Ścigany przez Rosję zabójca czy czeczeński bojownik? Polski sąd: Aslan A. może wyjść z aresztu

Wypuszczenie Aslana A. sąd uzasadnił m.in. opieszałością resortu sprawiedliwościwiki (CC BY SA 2.0) | Lukas Plewnia

Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował, że podejrzany o zabójstwo Czeczen Aslan A. może wyjść z aresztu po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji. Powód: opieszałość ministerstwa sprawiedliwości. Czeczen od 11 miesięcy czeka na decyzję ws. ekstradycji do Rosji. Sam Aslan A. utrzymuje, że jest bojownikiem ściganym przez Moskwę za udział w wojnie czeczeńskiej.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał we wtorek postanowienie, na mocy którego Czeczen Aslan A. może wyjść z aresztu po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji. Czeczen na wpłacenie pieniędzy ma czas do 14 października.

Pełnomocnik Czeczena w sprawie karnej Wojciech Wrzecionkowski powiedział, że "przyjaciele już rozpoczęli zbiórkę na kaucję".

Dodatkowo po wyjściu z aresztu A. będzie musiał się co dzień meldować w komisariacie policji oraz zostanie mu zatrzymany paszport i nałożony na niego zostanie zakaz opuszczania Polski.

Przepisy nie określają terminu rozstrzygnięcia takiego wniosku - tak odniosło się do argumentacji sądu Ministerstwo Sprawiedliwości.

Sądy dały zielone światło, rząd milczy

Wydania Aslana A. domaga się Federacja Rosyjska, która podejrzewa go o dokonanie w 2008 r. zabójstwa w Kaliningradzie. Polskie sądy - okręgowy w Olsztynie i Apelacyjny w Białymstoku - już w ub.r. uznały prawną możliwość ekstradycji Czeczena. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra sprawiedliwości. Ten od stycznia 2015 r. jej nie podjął.

- Co więcej, ministerstwo nie potrafi sądowi wskazać nawet przybliżonego terminu podjęcia takiej decyzji, a wysyłane z resortu pisma w tej sprawie są bardzo lakoniczne - stwierdził w uzasadnieniu decyzji o zwolnieniu za kaucją Aslana A. sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

- Nie można trzymać w areszcie kogoś tak długo, nie mając nawet przybliżonego terminu decyzji ekstradycyjnej - podkreślił sędzia.

Ministerstwo zwleka z decyzją

Sąd w Olsztynie już kilkakrotnie monitował MS w sprawie Aslana A. W czerwcu resort nadesłał do sądu pismo, w którym poinformował, że wystąpiono do Federacji Rosyjskiej o dodatkowe informacje, ale one nie nadeszły w spodziewanym terminie. Kolejne pisma z ministerstwa zawiadamiały sąd, że "decyzja nie została podjęta", w niektórych pismach dodawano, że "pod rozwagę sądu" resort oddaje "przedłużenie wniosku o areszt". Kilka takich pism sąd, jak poinformował, otrzymał w czerwcu i lipcu.

- Gdy sąd słał pisma do resortu, informował w nich, że nie można trzymać człowieka w areszcie bez wskazania choćby, kiedy zapadnie w jego sprawie decyzja ekstradycyjna, sąd sygnalizował ministerstwu, że decyzja w sprawie aresztu może zostać zmieniona - przyznał Dąbrowski-Żegalski.

"Skomplikowana sprawa"

We wtorek służby prasowe resortu sprawiedliwości potwierdziły, że wniosek o ekstradycję Aslana A. nadal nie został rozpoznany. Resort zaznaczył, że przepisy nie określają terminu rozstrzygnięcia takiego wniosku, a każda sprawa "jest traktowana w sposób indywidualny, w zależności od stanu prawnego i faktycznego".

"Sprawa powyższa jest sprawą skomplikowaną, która pozostaje także w związku z inną sprawą prowadzoną przez polski sąd przeciwko Aslanowi A., a w której zwrócono się o udzielenie pomocy prawnej do strony rosyjskiej. Postanowienie zostanie wydane niezwłocznie po uzyskaniu wszelkich niezbędnych do rozstrzygnięcia informacji i dokumentów" - napisała Wioletta Olszewska z wydziału komunikacji społecznej MS.

"Nigdy nie był w Kaliningradzie"

Sama decyzja ekstradycyjna w sprawie Aslana A. budzi kontrowersje: Czeczen utrzymuje, że nigdy nie był w Kaliningradzie, co więcej - podaje, że Aslan A. to wymyślone personalia na czas jego nielegalnej ucieczki z Czeczenii przez Rosję.

Czeczen utrzymuje, że nazywa się Abulkhan K. i jest w Rosji oraz Czeczenii poszukiwany za udział w wojnie czeczeńskiej pod koniec 1999 r.

Abulkhan K. twierdzi, że bojownikiem był też jego ojciec, a matka z tego powodu wciąż jest nękana, dlatego on w 2008 r. zdecydował się nielegalnie, ukryty w ciężarówce, wyjechać z Czeczenii do Belgii. Miał za to zapłacić przemytnikom ludzi 1,2 tys. euro, ale oni niespodziewanie wysadzili go - jak twierdzi - pod polsko-rosyjską granicą. Na personalia Abulkhana K. Czeczen uzyskał w Polsce prawo tzw. tolerowanego pobytu i zajął się zawodowo walkami MMA. Jest jednym z czołowych zawodników w Polsce.

RPO bierze Czeczena w obronę

Z powodu niejasności co do tożsamości Czeczena przed dwoma tygodniami Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł kasację nadzwyczajną do Sądu Najwyższego, w której prosi o zbadanie prawidłowości decyzji o dopuszczalności ekstradycji Aslana A.

Aslana vel. Abdulkhana zatrzymano w ub.r. na wniosek Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej. Przebywał najpierw w areszcie w Barczewie, ale z powodu obaw o życie swoje i swoich rodzin pracownicy więzienia poprosili o przeniesienie go do innej jednostki.

Czeczena przewieziono do aresztu w Gdańsku, ale przed miesiącem policja nie dowiozła go na inną sprawę karną do Olsztyna (o wymuszenia - red), ponieważ - jak podano w piśmie do sądu - "istniała poważna obawa odbicia go z konwoju". Sam Czeczen twierdził, że więziennicy z Barczewa nie szanowali jego wyznania (jest muzułmaninem) i związanych z tym rygorów (np. mieli mu dawać wyłącznie ziemniaki, gdy odmawiał jedzenia wieprzowiny).

Autor: fil / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wiki (CC BY SA 2.0) | Lukas Plewnia

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24