Wszystkie pieniądze KOD-u. Ile zebrali, na co wydali?

Kłopoty Mateusza Kijowskiego
Kłopoty Mateusza Kijowskiego
tvn24
Kłopoty Mateusza Kijowskiego. Materiał "Polski i świata" z 5 styczniatvn24

Nawet 2,5 mln złotych mogło trafić w 2016 r. na konto Komitetu Obrony Demokracji - wynika z obliczeń portalu tvn24.pl opartych na ogólnodostępnych danych. Pieniądze te według deklaracji zarządu stowarzyszenia przeznaczane były m.in. na organizację manifestacji. 90 tys. złotych trafiło na konto spółki Mateusza Kijowskiego, jako wynagrodzenie za usługi informatyczne. - Nigdy nie tknąłem pieniędzy KOD-u. Te z faktur trafiły na konto spółki, w której byłem zatrudniony - tłumaczył dziennikarzom w czwartek rano Kijowski.

Nasze szacunki dotyczące budżetu Komitetu Obrony Demokracji opieramy na ogólnodostępnych, choć fragmentarycznych danych oraz na deklaracjach samego lidera tej organizacji. Ostatnie pełne dane dotyczące funduszy organizacji pochodzą z czerwca 2016 r., a informacje podsumowujące zbiórkę publiczną - z września.

Przed południem poprosiliśmy biuro prasowe stowarzyszenia o precyzyjne dane. Jednak mimo że biuro zobowiązało się udzielić nam tych informacji do godz. 18, nie otrzymaliśmy ich do czasu publikacji tego tekstu.

Ile było pieniędzy?

Mateusz Kijowski, mówiąc o pieniądzach stowarzyszenia, wyjaśniał w czwartek rano na spotkaniu z dziennikarzami, że samych pieniędzy zebranych do puszek było "ponad półtora miliona złotych", a składki wpłacane przez członków i darowizny to "kwota zbliżająca się do miliona".

KOD utrzymuje się z dwóch źródeł: po pierwsze - ze składek od członków stowarzyszenia i darowizn sympatyków, po drugie - ze zbiórek publicznych prowadzonych m.in. w trakcie manifestacji.

Na stronie internetowej Komitetu Obrony Demokracji znalazła się informacja, że zbiórki do puszek przyniosły organizacji prawie 1,1 mln złotych (dane podane 9 listopada 2016 r. i dotyczą zbiórek organizowanych w okresie 5.12.2015 - 30.09.2016).

Stowarzyszenie podaje także, że przez cały ubiegły rok otrzymało składki od ok. 9 tys. członków (na 20 tys. zarejestrowanych). Roczna składka wynosi 120 zł. Daje to zatem kwotę 1,08 mln złotych.

Dodatkowo KOD otrzymywał darowizny od osób prywatnych. Wpływy z tego źródła mogły na koniec 2016 r. wynieść ok. 505 tys. złotych.

Jeżeli zsumować te kwoty, to na konto KOD-u w 2016 r. mogło wpłynąć ok. 2,5 mln złotych - co zgadzałoby się z szacunkami Kijowskiego.

Faktury, które wystawiła spółka MKM Studio, opiewały w sumie na 90 tys złotych. Opłacone zostały z pieniędzy KOD-u. Kwota ta mogła stanowić ok. 3,6 proc. tego, co udało się KOD-owi zebrać od jego członków i sympatyków.

Spółka Kijowskich

MKM Studio to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością założona w kwietniu 2014 r. Jej jedynym wspólnikiem, a jednocześnie członkiem zarządu była żona Mateusza Kijowskiego. On sam był natomiast prezesem spółki. O spółce piszemy w czasie przeszłym, bo lider KOD-u twierdzi, że spółka nie prowadzi już działalności. Wedle jego słów została zawieszona z powodu braku możliwości realizacji zamówień. Jednak w danych Krajowego Rejestru Sądowego nie ma wzmianki na temat zawieszenia działalności przez MKM Studio.

W grudniu ubiegłego roku Kijowski na jednym ze spotkań deklarował, że obecnie żyje ze wsparcia rodziny. Amatorskie nagranie z tego spotkania jest dziś często przywoływane w serwisach społecznościowych.

90 tys. złotych wpłaconych przez KOD na rzecz spółki nie oznacza, że wszystkie te pieniądze zainkasował osobiście Kijowski. Lider ruchu przyznał jednak, że wiele spośród prac zleconych przez Komitet wykonał w firmie osobiście.

- To były koszty pracy związanej z realizacją tych usług, zazwyczaj przeze mnie, a czasami przez inne osoby - wyjaśniał Kijowski dziennikarzom podczas porannego briefingu.

Dokumenty gromadzone po fakcie

Kijowski w czasie czwartkowej rozmowy z dziennikarzami unikał konkretów. Mówił, że w czasie, gdy firma świadczyła usługi na rzecz KOD-u, pracował "czasami 24 godziny na dobę" i na wiele rzeczy brakowało mu czasu. Dopiero zamierza zgromadzić dokumenty i "opracować szczegóły rozliczeń". Zapewnił jednak, że wszystkie prace wymienione na fakturach zostały wykonane.

KOD uchodził do tej pory za organizację przejrzystą finansowo. W ubiegłym roku osiem razy informował o źródłach swojego utrzymania i otrzymanych kwotach na swojej stronie internetowej.

Co wolno członkowi i prezesowi KOD-u

Jednak pytań i wątpliwości, które wymagają wyjaśnienia, jest w tej sprawie znacznie więcej. Kijowski przyznał, że dopiero musi zgromadzić dokumenty, żeby móc precyzyjnie ustosunkować się do wszystkich kwestii.

Lider KOD nie umiał odpowiedzieć na przykład na pytanie, czy ceny, po których jego firma świadczyła usługi KOD-owi, były cenami rynkowymi, czy mogły być zawyżone. Odpowiedź na to pytanie wydaje się zasadnicza, bo chodzi o przestrzeganie statutu KOD-u.

Statut ten wyraźnie zakazuje "zakupu towarów lub usług od podmiotów, w których uczestniczą członkowie Stowarzyszenia, członkowie jej organów lub pracownicy oraz ich osób bliskich, na zasadach innych niż w stosunku do osób trzecich lub po cenach wyższych niż rynkowe" (paragraf 70, pkt 4).

Mateusz Kijowski na porannym spotkaniu z dziennikarzami dość oględnie mówił o tym, kto w KOD-zie zgodził się na to, aby organizacja płaciła za usługi informatyczne świadczone przez jego firmę. Kilkakrotnie powtarzał, że były to "gremia kierownicze" - nie wskazując jednak nikogo z nazwiska ani nie precyzując, jakie gremium ma na myśli. Odpowiedź na pytanie, kto na to pozwolił, jest równie istotna ze względu na zapis, jaki widnieje w sądowych dokumentach rejestrowych KOD-u. Ściśle określa on, kto może wyrazić zgodę na kontrakty o takiej wysokości, jak miała firma zarządzana przez Kijowskiego. W wyciągu z KRS Komitetu czytamy m.in., że że "zaciągnięcie zobowiązania lub rozporządzenie prawem o wartości przekraczającej kwotę 10.000 zł wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w uchwale przez Zarząd Główny".

"Potrzeba przejrzystości"

Komitet miał również doradcę do spraw przejrzystości finansowej - był nim profesor Andrzej Blikle. Informacja ta do dziś widnieje na stronie stowarzyszenia. Jednak Andrzej Blikle w rozmowie z tvn24.pl wyjaśnił, że ostatecznie nigdy nie podjął się tego zadania.

- Przyjąłem tę funkcję, ale w rzeczywistości jej nie skonsumowałem. Ostatecznie nie uzyskałem takiej wyraźnej propozycji. Zająłem się natomiast szkoleniem w zakresie technik samoorganizacji i być może właśnie z tego powodu nie oczekiwano ode mnie, abym zainteresował się również finansami - mówił nam profesor.

Blikle powiedział również, że w sytuacji, gdy KOD był obiektem ataków hakerów, bezpieczeństwem informatycznym powinna się zajmować firma, do której Komitet ma pełne zaufanie. I z tego punktu widzenia wybór firmy Kijowskiego - zawodowego informatyka - wydawał się logiczny. Od początku jednak, zdaniem prof. Bliklego, kontrakt ten powinien był być jawny i transparentny.

Sprawa faktur

Świadczenie usług przez firmę kierowaną przez Mateusza Kijowskiego na rzecz Komitetu Obrony Demokracji - kierowanego przez Mateusza Kijowskiego - zostało w środę późnym wieczorem ujawnione przez Onet. Według informacji portalu usługi związane m.in. z bezpieczeństwem informatycznym KOD-u spółka prezesa Kijowskiego świadczyła od marca do sierpnia 2016 r., po czym współpraca została zakończona. Spółka wystawiła w tym czasie sześć faktur na ok. 15 tys. zł każda. KOD pod rządami Mateusza Kijowskiego wypłacił spółce zarządzanej przez Mateusza Kijowskiego łącznie około 90 tys. złotych.

Na popołudniowej konferencji prasowej Radomir Szumełda z zarządu KOD-u zapewnił, że stowarzyszenie na pewno nie płaciło firmie Kijowskiego. Jeżeli już, to zdaniem Szumełdy musiał to robić Komitet Społeczny KOD, który jest ciałem niezależnym od Stowarzyszenia KOD.

- Jeszcze do wczoraj wydawało nam się, że wszystko, co wszyscy robią w KOD, robią społecznie. Moje zaufanie zostało nadszarpnięte - oświadczył Radomir Szumełda.

Autor: jp/gry / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

W kraju związkowym Saary na zachodzie Niemiec doszło do poważnych powodzi. Woda zalała ulice wielu miast, wdarła się do piwnic i spowodowała osunięcia ziemi. W sobotę tereny dotknięte kataklizmem odwiedził kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Najtrudniejsza sytuacja od ponad 30 lat. "Należy spodziewać się ogromnych szkód"

Najtrudniejsza sytuacja od ponad 30 lat. "Należy spodziewać się ogromnych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tagesschau.de, BR24, PAP

Trzech turystów z Hiszpanii i trzech Afgańczyków zginęło w piątkowej strzelaninie na bazarze w Bamianie w środkowym Afganistanie. Rannych jest osiem osób. Afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało, że zatrzymano siedem osób, które mogą mieć związek z zamachem.

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Źródło:
PAP

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Biały Dom nie jest zadowolony z decyzji prezydenta Francji o zaproszeniu przedstawiciela Rosji na nadchodzące obchody 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii - pisze Politico. Ostro zareagował również szef jednej z komisji Izby Reprezentantów. Michael McCaul ocenił, że "to rozczarowujące", a "zaproszenie ma miejsce, gdy Rosja otwarcie grozi kolejną wojną światową".

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Źródło:
PAP

Trwa rosyjska ofensywa na Wowczańsk i okoliczne miejscowości w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Władze lokalne podają, że w mieście pozostało około stu osób, ale zaznaczają jednocześnie, że "wróg nie zdobył miasta". Ewakuacja mieszkańców jest utrudniona przez ciągły ostrzał.

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Źródło:
PAP

W sobotę odbyły się obchody 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. Na znanej polskiej nekropolii we Włoszech prezydent Andrzej Duda mówił, że "polegli tu żołnierze wołają do Europy o odpowiedzialność". - Wołają: nie dopuście do tego, aby rosyjski imperializm rozlał się na inne kraje - przemawiał. Mówił też, że ruski mir to "wysysanie krwi" z innych narodów.

Prezydent Duda: wierzę, że Europa nie pozwoli rosyjskiemu imperializmowi zagarniać krajów i niewolić ludzi

Prezydent Duda: wierzę, że Europa nie pozwoli rosyjskiemu imperializmowi zagarniać krajów i niewolić ludzi

Źródło:
TVN24

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetowała ustawę o zagranicznych agentach. Od tygodni przeciwko kontrowersyjnemu prawu protestowały tysiące Gruzinów. Partia władzy ma jednak dość głosów, by to weto odrzucić.

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Źródło:
Reuters, PAP, Civil Georgia

Lekarz z Ukrainy Andrij K. jest podejrzany o zabójstwo 86-letniego Daniela Z., poprzez odłączenie go od urządzeń podtrzymujących życie. Do ministra sprawiedliwości trafił list otwarty w jego obronie podpisany przez dwa tysiące lekarzy, pielęgniarek, profesorów i autorytetów w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii.

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Źródło:
PAP

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozporządzenie, na pierwszy rzut oka, nie budzi wątpliwości konstytucyjnych - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Marek Safjan, były sędzia TSUE i były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Odniósł się do decyzji prezydenta Warszawy o zakazie symboli religijnych w warszawskim ratuszu. Przyznał, że wymaga to jednak analizy TK. - A my nie mamy tego Trybunału i na tym polega problem - zaznaczył.

Spór o symbole religijne. Trybunał Konstytucyjny "nie daje dostatecznej wiarygodności, żeby rozstrzygnąć sprawę"

Spór o symbole religijne. Trybunał Konstytucyjny "nie daje dostatecznej wiarygodności, żeby rozstrzygnąć sprawę"

Źródło:
TVN24

To rzecz zupełnie naturalna, że język się cały czas zmienia. Jeżeli się nie będzie zmieniał, to po prostu w pewien sposób umrze - powiedział w TVN24 Maciej Makselon, polonista i nauczyciel akademicki. Komentował zmiany w ortografii, które zdecydowała się wprowadzić Rada Języka Polskiego. Zaznaczył, że ma uwagę do jednej. Mówił o niej, że "to trochę tak, jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku".

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Źródło:
TVN24

Drugi rok z rzędu w Wielkiej Brytanii spadła liczba miliarderów, choć majątek otwierającej listę najbogatszych mieszkańców rodziny Hinduja wzrósł po poziomu, jakiego nikt wcześniej w jej historii nie osiągnął - wynika z dorocznego rankingu "The Sunday Times Rich List". Dopiero na 258. miejscu jest król Wielkiej Brytanii Karol III, którego majątek został oszacowany na 610 milionów funtów. Wyżej od niego znajduje się premier Rishi Sunak.

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Źródło:
PAP

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo swojej matki. W czwartek, w jednym z mieszkań na Mokotowie, odnaleziono ciało starszej kobiety. 50-latek został aresztowany.

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie sprzęt artyleryjski z zastrzeżeniem, że nie może być on używany do ataków na terytorium Rosji. Dziennik "Wall Street Journal" podaje, że Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie broni także w Rosji. "Władze amerykańskie nadal rozważają ukraiński wniosek" - podaje amerykańska gazeta.

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Źródło:
PAP

Zmiany klimatu negatywnie oddziałują na ludzi z chorobami mózgu - twierdzą brytyjscy naukowcy na łamach pisma "Lancet Neurology". Z badań wynika, że szczególnie niebezpieczne są ekstrema związane z temperaturą powietrza i jej duże wahania.

Zbadali wpływ zmian klimatu na chorych. Ci pacjenci są szczególnie narażeni

Zbadali wpływ zmian klimatu na chorych. Ci pacjenci są szczególnie narażeni

Źródło:
PAP

Kleszcz afrykański, nazywany też wędrownym, pojawił się w Europie, a być może także w Polsce. Maciej Grzybek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśnił na antenie TVN24, że badanie obecności tego pajęczaka w naszym kraju jest ważne ze względu na przenoszone przez niego choroby. Jak opowiadał, każdy z nas może pomóc w poszukiwaniach.

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Źródło:
TVN24, tvnmteo.pl

Pogoda zachęca do leśnych wycieczek, jednak w ten weekend lepiej zrezygnować z takiego sposobu spędzania czasu. Służby ostrzegają, że ściółka w lasach jest bardzo sucha i podatna na najmniejsze źródło ognia, które może wywołać pożar. Co zrobić, jeżeli zobaczymy, że w lesie wybuchł ogień?

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Szczegółowa analiza sprawy skłoniła mnie do tego, żeby tego ułaskawienia udzielić - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się do decyzji w sprawie samotnej matki czwórki dzieci, skazanej na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada. - To był czyn specyficzny, to była obrona przez nią miru domowego, to była obrona jej rodziny - mówił Duda.

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Źródło:
PAP, TVN24

Polacy pokochali wyjazdy do krajów basenu Morza Śródziemnego. W tym sezonie mogą liczyć na tańsze wycieczki z biurami podróży do krajów takich jak Turcja, Egipt czy Hiszpania - wskazują eksperci rynku turystycznego. A to w dużej mierze za sprawą zagoszczenia na naszym rynku dwóch nowych touroperatorów. Umocnienie się polskiej waluty i spadki cen paliwa również miały wpływ na tegoroczne przeceny.

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Źródło:
tvn24.pl

W piątek przyznano nagrody imienia Janusza Korczaka 2024. Wśród laureatów znalazła się między innymi Justyna Suchecka z redakcji tvn24.pl. "Jestem bardzo dumna i wzruszona, że mogę się znaleźć w takiej drużynie" - napisała dziennikarka.

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Źródło:
tvn24.pl, Głos Nauczycielski

Europejczycy sobie budowali i budują całkiem nowy system polityczny. System integracji, który nie jest imperium i nie jest państwem narodowym, a który służy obywatelom i funkcjonuje bardzo dobrze - mówił o Unii Europejskiej prof. Timothy Snyder z Uniwersytetu Yale. Podkreślał też, że "my jesteśmy dłużnikami (Ukraińców - red.), nie odwrotnie". - Rosja stoi na przeszkodzie lepszej ukraińskiej przeszłości - mówił historyk w rozmowie z dziennikarzem TVN24 BiS Janem Niedziałkiem.

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Źródło:
TVN24 BiS

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie "Monster" nagrodzonym w Cannes, który trafił właśnie do kin. Wspomniała o serialu "Diuna: Proroctwo", który zadebiutuje jesienią na platformie MAX. Fragment programu poświęcono także amerykańskiej piosenkarce Billie Eilish i jej nowemu albumowi.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl