Pasjonaci ratują zwodzony most. "Żeby złomiarze go nie pocięli"

Część elementów mostu jest drewniana, reszta żelazna
Część elementów mostu jest drewniana, reszta żelazna
Źródło: TVN 24 Poznań
Stowarzyszenie Miłośników Fortyfikacji Kernwerk chce uratować część fortu Ia, który niszczeje na Starołęce. Z rozkradanego przez złomiarzy obiektu chcą wywieźć na drugi koniec miasta zwodzony most.

- Zwodzony most, który w tej chwili znajduje się w forcie Ia, nie jest w żaden sposób zabezpieczony przed ludźmi i naturą. Nawet zarządca fortu przyznaje, że miejsce to jest rozkradane. Długo nie było tam żadnego zabezpieczenia, a złomiarze kradną kolejne elementy fortu. Most, jeśli tam zostanie, będzie również rozkradziony i pocięty na fragmenty - ostrzega Krzysztof Kłoskowski ze stowarzyszenia Kernwerk.

- Wejście do fortu zabezpieczono w zeszłym roku płytą pilśniową i wydano na to około 2 tysięcy złotych. Po miesiącu płyta nie spełniała już swojej roli - dodaje.

Rozebrać, przewieźć i złożyć

Dlatego stowarzyszenie chce przewieźć niszczejący most na Piątkowo do fortu Va, którym opiekuje się na co dzień. Operacja wymaga wydobycia konstrukcji mostu z budynku (znajdującej się nawet 7 metrów pod powierzchnią gruntu) i przetransportowania go przez całe miasto.

Transport mostu wymagałby użycia ciężkiego sprzętu. - Trzeba go podnieść. Następnie podzielić na mniejsze fragmenty i przewieźć ze Starołęki na Piątkowo. Tam znowu trzeba by przenieść części mostu w pobliżu miejsca docelowego, zmontować i opuścić – opowiada Kłoskowski.

Według niego, cała operacja, plus uzupełnienie ubytków w moście, będzie kosztować 5 tys. zł.

Mają zgody

Członkowie stowarzyszenia twierdzą, że operacja jest coraz bardziej prawdopodobna. - Mamy już pozwolenie Miejskiego Konserwatora Zabytków oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, brakuje tylko zgody z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych – mówi Kłoskowski.

- Z tego co wiem zgoda jest już wstępnie udzielona. Oficjalnie dokumenty mają być podpisane w najbliższych dniach – informuje z kolei Magdalena Gościńska, rzeczniczka ZKZL.

Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: