Świadectwo ojca Mądela

Świadectwo ojca Mądla
Świadectwo ojca Mądla
tvn24
Ojciec Krzysztof Mądeltvn24

Ukarany zakazem publicznych wypowiedzi, odbiorem prawa do odprawiania mszy i spowiadania wiernych. Kara pojawia się po szeregu wypowiedzi udzielonych mediom, w których zakonnik podważał stanowisko Kościoła, choć zakon tłumaczy swoją decyzję incydentem - przepychanką z innym zakonnikiem - w domu zakonnym w Nowym Sączu. Ostatnio publicznie przyznaje, że w dzieciństwie był molestowany przez księdza. Ojciec Krzysztof Mądel przedstawia swoje świadectwo.

Dlaczego ojciec ma zakaz odprawiania mszy i spowiadania tutaj w kościele?

Dowiedziałem się, że zachowałem się nieodpowiednio i że właściwie wszyscy w Sączu o tym wiedzą, więc najlepiej byłoby się na jakiś czas wycofać. Ja właściwie z tego się cieszę, dlatego że tu w domu przez trzy lata nie wyjeżdżałem na wakacje, tak jakby trochę protestując przeciwko takiemu nieregularnemu trybowi rozpoczynania wakacji. To wprowadzało w duszpasterstwie pewien nieład. No i teraz na pewno mi się to przyda.

To znaczy, ja rzeczywiście czuję się w takim stanie ducha, że muszę odsapnąć, odpocząć. A ostatnio było bardzo dużo przeżyć w związku z tym, że wróciły te wspomnienia przykre. Natomiast skoro rzeczywiście tak jest, jeśli to jest prawdą, że np. parafianie są zgorszeni tym, że tu doszło do w naszym domu do przepychanki, do jakichś niesnasek, no to może powiedzmy dokładnie o tym.

Ja powiedziałem przełożonym, żeby może jakieś wydali oświadczenie. Ja nie chcę nikogo jakby epatować własnym zachowaniem, ale ja mam świadomość tego, że ja się rzeczywiście źle zachowałem i odepchnąłem kogoś z całej siły, no dlatego że wróciły przykre wspomnienia. To znaczy, wyczekiwanie księdza, który stoi nad głową i przez kwadrans czeka, aż dziecko coś odpowie, no to są moje przykre przeżycia z dzieciństwa, które mi potwierdziło w tej chwili kilku kolegów z dawnych czasów. No i taka sytuacja się właśnie tu powtórzyła po raz pierwszy.

Chcę wykonać wszystkie pokuty. Natomiast wydaje mi się, ze właśnie to, że ja nie mogę się pokazywać w kościele, to właściwie ujawniło tę sprawę. Odbieram telefony i to trzeba za każdym razem jakoś tłumaczyć itd.

Ojcze, a może ojciec opowiedzieć o tym zdarzeniu tutaj w zakonie? Jak to wyglądało?

Ja nie wiem, co można by dokładnie powiedzieć, dlatego że w tym domu w ogóle mamy pracę trochę trudną. To znaczy ten dom, oczywiście, obejmuje szkołę i takie dzieła wychowawcze, ale kościół jest takim chyba głównym konfesjonałem miasta. I wiem, że wielu ojców nie chce w tym kościele pracować, bo choć tych spowiedzi nie ma tak na codzień bardzo dużo, no to jednak trzeba siedzieć tak naprawdę bez najmniejszej przerwy godzinę czy dwie godziny, codziennie w konfesjonale.

We wszystkich miastach są tego typu kościoły, gdzie głównie chcą się spowiadać. Wydaje mi się, że ojcowie zasadniczo nikt nie jest dobrze przygotowany do tego, żeby w sytuacji, kiedy się pojawia problem typu klinicznego czy terapeutycznego, służyć tam fachową pomocą. Jestem w o tyle dobrej sytuacji, że ja się tym trochę zawsze interesowałem, ale ponieważ współpracuje z MOPS-em, to już kilka razy udało mi się odesłać osoby skutecznie, bo oczywiście często ludzie przyjmują takie rady, ale potem nie korzystają z tych porad. Albo do pani psycholog albo do pana policjanta, który tam ma dyżury albo do prawnika. Tu miasto służy pewną pomocą w ramach publicznych usług. Natomiast pewnie dla niektórych, no dla mnie raczej nie, takie pewne trudności dotyczące dysfunkcjonalnej rodziny, są jakimś obciążeniem.

Niektórzy z ojców są schorowani. No i teraz ojciec, który naprawdę jest chyba znacznie bardziej poważnie chory na cukrzycę, niż się nam wydaje, cukrzycę jeszcze nie za bardzo zaawansowaną, no ale jednak wymagającą ścisłego takiego reżimu, że tak powiem, dietetycznego, bywa czasem nerwowy. Ja zwróciłem mu uwagę, że powinien być w konfesjonale, a nie zjadać smaczne śniadanko. On oczywiście jak zawsze zaczął się bronić, że ma kłopoty z cukrzycą. Ja próbowałem mu powiedzieć, że chętnie go zastąpię, niech tylko mi powie, kiedy tam pójdzie. No ale niestety tak się złożyło, że wszedł ktoś inny i zaczął mu robić uwagi.

Z przełożonym pojechali do szpitala. Kiedy wrócił ze szpitala po zszyciu głowy i chyba jednak jakimś opatrunku na obojczyk, spokojnie żeśmy porozmawiali. On to zdarzenie pamięta trochę inaczej niż ja. On uważa, że ja bylem od początku agresywny, jakiś podburzony, może tak jest. Natomiast źródło przykre jest takie i ja, wie pani, pierwszy raz o tym źródle napisałem w liście do przełożonych, do prowincjała już po kilku dniach.

Nie byłem za bardzo w stanie w ogóle o tym z nikim gadać. Zresztą mam też poczucie winy, to jest sztubacka reakcja, agresywna, nieodpowiedzialna. Ja na przykład na wcześniejsze jakieś takie złośliwe czy agresywne wypowiedzi tego księdza reagowałem w ten sposób, że pierwszy raz odpowiedziałem mu równie agresywnie, no ale potem się zreflektowałem, i potem przez miesiące całe czy lata - pracujemy już trzy lata - reagowałem też nieodpowiednio, po prostu nic nie mówiąc. Milczeniem. A to też nie jest właściwa reakcja.

No ale żeby raczej wtedy spróbować złagodzić atmosferę, żeby jakieś źródło konfliktu jest no jakby somatycze, nie wynika z charakteru czy jakichś rzeczywistych sytuacji międzyludzkich, tylko może bardziej ze złego samopoczucia i niedoboru glukozy, itd. Ale to milczenie nigdy sytuacji nie zamykało. I tu byłem przekonany, że jak ja będę milczał i przeczekam tych kilka agresywnych słów, to on się znowu oddali. Byłem bardzo zaniepokojony tym, że stoi bardzo blisko.

No ale to była sytuacja, którą ja dzisiaj określiłbym jako takie uwikłanie, które tylko klinicznie można by rozwiązać, terapeutycznie. Ten ksiądz po prostu jakoś się nie kontrolował. Wiem, że rodziny podniosły protest. No ale ponieważ ten ksiądz jednocześnie mówił, że ja mówię ci po to, żeby ci pomóc, że to jest właściwie wszystko w ramach spowiedzi, żeby nikomu też o tym nie mówić, żeby cię przygotować, czy może tak jakby poddać próbie. No to ja też nikomu o tym nie mówiłem. Co więcej wiem, że gdybym spróbował powiedzieć mamie, mama lubiła tego księdza, to mama by się po prostu bardzo zdziwiła, że ja na księdza narzekam.

Z tym że, wie pani, dla mnie najbardziej nieznośne były takie zabiegi - nie wiem, jak to nazwać - rodzaj manipulacji człowiekiem małym. Zadanie trudnego pytania, na które właściwie nie ma w ogóle dobrej odpowiedzi i czekanie przez kwadrans, aż dziecko odpowie. To było jakieś takie najbardziej takie wykańczające. I mnie się udało wyrwać z tego typu relacji w ten sposób, źe wróciwszy z takiej małej pieszej pielgrzymki do sanktuarium maryjnego, wróciłem stamtąd zadowolony ze spowiedzi, która się odbyła sympatycznie. Pamiętam, że tamtemu księdzu podziękowałem za spowiedź, że tak wszystko poszło prędko i że mnie nie wypytuje o jakieś dziwne rzeczy. I co więcej, że on wcale nie uważa, że np. 6. przykazanie jest jakieś wyjątkowo trudne, zwłaszcza w sytuacji, kiedy dzieci małe są całkiem niewinne w takim zakresie. No i on się zainteresował, a dlaczego tak mówisz? No dlatego że u nas z księdzem to bardzo trudno się rozmawia na takie tematy. To powiedz księdzu, że on nie ma prawa o takie rzeczy pytać.

Ojcze, czy ojciec byl molestowany przez księdza?

No tak.

A jak ojciec reagował na to wszystko?

Musimy poczekać chwilkę.

W sobotę, w poniedziałek, rozmawiałem z kimś, telefonicznie zresztą tylko, to po prostu krew mi poleciała z nosa. Ale wydawało mi się, że już to jest dokładnie omówione. Ja po prostu wtedy byłem w dobrej sytuacji, bo mając w pamięci na świeżo udaną rozmowę tam z księdzem, króciutką, w konfesjonale. Właściwie już nie bałem się tak bardzo milczenia. Ten ksiądz wtedy zobaczył mnie w czasie powrotu i staliśmy nie gdzieś tam w zakrystii, nie gdzieś tam na uboczu, tylko staliśmy przed kościołem, pewnie z godzinę.

Gdyby mi to matka powiedziała czy po prostu ktokolwiek inny, no to być może ja bym się z tej sytuacji mógł wyrwać znacznie wcześniej. Ksiądz mnie zostawił. I od tego czasu właściwie nie miałem z nim żadnych problemów. Ja jednocześnie uważałem, że jest właściwie dobrym duszpasterzem, dlatego że on pilnuje, zwraca uwagę, żeby się tam ministranci regularnie spowiadali. Bardzo mi się to podobało, bo ja tych spowiedzi tak za bardzo nie lubiłem, zwłaszcza takich spowiedzi. Zresztą potem się chyba u niego już w ogóle nie spowiadałem, może tam tylko czasem, jak były jakieś kolejki.

Ale ja wiedziałem, że tak dla uporządkowania własnego życia spowiedź comiesięczna jest konieczna. Ale przecież człowiek zwleka, mama zachęci, niektórzy koledzy chodzą, niektórzy nie chodzą. No po to, żeby się modlitwa udała, żeby ufać Panu Bogu, trzeba to obiektywizować i spowiedź jest czymś naturalnym. Więc ja się np. w ogóle nie zraziłem do spowiedzi, no ale miałem głębokie przekonanie, że właściwie księdzem to chyba w takim wieku w ogóle nie chciałem być. A tak sobie myślałem, że gdybym był, to musiałbym się zachowywać we wszystkich sprawach zupełnie inaczej niż ten ksiądz. No może poza tym jednym, że chciał, żeby duszpasterstwo kwitło.

Wiem, że ten ksiądz miał wrogów w postaci rodziców, rodzin. Próbował założyć jakąś taką grupę duszpasterstwa rodzin i te rodziny sobie to chwaliły, ale inne rodziny uważały to za jakiś rodzaj dziwactwa. No i ja przypuszczam, że częścią tego problemu mogły być po prostu skargi dzieci. Pamiętam, no ale to już było znacznie później, może w 5. może 6. klasie, że rozmawiałem z jakimiś obcymi księżmi, którzy mnie wypytywali o te rozmowy, ja wtedy powiedziałem im niewiele, w przekonaniu, że jednak to jest tajemnica spowiedzi, która mnie obowiązuje. Oczywiście to jest nieprawda. Też tego mi nikt nie powiedział. Ten ksiądz wmawiał dzieciom, że nie możesz nikomu przekazać treści rozmów, bo obowiązuje cię tajemnica spowiedzi.

Tajemnica spowiedzi obowiązuje spowiednika, ale nie penitenta. Penitent może się każdemu pożalić, że został źle w konfesjonale potraktowany. Ja pamiętam, że ja niewiele im powiedziałem, ale powiedziałem, że ten ksiądz postępuje niesłusznie, że tam też były takie prośby, żeby się może rozebrać. W każdym razie to nie jest sytuacja, tak jak ją widziałem później, która zostawia głębokie ślady.

Natomiast dopiero wieczorem po tej rozmowie przypomniałem sobie, no, czego mogłoby dotyczyć to przekonanie. Między innymi te długie rozmowy i te sytuacje, kiedy on się delektuje tym, że dziecko mu siedzi na kolanach i że tak powiem, jest rozanielony. Wchodzi, wychodzi i mówi. A jednocześnie widziałem dzieci, które czekały na rozmowę z nim.

Natomiast na pewno było tak, że ta atmosfera byla nie do pozazdroszczenia i może być wzorcowym przykładem tego, jak nie prowadzić duszpasterstwa. Podam prosty przykład: jeśli ja widzę dzisiaj, że penitent , w dowolnym wieku, ma jakiekolwiek trudności z tym, żeby mówić swobodnie o sferze seksualnej, albo np. mówi o jakichś grzechach zaraz na początku albo zaraz na końcu lub mówi zdawkowo lub wyraźnie to przeżywa, to ja robię wszystko, żeby to zlekceważyć. Tzn. erotyka jest przeżywana w sposób dysfunkcyjny zwykle wtedy, kiedy np. rodzice, środowisko, ale może też duszpasterze wytworzą takie wrażenie, że to jest najważniejsza dziedzina ludzkiego życia, a nie jest to jeden z elementów szerokiej relacji osobowej.

Czy ksiądz jako dorosły człowiek skonfrontował się z tym księdzem proboszczem, rozmawiając na ten temat?

Nie, na ten temat nie rozmawialiśmy nigdy. Jakby trochę z zaskoczenia nawet w tym domu on mnie odwiedził, ale wtedy tylko dlatego, że wiedział, że ja mam jakieś takie trudności w zakonie. Że popierałem ks. Zaleskiego w związku z lustracją.

Ja, wie pani, częściej występowałem wobec naszych terapeutów czy przełożonych z takim pytaniem, jak poradzić komuś. No bo np. w czasie rekolekcji, w czasie tych posług sakramentalnych w konfesjonale. Najtrudniejsze sprawy to były sprawy dziewcząt gwałconych przez ojców. Ja miałem kilka tego typu zgłoszeń i tylko w dwóch bylem w stanie pomóc, bo to był kontakt na odległość, w dwóch rzeczywiście udało się dotrzeć do terapeuty i doprowadzić do pierwszych spotkań. No to jednak wiem, że tu paraliż wewnętrzny jest tak duży, wymieszany z poczuciem winy, ja nie wiem, z czym dokładnie, nie jestem profesjonalistą, że po prostu jednym słowem niewłaściwym można komuś zaszkodzić. Mówią np: Słuchaj, musisz to zostawić albo: Słuchaj, nie jestem ci w stanie pomóc albo: Słuchaj, lepiej to Panu Bogu zostawić.

Ja słyszałem takie komentarze i widzialem też bezradnosć niektórych ojców.

Ojcze, dlaczego, mimo tych doświadczeń z dzieciństwa, molestowania, został ojciec księdzem?

Przede wszystkim chyba już wtedy, kiedy próbowałem ocenić sytuację, kiedy mi się udało odepchnać tego księdza, mówiąc mu prawdę, doszedłem do wniosku, że ja dosć dokaładnie widzę, że w kościele mamy nienajlepsze zachowania, czy życiorysy, czy biografie, powikłania. Ale też miałem doskonałą świadmość tego, jak to powinno wyglądać. I miałem doskonałe wzorce innych księży. W rodzinie mamy kilku duchownych, ja nie miałem właściwie z nimi kontaktu, ale wiem, jak się o nich mówiło, jak pracowali.

To jest takie dalsze pokrewieństwo, ale jednak to jest zawsze rodzina. Wydaje mi się też, że spotkałem wielu wspaniałych księży na swojej drodze, też w tej parafii. No ale chyba taki główny motyw to był taki, że te wszystkie sytuacje naprawdę nie mają nic wspólnego z istotą powołania. Po prostu to powołanie to jest moje własne życie duchowe i to, co ja potrafię rozeznać jako człowiek modlący się. Miałem też takie wrażenie - i do dzisiaj to jest jakiś fundament mojego życia duchowego, że są jakieś takie przeżycia, interwencje, które wprost mogę tylko do Pana Boga odnieść. One nie są jakieś zapośredniczone, nie wynikają z tego, że miałem dobre wzorce i podjąłem takie czy inne tryby modlitwy.

Czy ksiądz chciałby pójść na terapię?

Tak, oczywiście, że tak. Ja to proponowałem. Potem byłem wręcz zdziwiony, że przełożeni - w zasadzie to jest decyzja chyba ojca generała - uzależnili mój dalszy pobyt w zakonie od podjęcia terapii. I wyraziłem jedyne swoje zastrzeżenie, że mianowicie nie jestem w stanie uczestniczyć w terapii, która się odbywa w Krakowie, kiedy mieszkam tutaj. A jeśli tu, no to proszę kogoś wskazać, ja nie jestem w stanie szukać, ja nie znam środowiska itd. Oczywiście chcę i bardzo chętnie bym skorzystał i wiem, że taka terapia by mi pomogła. Byle dotyczyła tych rzeczy właściwych.

Przełożeni sugerują to, co być może zebrali z jakichś takich opinii, że ponieważ niektóre twoje zachowania wskazują, że jesteś dzieckiem alkoholika, no to lecz się w tym zakresie. Ale ja właśnie chciałem powiedzieć prowincjałowi, że jednak są inne źródła i chyba poważniejsze, ponieważ, wie pani, rozbeczałem się wtedy, wyszedłem z domu i płakałem chyba przez 2 godziny, gdzieś tam maszerując. No to tej rozmowy nie dokończyliśmy, może ją dokończymy tutaj w niedzielę najbliższą.

Czego się ojciec spodziewa po przełożonych? I czy nie obawia się ojciec zawieszenia bycia w zakonie?

Tak, wie pani, ja się w jakimś procencie tego obawiam, dlatego że mam nie najlepsze doświadczenia po podobnych tego typu zakazach, które się pojawiły wtedy, kiedy wsparłem ks. Zaleskiego i trochę współbrata, którego w końcu z zakonu usunięto. No ale wtedy to byli inni przełożeni, inna atmosfera, inny może trochę problem.

Między innymi dlatego, że kiedy za czasów rządów labourzystów szkoły kościelne, placówki wychowawcze miały bardzo mało dochodów, bo odpisy podatkowe nie pozwalały zasilenie tej szkoły z czesnego rodziców, to te szkoły przyjmowały jakichkolwiek nauczycieli. Dotyczyło to i duchownych, i nieduchownych. Przyjmowali najczęściej ludzi, którzy już mieli jakieś tam wykroczenia, czy złe zachowania wobec dzieci. I się okazało, że szkoły wyznaniowe w Anglii w latach, powiedzmy, 60., 70. miały wyjątkowo dużo skandalicznych zachowań wychowawców. Ale ponieważ się z tym uporały, no to dzisiaj mogą być wzorcem. Są bardzo szczegółowe procedury opisane, jeśli ktoś jest tylko tym zainteresowany, to rodzic, parafia i właśnie prasa, media, mają procedurę. Wystarczy potem... a potem każdy jest rozliczany z tego, że nie zachowuje tej procedury, kiedy słyszy o takim przypadku. I my tego pilnie potrzebujemy w Polsce.

Polski Kościół katolicki sobie z tym nie poradził?

Nie, no na pewno sobie nie poradził.

Wszystkie diecezje i wszystkie zakony są zobowiązane do tego, by wdrożyć zalecenia Watykanu, które przygotował jeszcze wcześniej kardynał Ratzinger, a później późniejszy papież zmodyfikował. One właśnie mówią o tym, że w każdej sprawie, która jest tak naprawdę przestępstwem, nie tylko w świetle prawa kościelnego, ale także w świetle prawa każdego kraju cywilizowanego, czyli w sprawach tj. pedofilia, efebofobia i wszystkie rzeczy z tym związane.

Każda instytucja kościelna i każda kościelna osoba jest zobowiązana do pełnej współpracy z prokuraturą. I pełnej pomocy, i najpierw odbudowania relacji z środowiskiem ofiar czy pojedynczą ofiarą, no a dopiero potem można na samym końcu się zastanawiać, co służy Kościołowi, a co nie służy. To po prostu ta kategoria zgorszenia paraliżowała polski Kościół przez całe lata i ona nie może paraliżować. To prowadzi do absurdów i nadużyć i krzywd ludzkich.

Ojcze, czy po ostatnich wydarzeniach ma ojciec zakaz wypowiadania się w mediach?

Nie, właśnie myślę, że nie. Ale nie poinformowano mnie o tym osobiście, ale ja też byłem jakby niedostępny. Ja po prostu po tej trudnej rozmowie, w sobotę i w niedzielę, byłem piechurem, pielgrzymem i pływakiem. Później zacząłem odbierać telefon. Po prostu zgubiłem też telefon, znajomi dziennikarze go znaleźli. A wiem, że prowincjał jest na rekolekcjach. I wydaje mi się, że tam prowincjał jakoś opracowuje stanowisko. Natomiast myśmy po prostu tej rozmowy nie dokończyli.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

W połowie sierpnia jezuita ojciec Krzysztof Mądel został ukarany przez swój zakon zakazem publicznych wypowiedzi, odprawiania mszy i spowiadania wiernych. Kara przyszła po szeregu wypowiedzi udzielonych mediom, w których zakonnik podważał stanowisko Kościoła w różnych kwestiach. Zakon wydał oświadczenie, w którym prosił o nieferowanie wyroków i odwołał się do incydentu z udziałem o. Mądela, do którego doszło w domu zakonnym w Nowym Sączu. Miało tam dość do bójki między jezuitami.

W ostatnich tygodniach o. Mądel udzielił kilku wywiadów, w których nie szczędził uwag pod adresem innych duchownych. W jednym z nich nazwał ks. Franciszka Longchamps de Berier z Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Episkopatu Polski „habilitowanym nieukiem". Krytycznie wypowiadał się także o szefie tego zespołu, arcybiskupie Hoserze oraz wziął w obronę ks. Wojciecha Lemańskiego, którego działalność porównał do historii św. Pawła. Z kolei na swoim blogu o. Mądel krytykował "kazanie smoleńskie" innego jezuity - o. Aleksandra Jacyniaka.

W jednym z ostatnich wywiadów przyznał się, że wiele lat temu był molestowany przez proboszcza swojej parafii.

Autor: kg, pk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sytuacja na ukraińskim froncie jest krytyczna, a najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny - powiedział po nieformalnym szczycie Rady Europejskiej premier Donald Tusk. Dodał, że w konkluzjach szczytu pojawił się zapis zobowiązujący UE do podjęcia działań na rzecz bezpieczeństwa ukraińskiego nieba.

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Źródło:
TVN24, PAP

Zatrzymano osobę podejrzaną o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Polskiemu obywatelowi Pawłowi K. postawiono zarzuty. "Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego" - wynika z komunikatu prokuratury.

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że runęła jedna z zewnętrznych ścian zniszczonego przez pożar gmachu Starej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze. Moment jej zawalenia się został zarejestrowany podczas relacji na żywo duńskiego dziennikarza, Jensa Ehlersa.

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Źródło:
ENEX, PAP, nyheder.tv2.dk

Jest stare powiedzenie i to działa w dwie strony: pokaż mi jakich masz przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odnosząc się do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Ocenił, że ta wizyta była "ryzykowna", ale jego zdaniem "strat nie ma". - Panowie się zgadzają ideologicznie w sprawach obyczajowych, światopoglądowych - dodał.

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Źródło:
TVN24

Kompulsywne samodiagnozy online to tak zwana cyber-: chondria, plazja, liria czy logia? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Wioleta Adamiec z Warszawy.

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Źródło:
"Milionerzy" TVN

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Były poseł i były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest na liście 18 osób, które są rekomendowane przez lubelskie struktury Prawa i Sprawiedliwości do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z reporterem TVN24.

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Źródło:
TVN24

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Zawaliła się jedna z zewnętrznych ścian zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze - poinformowały w czwartek służby ratunkowe. Dowodzący akcją Jakob Vedsted Andersen z kopenhaskiej straży pożarnej powiedział, iż "nie można wykluczyć, że runąć mogą kolejne mury". We wtorek rano w jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych zabytków Danii wybuchł pożar.

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Źródło:
PAP, dw.com

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!
Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Policja w Wielkiej Brytanii rozbiła globalny gang cybernetyczny oskarżony o oszustwa na masową skalę. Aresztowano 37 osób na całym świecie, obecnie służby kontaktują się z pokrzywdzonymi. Oszuści bombardowali ofiary wiadomościami mającymi na celu nakłonienie ich do dokonania płatności online. Pozyskali 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN.

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Źródło:
BBC

Można twierdzić, że ma się immunitet, ale fakty są inne - mówił w "Tak jest" w TVN24 profesor Włodzimierz Wróbel, sędzia Sądu Najwyższego. Odniósł się w ten sposób do linii obrony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy twierdzą, że nadal są posłami, a którym prokuratura postawiła zarzuty. - Rozumiem, że te oświadczenia są związane z jakimiś celami propagandowymi, politycznymi. W każdym razie to z rzeczywistością prawną nie ma nic wspólnego - dodał.

"Niektórym wydaje się, że świat wygląda inaczej"

"Niektórym wydaje się, że świat wygląda inaczej"

Źródło:
TVN24

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

2 613 926 koron szwedzkich zebrano na pomoc rodzinie Michała Janickiego zamordowanego w Sztokholmie - poinformowali inicjatorzy dwóch kwest.

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Źródło:
PAP

Wieloletni prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzyskał trzeci wynik w wyborach samorządowych i nie wszedł do drugiej tury. Zapowiedział jednak, na kogo odda w niedzielę swój głos. - Zagłosuję na Tadeusza Szemiota. Jest wieloletnim gdyńskim radnym, doświadczonym samorządowcem, który rozumie, jak działa miasto - przekazał w mediach społecznościowych.

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Źródło:
tvn24.pl

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Jesteśmy otwarci na opóźnienie o rok wdrożenia systemu kaucyjnego w przypadku opakowań po mleku. Wejście w życie byłoby od 2026 roku - poinformowała w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceministra klimatu i środowiska Anita Sowińska.

Rewolucja, która "dotyczy każdego Polaka i Polki". Szykuje się ważna zmiana

Rewolucja, która "dotyczy każdego Polaka i Polki". Szykuje się ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

Pismo prokuratora regionalnego z Łodzi o wycofaniu wniosku w sprawie uchylenia immunitetu warszawskiej prokurator Ewie Wrzosek wpłynęło do Sądu Najwyższego - poinformował zastępca rzecznika prasowego SN Piotr Falkowski.

Wycofano wniosek o uchylenie immunitetu prokurator Ewie Wrzosek

Wycofano wniosek o uchylenie immunitetu prokurator Ewie Wrzosek

Źródło:
PAP

Wielkie sprzątanie po wielkim deszczu. Największe od dziesięcioleci opady nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman. Pod wodą znalazł się między innymi Dubaj. Niektóre dzielnice zostały odcięte od świata. W ciągu pół doby spadło tyle deszczu, ile zazwyczaj notuje się tam przez kilkanaście miesięcy. Wpływ na to mogły mieć zmiany klimatyczne.

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Możesz zostać tak długo, jak chcesz - powiedział premier Australii Anthony Albanese, zwracając się do Damiena Guerota - pracownika budowlanego z Francji, który stanął na drodze nożownikowi w centrum handlowym w Sydney. Okrzyknięty bohaterem Francuz w rozmowie z mediami przyznał, że ma wizę pracowniczą, która wygaśnie w ciągu kilku miesięcy.

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

Źródło:
Reuters, ABC, tvn24.pl

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense

W gospodarstwie pod Opocznem (woj. łódzkie), które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Od lat prowadzona jest tam hodowla konika polskiego. Leśnicy podczas kontroli stwierdzili dodatkowo nieprawidłowości przy ogrodzeniu, które ma sięgać poza dzierżawione grunty. Poseł PiS przekonuje, że konie zagryzły wilki, a całą sprawę nazywa chucpą polityczną.

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W nocy niebezpiecznie będzie w prawie wszystkich województwach. Jezdnie i chodniki skuje lód, a temperatura przy gruncie spadnie do nawet -6 stopni Celsjusza.

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Izabela Bodnar walczy z Jackiem Sutrykiem w drugiej turze wyborów samorządowych o stanowisko prezydenta Wrocławia. W czwartek o poparciu dla jej kandydatury zapewniali liderzy Trzeciej Drogi - Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz. Hołownia mówił, że głosowanie na ich kandydatkę jest zmianą, na którą "warto się odważyć", zaś szef PSL nazwał Bodnar "torpedą zmiany we Wrocławiu".

Izabela Bodnar walczy o fotel prezydenta Wrocławia. Lider PSL: torpeda zmiany we Wrocławiu

Izabela Bodnar walczy o fotel prezydenta Wrocławia. Lider PSL: torpeda zmiany we Wrocławiu

Źródło:
PAP, TVN24

Takich wyborów w Rzeszowie jeszcze nie było. Po raz pierwszy od dwóch dekad, aby wybrać gospodarza stolicy Podkarpacia, potrzebna jest wyborcza dogrywka. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek, który startuje z własnego komitetu i Waldemar Szumny, kandydat PiS. W piątek staną do ostatniej przed ciszą wyborczą debaty. Poprowadzi ją Jacek Strojny, który odpadł z wyścigu do ratusza, ale może rozdawać karty w nowej radzie miasta.

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

43-letni Rafał Z. poszukiwany w sprawie zabójstwa 40-letniej kobiety, do którego doszło w Jagatowie (woj. pomorskie), ukrył się pod stertą ubrań w budynku gospodarczym na terenie powiatu gdańskiego. Był zaskoczony wizytą policji i nie stawiał oporu. Dzisiaj zostanie przesłuchany w prokuraturze.

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Rząd PiS obiecał 3,5 miliarda złotych z Krajowego Planu Odbudowy na budowę fabryki Izery - donosi Business Insider. W tej sprawie miała być podpisana umowa ze spółką Electromobility Poland.

Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę

Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę

Źródło:
tvn24.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Kampania "Wybory bez picu" organizowana przez Komitet Obrony Demokracji otrzymała w środę w Londynie główną Platynową Nagrodę SABRE Awards. "Wybory bez picu" to społeczna akcja kontroli wyborów przeprowadzona podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce.

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Źródło:
tvn24.pl

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN