Dni otwarte we francuskich meczetach. Chętni mogą wypić "herbatę braterstwa"

CFCM wystąpił z tą inicjatywą w rok po zamachach na tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo"EPA/KIM LUDBROOK

Setki meczetów w całej Francji uczestniczą w weekendowej akcji drzwi otwartych i oferują "herbatę braterstwa" w ramach promowania "islamu porozumienia". Inicjatorem akcji jest Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego (CFCM).

CFCM wystąpił z tą inicjatywą w rok po zamachach na tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo". - Zastanawialiśmy się, co możemy zrobić, aby umocnić porozumienie i poczucie spójności narodowej w okresie upamiętniania zamachów - powiedział AFP szef CFCM Anouar Kbibech.

Wymiana poglądów

- Naszym celem było stworzenie przestrzeni, w której panowałaby życzliwość i zaistniała atmosfera do wymiany poglądów pomiędzy wiernymi (muzułmanami) i naszymi współobywatelami - dodał Kbibech. Akcja "herbata braterstwa" przybiera różne formy: można częstować się gorącymi napojami i ciastami, skorzystać z okazji zwiedzania meczetów z przewodnikiem, uczestniczyć w dyskusjach, warsztatach kaligrafii, a nawet we wszystkich pięciu dziennych modlitwach obowiązujących muzułmanów. Do meczetu w Saint-Ouen l'Aumone w departamencie Doliny Oise, na północ od Paryża zaproszony został minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve, który przyjął tę inicjatywę z aprobatą. - Bardziej niż kiedykolwiek Republika potrzebuje teraz zaangażowania wszystkich muzułmanów Francji - powiedział Cazeneuve. Ostrzegł jednak, że "samozwańczy imamowie" głoszący radykalne poglądy będą karani "z największą surowością". W listopadzie CFCM zapowiedziała stworzenie certyfikatu przyznawanego imamom, których kompetencje teologiczne zostaną potwierdzone i którzy wykażą się wiernością wobec wartości Republiki Francuskiej. Nic nie wskazuje jednak na to, by takie upoważnienie było warunkiem koniecznym, aby można było zatrudnić imama. Co więcej sama organizacja CFCM, utworzona dekadę temu, nie reprezentuje wszystkich meczetów czy sal modlitewnych Francji.

Bardziej niż kiedykolwiek Republika potrzebuje teraz zaangażowania wszystkich muzułmanów Francji. Bernard Cazeneuve, szef MSW Francji

Już po zamachach na francuski magazyn satyryczny "Charlie Hebdo" premier Manuel Valls uznał, że CFCM nie odpowiada w pełni na potrzeby najliczniejszej w Europie, sięgającej około 5-6 milionów osób społeczności francuskich muzułmanów.

Promowanie tolerancyjnego islamu

Szef CFCM Anouar Kbibech powiedział, że wykształcenie, jakiego wymagać będzie jego organizacja, ma za zadanie promować "islam tolerancyjny i otwarty". Po paryskich zamachach z 13 listopada "nadszedł czas na działanie i muzułmanie Francji wezmą udział w tej walce" - zapowiedział Kbibech, który ponownie "bezwarunkowo potępił" wszelkie ugrupowania, które stały za zamachem. Grupy te "nigdy nie będą miały poparcia muzułmanów Francji" - podkreślił szef CFCM.

Autor: ToL//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: EPA/KIM LUDBROOK