To było wielkie wydarzenie dla Poznania. Pierwszy tramwaj wyjechał na trasę na osiedle Sobieskiego ST 30 stycznia 1997 roku o godz. 10.08. Planowano, że szybką linię zainauguruje nowoczesny "Tatra", ale producent opóźnił dostawę, więc w pierwszy kurs wyruszył zakupiony w Niemczech używany tramwaj typu GT-8. Był to pojazd o numerze 650.
Koniec Helmutów
Teraz ten sam tramwaj znalazł się na liście bimb, które trafią na złom. Są na niej wszystkie tramwaje typu GT-8, czyli popularne czterodrzwiowe "helmuty", które jeszcze jeżdżą po Poznaniu. W sumie 12 sztuk.
- Zawsze pamiętamy o tym, by zostawić jeden tramwaj danego typu. Historia by nam nie podarowała gdybyśmy skasowali wszystkie pojazdy - mówi Iwona Gajdzińska z MPK. "650" pójdzie jednak na złom ze względu na stan techniczny.
- Ten tramwaj w samym Poznaniu przejechał milion kilometrów. Reanimacja tego pojazdu jest niemożliwa, jednak zachowamy inny tramwaj tego typu. Będzie to nieco inny model - GT-6 o numerze 615, który jest starszy o dwa lata od tego o numerze 650 - wyjaśnia Gajdzińska.
Brat w niemieckich barwach
Wszystkie niemieckie tramwaje pochodzą z połowy poprzedniego wieku. Bimba, która jako pierwsza wyjechała na trasę "Pestki", pochodziła z 1959 roku. W Poznaniu pojawiła się 37 lat później.
GT-6 to "krótszy brat" GT-8. Wyprodukowano je w fabryce Düwag a do Poznania trafiły z Düsseldorfu oraz z Frankfurtu nad Menem. Zarówno "650" jak i "615" trafiły do Poznania z tego pierwszego miasta. Po Poznaniu kursuje w historycznych barwach, identycznych w jakich jeździł w Düsseldorfie.
Autor: FC / Źródło: TVN Poznań / MPK Poznań
Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań | Marek Malczewski