Czasopismo skrytykował rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi. "Rolling Stone" zamieścił na okładce portret papieża Franciszka. Towarzyszy mu artykuł, w którym obecnego biskupa Rzymu porównano do jego poprzednika - Benedykta XVI.
- Artykuł w "Rolling Stone" to znak, że nowości wprowadzane przez papieża Franciszka przyciągają uwagę najróżniejszych środowisk. Niestety w artykule popełniono błąd powierzchownego dziennikarstwa. By ukazać pozytywne aspekty papieża Franciszka, w negatywny sposób opisano pontyfikat papieża Benedykta. Uczyniono to z zaskakującą obcesowością - oświadczył watykański rzecznik.
"Czasy się zmieniają"
Artykuł opublikowany na łamach popularnego magazynu dotyczy "łagodnej rewolucji" przeprowadzanej przez obecnego papieża. Jego zdjęciu na okładce towarzyszą słowa "Czasy się zmieniają".
Papież z Argentyny został przedstawiony jako przywódca, który skutecznie dociera do ludzi z chrześcijańskim przesłaniem. Autor artykułu, Mark Binelli, podkreśla, że w Watykanie pojawiają się miliony wiernych, a papież Franciszek znakomicie czuje się wśród tego tłumu. Odnotowuje ten fakt, porównując Franciszka do Benedykta XVI, który, według dziennikarza, był "surowym naukowcem i do minimum ograniczał swój udział w audiencjach generalnych".
Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej stwierdził, że tego typu publikacje działają na szkodę papieżowi Franciszkowi, który podkreśla zasługi swojego poprzednika.
Autor: jl//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA