Poseł PO zawiadamia prokuraturę ws. Jarosława Kaczyńskiego

Poseł PO zawiadamia prokuraturę ws. Jarosława Kaczyńskiego
Tomczyk powołuje się na doniesienia medialne, według których Kaczyński miał otrzymać od klubu PiS 300 tys. złotych
Źródło: tvn24
Poseł PO Cezary Tomczyk skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przestępstwa nieujawnienia w oświadczeniu majątkowym ponad 400 tys. zł darowizny od Prawa i Sprawiedliwości. - To rozpaczliwy krok Platformy, chcącej ratować notowania - skomentował skierowanie wniosku poseł PiS Jarosław Zieliński.

- Wysłałem dzisiaj pocztą zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego - poinformował Tomczyk.W zawiadomieniu Tomczyk powołuje się na doniesienia medialne, według których Kaczyński miał otrzymać od klubu PiS 300 tys. złotych, które zapłacił adwokatowi Rafałowi Rogalskiemu w sprawach związanych z katastrofą smoleńską.

Kolejne 100 tys. zł PiS miało przekazać kancelarii prawnej z Pomorza, która reprezentowała Kaczyńskiego w sprawach o naruszenie dóbr osobistych - napisano w zawiadomieniu.

"Oba przysporzenia majątkowe Kaczyński winien był wpisać w oświadczenie majątkowe lub rejestr korzyści, które składał jako poseł na Sejm RP, czego jednak nie uczynił. (...) Podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w oświadczeniu o stanie majątkowym powoduje odpowiedzialność na podstawie art. 233 kodeksu karnego" - napisano w zawiadomieniu skierowanym przez Tomczyka do prokuratury. Artykuł, na który powołuje się poseł, przewiduje karę 3 lat więzienia za fałszywe zeznania.

Sami przyznali się do winy?

Tomczyk powołuje się na artykuł "Kasa i Sprawiedliwość" w "Newsweeku". Przywołuje też wypowiedź rzecznika PiS, że pomoc prawna dla rodzin smoleńskich była finansowana za pośrednictwem klubu parlamentarnego PiS.

Adam Hofman mówił o tym 12 maja w programie Radia ZET "Siódmy dzień tygodnia". - My wszyscy - posłowie i posłanki naszego klubu - ustaliliśmy na wspólnym spotkaniu, że z tych naszych składek, my co miesiąc oddajemy 650 zł, będziemy im finansować tą pomoc prawną - powiedział rzecznik PiS. Dodał, że jest to oddzielny fundusz, w ramach klubu PiS.

PiS: To rozpaczliwy krok Platformy

Poseł PiS Jarosław Zieliński ocenił działania Tomczyka jako "rozpaczliwe próby ze strony Platformy Obywatelskiej, która traci w sondażach i traci poparcie opinii publicznej". Samo zawiadomienie do prokuratury - według Zielińskiego - nie ma żadnego uzasadnienia.

- Przecież pieniądze, które pochodzą ze składek członków klubu przeznaczone na wsparcie dla rodzin - nie tylko dla prezesa, jako członka jednej z rodzin smoleńskich, także dla innych członków - to nie jest dochód. (...) Przecież pan prezes tych pieniędzy nie otrzymał, to były środki przeznaczone na wynagrodzenie dla prawników, (...) którzy mieli nieść pomoc rodzinom - tłumaczył.Jego zdaniem, "gdyby państwo wywiązywało się ze swych obowiązków, to zapewne takiej potrzeby by nie było". - To, że klub wsparł rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, to chyba po pierwsze dobrze, (...) a po drugie powtarzam - w sensie prawnym to nie jest przecież żaden składnik majątkowy osoby, która składa oświadczenie majątkowe. To jest totalne nieporozumienie - ocenił.

Koniec współpracy z Rogalskim

Pod koniec marca Jarosław Kaczyński poinformował, że mec. Rogalski, który był pełnomocnikiem szefa PiS od kwietnia 2010 roku, nie będzie już reprezentował go w śledztwie smoleńskim.

W maju mec. Rogalski w wypowiedziach medialnych odciął się od teorii zamachu ws. katastrofy smoleńskiej i krytycznie ocenił działania szefa parlamentarnego zespołu badającego katastrofę Antoniego Macierewicza.

Autor: rf/tr/k / Źródło: PAP

Czytaj także: