Kaczyński: będą próby uporządkowania działań opozycji

[object Object]
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu TrójceTrójka Polskie Radio
wideo 2/19

- Z naszej strony na pewno będą próby doprowadzenia do pewnego uporządkowania działań opozycji, chociaż znów się obawiam, że to będzie potraktowane jako nie danie opozycji pewnych przywilejów, tylko jako próbę ograniczenia demokracji - powiedział we wtorek szef PiS Jarosław Kaczyński. Oskarżył opozycję o "wezwania o charakterze antypaństwowym".

We wtorek Kaczyński udzielił wywiadu radiowej Trójce.

Kaczyński przyznał, że PiS 13 grudnia także organizowało marsze przeciw ówczesnemu rządowi, ale stwierdził, że "co innego organizować marsze przeciwko rządowi, bo to każda opozycja ma do tego prawo i każda opozycja to robi, a co innego wzywać do nieposłuszeństwa, czy wszczynać różnego rodzaju awantury".

Z naszej strony na pewno będą próby doprowadzenia do pewnego uporządkowania działań opozycji, chociaż znów się obawiam, że to będzie potraktowane jako niedanie opozycji pewnych przywilejów, bo w wielu krajach, nie tylko Anglii, opozycja jest zinstytucjonalizowana, tylko właśnie jako próbę ograniczenia demokracji Jarosław Kaczyński

- Myśmy nie wszczynali awantur, tylko po prostu krytykowaliśmy nawet bardzo ostro, w moim przekonaniu w sposób zupełnie uzasadniony, tę władzę, której twarz została pokazana choćby przy pomocy taśm. Ale tych odsłon było w ciągu tych ośmiu lat rządzenia naprawdę bardzo wiele - powiedział Kaczyński.

Stwierdził, że przyjdzie taki moment, że "ci, którzy prowadzą te wszystkie operacje" przeciwko PiS, "zrozumieją, że to jest po prostu bezskuteczne i wtedy dojdzie nie tyle może do porozumienia, co do pewnego ucywilizowania tego sporu". - Z naszej strony na pewno będą próby doprowadzenia do pewnego uporządkowania działań opozycji, chociaż znów się obawiam, że to będzie potraktowane jako nie danie opozycji pewnych przywilejów, bo w wielu krajach, nie tylko Anglii, opozycja jest zinstytucjonalizowana, tylko właśnie jako próbę ograniczenia demokracji - dodał szef PiS.

- Niemniej takie propozycje za jakiś czas przedłożymy. I to będą propozycje dążące do tego, by ten naturalny w demokracji spór polityczny przebiegał tak jak powinien przebiegać, a nie tak jak jest to w tej chwili. Ale warunkiem tego jest przyjęcie przez tę drugą stronę, która jest w tej chwili w opozycji, że ta nasza strona może rządzić. Proszę pamiętać, że od przemówienia Donalda Tuska o moherowych beretach jest jasne, że tamta strona tego nie akceptuje - powiedział Kaczyński.

Mazurek: przedstawimy propozycje

Do zapowiedzi Kaczyńskiego o "uporządkowaniu działań opozycji" odniosła się później w Sejmie rzeczniczka PiS Beata Mazurek. - Kiedy propozycje będą gotowe, będziemy mogli je przedstawić nie tylko państwu, ale przede wszystkim opozycji - podkreśliła Mazurek.

Jak dodał propozycje, które ewentualnie przedstawi PiS opozycji nie będą "niczym nowym". - Są to rozwiązania, które funkcjonują w świecie - oświadczyła Mazurek.

Mazurek o uporządkowaniu opozycji: są to rozwiązania, które funkcjonują w świecie
Mazurek o uporządkowaniu opozycji: są to rozwiązania, które funkcjonują w świecietvn24

Więcej na ten temat powiedział dziennikarzom przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki. Wyjaśnił, że PiS zaproponuje w ustawie, by "lider opozycji w Sejmie miał specjalne prerogatywy, uprawnienia i przywileje". - Myślimy, że to jest dobry pomysł, by jakoś uporządkować te działania opozycji - oświadczył.

Terlecki, pytany kto jest według niego liderem opozycji, stwierdził z uśmiechem, że "to jest bardzo dobre pytanie".

Kto jest liderem opozycji? "To bardzo dobre pytanie"
Kto jest liderem opozycji? "To bardzo dobre pytanie"tvn24

"Charakter antypaństwowy"

Kaczyński w rozmowie z Trójką mówił także we wtorkowych manifestacjach organizowanych z okazji 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Jedną z nich planuje Komitet Obrony Demokracji. W czasie marszu demonstranci przejdą spod dawnej siedziby KC PZPR pod siedzibę PiS, bo - jak twierdzi lider KOD Mateusz Kijowski - "sytuacja w Polsce dzisiaj jest bardzo zbliżona do sytuacji w Polsce z roku 1981, kiedy na polityczne polecenie ograniczano wolności i swobody obywatelskie".

- No cóż, to są opary absurdu, coś co jest między chorobą, wiadomo jaką, a jakąś burleską. Inaczej tego określić się nie da - skomentował inicjatywę KOD szef PiS.

Został też zapytany o to, że do udziału w marszu wzywają nie tylko działacze KOD, ale także przywódcy PO, czy Nowoczesnej, którzy podpisali się pod apelem "Stop dewastacji państwa" i "mówią, że PiS ogranicza swobody demokratyczne".

- Oni poszli jeszcze dużo dalej. Oni stwierdzili, że wojsko, policja, wymiar sprawiedliwości, czyli państwo, to twarde państwo, to tradycyjne państwo, tradycyjny aparat państwowy, powinno się wobec władzy zbuntować, powinno być nieposłuszne, czyli w istocie powinno dojść do buntu. No to jest wezwanie o charakterze antypaństwowym i w gruncie rzeczy mamy tutaj do czynienia z przestępstwem. To jest wzywanie do popełnienia przestępstwa. Skąd ta panika, skąd ta determinacja? - mówił Kaczyński.

Pikieta KOD przed siedzibą PiS. Kaczyński: burleska, opary absurdu
Pikieta KOD przed siedzibą PiS. Kaczyński: burleska, opary absurduTrójka

"Jest też coś takiego jak interes ideologiczny"

Według niego, przyczyną fali demonstracji jest "obawa przed odpowiedzialnością za to co działo się w ciągu ostatnich ośmiu lat". - Ważna jest obawa przed tym, co powoli, chociaż według mnie zbyt wolno, następuje, tzn. przed likwidacją tego mechanizmu podziału dóbr, mechanizmu, w którym pewna grupa była ogromnie uprzywilejowana i jedni w ramach tych przywilejów brali ogromne sumy idące w setki milionów złotych, a nawet w miliardy. Sądzę, że będzie można pokazać tego rodzaju przykłady, np. udzielania zupełnie nieuzasadnionych kredytów - powiedział szef PiS.

Zdaniem Kaczyńskiego, jest też pewna grupa, która broni "pewnego interesu ideologicznego". Jak mówił, zatrzymany został "proces dewastowania, niszczenia tradycyjnej kultury i tradycyjnych instytucji", a - według niego - zdaniem tej grupy, by być takimi "jak trzeba, to znaczy, żeby zbliżać się do modeli dzisiaj funkcjonujących w zachodniej Europie, no to właśnie trzeba to wszystko zdewastować".

- Taka grupa też istnieje i nawet jeżeli nie ma żadnych interesów ekonomicznych, to trzeba pamiętać, że jest też coś takiego jak interes ideologiczny - powiedział Kaczyński.

"Cokolwiek byśmy zrobili, no poza oddaniem władzy, to wszystko byłoby złe"

Według szefa PiS, w ramach obecnego prawa każda demonstracja "może być zatrzymana i można nawet wobec niej stosować jakieś elementy agresji, choćby tylko agresji słownej".

- Właśnie te demonstracje, o których już mówiłem ostatnio, były chronione i dochodziło nawet do sytuacji bardzo drastycznych. Ich przeciwnicy byli zamykani w takich kotłach i trzymani, łącznie z małymi dziećmi w wózkach, przez stosunkowo długi czas na upale. Takie rzeczy się w Warszawie zdarzały. To nie miało żadnych podstaw prawnych, to było całkowicie bezprawne. Nam oczywiście nie o to chodzi, tylko żeby powiedzieć: "jeżeli chcecie zademonstrować swój sprzeciw przeciwko demonstracji homoseksualistów, to możecie to zrobić, tylko musicie to zrobić przynajmniej 100 metrów dalej" - mówił Kaczyński.

- I tak samo ci, którzy są przeciwni obchodzeniu rocznic smoleńskich, chociaż to jest, powiedzmy sobie, bardzo szczególny sposób myślenia, by komuś nie pozwalać, ale ponieważ jest wolność, wobec tego mogą to robić, tylko w ten sposób, by nie przeszkadzać. I tylko o to chodzi - podkreślił szef PiS.

Oni poszli jeszcze dużo dalej. Oni stwierdzili, że wojsko, policja, wymiar sprawiedliwości, czyli państwo, to twarde państwo, to tradycyjne państwo, tradycyjny aparat państwowy, powinno się wobec władzy zbuntować, powinno być nieposłuszne, czyli w istocie powinno dojść do buntu. No to jest wezwanie o charakterze antypaństwowym i w gruncie rzeczy mamy tutaj do czynienia z przestępstwem. To jest wzywanie do popełnienia przestępstwa. Skąd ta panika, skąd ta determinacja? Jarosław Kaczyński o opozycji

Dodał, że ci, którzy obecnie obrzucają PiS "różnego rodzaju kalumniami", doskonale zdają sobie z tego sprawę. - Ale w tej chwili cokolwiek byśmy zrobili, no poza oddaniem władzy, to wszystko byłoby złe, fatalne, godzące w demokrację, etc. A tak naprawdę chodzi o interesy i interesy brudne i o to, by uniknąć odpowiedzialności za różne bardzo złe rzeczy - powiedział Kaczyński.

Pytany, czy "nie da się osiągnąć pewnej formuły uspokojenia nastrojów", odpowiedział, że "to jest pytanie do tych, którzy nie akceptują wyników wyborów". Kaczyński zaznaczył, że PiS w przeszłości, po przegranych wyborach, nie robił tego "co w tej chwili jest robione, czy co było robione po roku 2005".

- Bo przecież to jest powtórka, tylko jeszcze w zaostrzonej formie. Myśmy po prostu uznawali, że jest wynik, który nam się bardzo nie podoba, ale mimo wszystko to akceptujemy, nawet wtedy gdy byliśmy głęboko przekonani, że wybory zostały niewłaściwie policzone, czyli mówiąc inaczej sfałszowane. To przecież wtedy też nie organizowaliśmy przeciwko temu demonstracji - mówił szef PiS.

Autor: pk/sk / Źródło: PAP, Trójka, TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24