę i generała". Szaron stał się "żywą legendą" jako żołnierz, a jego marzeniem zawsze był pokój dla Izraela - mówił Peres w pierwszym przemówieniu na uroczystości.

Premier Benjamin Netanjahu nazwał Szarona "jednym z największym generałów w historii narodu żydowskiego i izraelskich sił zbrojnych".

- Bezpieczeństwo państwa Izrael i narodu żydowskiego było gwiazdą, która wskazywała (Szaronowi) drogę, to było jego dzieło życia - mówił wiceprezydent USA John Biden.

Wśród obecnych na uroczystościach przedstawicieli obcych państw są także szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier, premier Czech Jirzi Rusnok i były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. Delegacje przysłało 18 państw. Z Polski przyjechał minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Palestyńczycy ostrzeżeni

Pogrzebowi towarzyszą szczególne środki bezpieczeństwa. Władze Izraela wzmocniły ochronę wzdłuż granicy ze Strefą Gazy i ostrzegły stronę palestyńską, by "nie pozwoliła na wystrzelenie jakiejkolwiek rakiety w trakcie trwania uroczystości".

Dla Palestyńczyków Ariel Szaron był jedną z najbardziej znienawidzonych postaci Izraela, a jego wizyta na Wzgórzu Świątynnym Jerozolimy w 2000 r. była bezpośrednią przyczyną wybuchu drugiej intifady.

Trumnę okryto flagą Izraela

W niedzielę, trumnę z ciałem Ariela Szarona przewieziono z bazy wojskowej Crifin w środkowej części kraju do izraelskiego parlamentu, Knesetu. Ustawiono ją na wykonanym z czarnego marmuru podium przed budynkiem i okryto flagą Izraela. Nad ciałem zmarłego zmówiono modlitwy, a flagi opuszczono do połowy masztu.

W kolejce do oddania ostatniego hołdu Szaronowi ustawiły się tysiące Izraelczyków. Zorganizowano specjalne linie autobusowe do parlamentu. Prezydent Szimon Peres złożył wieniec. Nastrój panujący wśród ludzi, którzy przyszli pod parlament był poważny, ale nie ponury - informowała agencja Reutera, dodając, że polityk z powodu choroby i śpiączki zniknął z życia publicznego już lata wcześniej. Kilka osób płakało, część modliła się, wielu przybyłych robiło zdjęcia. Stojący obok trumny kantor wojskowy intonował modlitwy żałobne. Ariel Szaron, będący w śpiączce od 2006 roku, zmarł w sobotę w wieku 85 lat. O śmierci polityka powiadomił jego syn - Gilad Szaron. Chwilę wcześniej wiadomość tę podało izraelskie radio wojskowe.

Autor: kde, adso\mtom\jk / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: