Stasiak uważa, że niebezpieczeństwa w Tbilisi nie było
"Pilot miał prawo podjąć decyzję wbrew prezydentowi"
"Gruzja jest ofiarą agresji"
Sam Lech Kaczyński stwierdził: - Jeśli ktoś decyduje się być oficerem, to nie powinien być lękliwy - i zapowiedział, że w Polsce ta sprawa zostanie rozwiązana. - Ta decyzja zapadła na, powiedzmy, niezbyt wysokim szczeblu - zaznaczył prezydent.
Zdaniem szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysława Stasiaka, formalnie prawo do podjęcia samodzielnej - a sprzecznej z życzeniem głowy państwa - decyzji, pilot miał, ale nie powinien podejmować właśnie takiej. - Samoloty latają do Tbilisi, nie ma z tym żadnego problemu - powiedział Stasiak. Pilot więc, miał się jego zdaniem, w swojej ocenie pomylić.
Co dalej w takiej sytuacji? - Myślę, że teraz ta sprawa będzie badana - uważa Stasiak.
O los pilota nie martwi się jednak minister obrony narodowej Bogdan Klich. - Miał pełne prawo do podjęcia takiej decyzji. Pilot odpowiada za siebie, załogę i pasażerów. Jeśli oceni, że istnieje niebezpieczeństwo lotu w określone miejsce, to może się na niego nie zgodzić - uważa szef MON. Jego zdaniem, nie należy teraz wnikać w szczegóły tej sprawy, bo dzieją się rzeczy znacznie istotniejsze.
Misja prezydenta
Według Bogdana Klicha, misja prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji może popsuć stosunki polsko-rosyjskie. - Winien temu byłby język, którym w jej czasie posługiwał się pan prezydent - stwierdził minister obrony.
Inaczej sprawę widzi Władysław Stasiak. Jego zdaniem, wizyta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji miała być przede wszystkim manifestacją solidarności z Gruzinami. - Suwerenne państwo stało się ofiarą militarnej agresji. Zagrożona jest jego integralność i naszym obowiązkiem jest udzielić im wsparcia - uważa szef BBN, dlatego styl w jakim prezydent Kaczyński prowadził misję, był właściwy.
Teraz, według niego, jak najszybciej powinna zostać zorganizowana europejska misja pokojowa w Gruzji. Zdaniem Stasiaka: - Konflikt na Kaukazie jest sprawdzianem dla całej Unii Europejskiej.
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE Z GRUZJI ZNAJDZIESZ TUTAJ
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP