To, co zrobił mężczyzna, analizują też eksperci. Są podzieleni. Jedni mówią, że kierowca zachował się tak jak należy. Inni przekonują, że granice brawury zostały przekroczone. Tych drugich jest jednak więcej i wskazują oni, że podczas rajdu doszło do kilku sytuacji, w których mogło dojść do tragedii.
Według przełożonych kierowcy robienie show podczas akcji ratunowej jest niemoralne. Podjęli więc decyzję o zwolnieniu pracownika. Wprowdzają też - na razie testowo - monitoring do swoich pojazdów.
Kilka tygodni
Film został nagrany przez przez kierowcę i sanitariusza, a następnie trafił do sieci. Policja podkreśla, że po pierwsze musi sprawdzić, czy karetka zasadnie jechała na sygnale i czy był on użyty zgodnie z prawem. Pojazd uprzywilejowany ma bowiem prawo nie stosować się do przepisów ruchu drogowego gdy wykonuje czynności związane z ratowaniem życia. Kierowca takiego pojazdu musi jednak zachować szczegółną ostrożność.
Postępowanie wyjaśniające może potrwać nawet kilka tygodni.
Autor: mn/ja / Źródło: tvn24.p, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24