"Spotkajmy się w drodze" - brzmi hasło pierwszego spotu z udziałem wiceszefowej PiS Beaty Szydło. W sobotę Jarosław Kaczyński poinformował, że to ona będzie kandydatką jego partii na premiera.
W sobotę Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwość ogłosił, że to Beata szydło będzie premierem, jeśli jego partia zwycięży w wyborach parlamentarnych.
Ocenił, że Szydło, jako szefowa sztabu Andrzeja Dudy, wykazała się cechami, które są potrzebne w realizacji największych przedsięwzięć, także tego, jakim jest naprawa Rzeczypospolitej. Podkreślał też, że Polacy chcą pokoleniowej zmiany.
Sama Szydło zapewniła natomiast, że będzie słuchać ludzi, zarówno ekspertów, jak i zwykłych obywateli.
Przekonywała, że Polacy potrzebują poczucia bezpieczeństwa swoich rodzin: stabilizacji, pracy, mieszkań, dobrej edukacji, opieki zdrowotnej i dostępu do dóbr kultury.
Dzień po konwencji Prawo i Sprawiedliwość opublikowało spot wyborczy, pierwszy z udziałem kandydatki na szefową rządu.
Niespełna jednominutowy film pokazuje różne pokolenia Polaków: studentów przed biblioteką uniwersytecką, parę oczekującą dziecka, młodych sportowców, pracowników budowy czy dziadka pokazującego stare fotografie wnuczkowi.
Na końcu materiału pojawia się zaś sama Beata Szydło w otoczeniu zwykłych pracowników, która mówi: - Chcemy usłyszeć co do nas mówicie, żeby dobrze dla was pracować. Dobra zmiana zaczyna się od słuchania. Spotkajmy się w drodze.
Szydło rozmawiała z górnikami
Szydło w drogę już wyruszyła. Tuż po sobotniej konwencji, która odbyła się w Warszawie pojechała do swojej rodzinnej miejscowości Brzeszcze w Małopolsce. Tam spotkała się z przedstawicielami załogi kopalni "Brzeszcze".
Szydło poinformowała też, że na początku lipca odbędzie się spotkanie w Katowicach, na którym będzie rozmawiała z wyborcami o szczegółach swojego programu.
