Znikające zarzuty dla wiceministra Kapicy. Po interwencji Prokuratury Generalnej

Znikające zarzuty dla wiceministra Kapicy. Po interwencji Prokuratury Generalnej
Znikające zarzuty dla wiceministra Kapicy. Po interwencji Prokuratury Generalnej
tvn24
Jacek Kapica miał usłyszeć zarzut niedopełnienia obowiązków służbowychtvn24

Wiceminister finansów i szef służby celnej Jacek Kapica miał usłyszeć zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych - ustalił portal tvn24.pl. Uchylono go jednak, zanim do tego doszło, a prokuratorowi, który prowadził sprawę, śledztwo zostało odebrane. Co więcej, zostało ono przeniesione do zupełnie innej prokuratury.

Od kilku lat w Wydziale Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku trwa śledztwo, które ma wyjaśnić kulisy afery hazardowej. Zadaniem pięcioosobowego zespołu doświadczonych oskarżycieli jest wyświetlenie tego, jak doszło do zalania Polski "jednorękimi bandytami", które pozwalały na uprawianie hazardu niezgodnego z prawem - czyli o wysokie wygrane. Skarb Państwa na aferze stracił miliardy złotych.

Znikające śledztwo

W tym ogromnym śledztwie zarzuty usłyszało dotąd około 200 osób: właściciele firm z automatami, celnicy, ale także urzędnicy do szczebla dyrektora w Ministerstwie Finansów. Przed kilkunastoma dniami postanowiliśmy sprawdzić, czy wydarzyły się w nim nowe fakty - np. czy kolejne osoby zostały objęte zarzutami karnymi.

- Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku już nie prowadzi tej sprawy. Decyzją Prokuratora Generalnego została ona przekazana do apelacji w Poznaniu - powiedział nam rzecznik białostockiej apelacji Janusz Kordulski.

Decyzja o przekazaniu tak obszernego śledztwa - tylko w wątku dotyczącym odpowiedzialności urzędników Ministerstwa Finansów, liczącego 120 tomów akt - może zaskakiwać. - Opowiada się u nas, że zostało ono odebrane prokuratorom wręcz w tajemnicy, gdy byli na urlopach. Bo ośmielili się sporządzić zarzuty wobec urzędującego wiceministra finansów nadzorującego piony skarbowy i celny - poinformował nas jeden z prokuratorów Prokuratury Generalnej.

Generalne wątpliwości

Aby zweryfikować te korytarzowe plotki, skierowaliśmy serię pytań do Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, a także do Prokuratury Generalnej. - Decyzja o przekazaniu sprawy zapadła po rozpatrzeniu wniosku Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 sierpnia 2014 r. (...) Kierowano się dobrem prowadzonego postępowania - odpisał nam rzecznik białostockiej apelacji.

Odmówił wyjaśnienia, na czym polegało "dobro śledztwa", zmuszające szefa białostockiej PA do wnioskowania o odebranie sprawy własnym prokuratorom.

Szerszej odpowiedzi udzielił nam rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk. Poinformował, że białostockie śledztwo było objęte tzw. nadzorem zwierzchnim przez Departament do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej. - Pismem z dnia 16 lipca 2014 r. zastępca Prokuratora Apelacyjnego powiadomił departament o wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów Jackowi Kapicy - napisał nam Martyniuk.

Na 4 września wiceminister został wezwany do białostockiej prokuratury już w charakterze osoby podejrzanej. Miały mu wtedy zostać postawione zarzuty. Nie doszło jednak do tego. Sprawy zaczęły się toczyć w błyskawicznym tempie.

Prokuratura Generalna zażądała od zastępcy prokuratora apelacyjnego w Białymstoku (nadzorującego Wydział Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji), by ocenił zasadność postawienia zarzutów Jackowi Kapicy. Ten odpowiedział, że było to celowe - czyli, że materiały zgromadzone w śledztwie uprawdopodobniają, iż wiceminister Kapica mógł popełnić przestępstwo "niedopełnienia lub przekroczenia obowiązków".

Wtedy do akcji wkroczył jeden z zastępców prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta - z odpowiedzi rzecznika PG nie wynika, który spośród jego trzech zastępców. Przesłał w tej sprawie pismo poziom wyżej, czyli wprost do prokuratora apelacyjnego w Białymstoku, Andrzeja Tańculi.

Potwierdza to Mateusz Martyniuk z PG. Tańcula został poproszony o "przedstawienie własnego stanowiska w przedmiocie zasadności zarzutu wydanego wobec Jacka Kapicy, jak również oceny dokonanej przez zastępcę Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku".

Znikające zarzuty

Otrzymał pismo z PG 31 lipca. Dokładnie dwa tygodnie później (14 sierpnia) prokurator zdecydował: uchylić zarzuty wobec wiceministra Kapicy. Mateusz Martyniuk dodaje: - Uzasadnił decyzję tym, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie jest wystarczający do przedstawienia zarzutu, a następnie do jego obrony przed sądem.

Traf chciał, że w tym czasie prokurator prowadzący śledztwo, a także zastępca prokuratora apelacyjnego w Białymstoku byli na urlopach.

Szef białostockiej apelacji Andrzej Tańcula zrobił coś jeszcze. Zwrócił się do Prokuratora Generalnego, by ten przekazał śledztwo innej prokuraturze. W Warszawie zdecydowano, że postępowanie dotyczące odpowiedzialności urzędników Ministerstwa Finansów za aferę hazardową trafi do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Kapica: nic nie wiem

W środę zapytaliśmy wiceministra Jacka Kapicę poprzez biuro prasowe Ministerstwa Finansów, czy poinformował swojego przełożonego, ministra Mateusza Szczurka, że prokuratura podejrzewała go o popełnienie przestępstwa i w takim charakterze został wezwany do Białegostoku na 4 września.

- Uprzejmie wyjaśniamy, że minister Jacek Kapica nie posiada informacji na temat wydanego postanowienia o przedstawieniu mu zarzutów przez Prokuraturę Apelacyjną w Białymstoku. Pan minister nie jest wezwany przez prokuraturę w charakterze podejrzanego - odpisało nam biuro prasowe.

Miliardowe straty budżetu

Co dokładnie zarzucali wiceministrowi Kapicy śledczy z Białegostoku? Wiadomo, że wyjaśniali oni, w jaki sposób między rokiem 2003 a 2009 - zdaniem prokuratury przy bezczynności celników, urzędników skarbowych i ministerstwa finansów - doszło do zalania całego kraju około 100 tysiącami sztuk "jednorękich bandytów".

Zgodnie z prawem powinny one umożliwiać grę tylko na niskie stawki, maksymalna wygrana mogła wynosić kilkadziesiąt złotych. Tymczasem, jak udowodniły to ekspertyzy zamawiane przez białostockich śledczych, niemal wszystkie automaty pozwalały na grę o dowolnie wysokie stawki. Czyli powinny być objęte wysokim, 45-procentowym podatkiem, a nie niską, wynoszącą kilkadziesiąt euro miesięczną zryczałtowaną opłatą. W ocenie samego Ministerstwa Finansów roczne obroty branży hazardowej mogły przekraczać nawet 5 mld zł. Odpowiedzialni za nadzór nad całym rynkiem byli urzędnicy ministerstwa finansów i właśnie celnicy, których pracę nadzoruje Jacek Kapica.

Jednak celnicy zaczęli aktywnie zwalczać "jednorękich bandytów" dopiero, gdy wybuchła afera hazardowa w 2009 roku, która kosztowała rządową posadę m.in. Grzegorza Schetynę oraz Mirosława Drzewieckiego. Wtedy też zwrócono uwagę na problem automatów, które tak się rozpowszechniły, że trafiały nawet do sklepów spożywczych.

Co więcej, doszło do sytuacji, w której celnicy jeszcze w listopadzie 2009 roku uruchamiali automaty, a już w grudniu rekwirowali je jako działające niezgodnie z prawem - czyli pozwalające na hazard o wysokie stawki. I działo się tak, mimo że urzędnicy ministerstwa finansów mieli sprawować kontrolę nad specjalnymi badaniami, które przechodził każdy automat, a później je rejestrować. To, jak rzeczywiście działają automaty w tysiącach punktów rozsianych po całym kraju, mieli także sprawdzać celnicy.

I właśnie zarzut niedopełnienia obowiązków przy nadzorze nad pracą celników białostoccy śledczy postawili dwóm bezpośrednim zastępcom Jacka Kapicy: Annie C., oraz Grzegorzowi S., jeszcze w 2011 roku. Czy on sam usłyszy zarzuty, zdecydują już prokuratorzy z Poznania. To oni również zdecydują, czy Anna C. i Grzegorz S. zasiądą na ławie oskarżonych w tej samej sprawie.

Andrzej Halicki o sprawie wiceministra Kapicy
Andrzej Halicki o sprawie wiceministra Kapicytvn24

O sprawie informuje też "Uwaga TVN".

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl)//plw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Około 30 osób odniosło obrażenia po tym jak prom pasażerski uderzył w nabrzeże w porcie w Neapolu. Statek podróżował z wyspy Capri. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku był gwałtowny poryw wiatru.

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył o nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył o nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Źródło:
PAP, The Maritime Executive
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W kawiarniach to pospolity widok, że klienci zamawiają kawę i godzinami przesiadują z laptopami w lokalu. Nowe są jednak refleksje restauratorów, którzy liczą kasę i widzą, o ile więcej zarobiliby, gdyby stolik służył kilku towarzyskim spotkaniom. Są już tacy, którzy idą dalej i wprowadzają kawiarnie wolne od laptopów. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Restauratorzy mówią "nie" pracy z ich lokali. "Stali goście skarżyli się, że nie mogą usiąść"

Restauratorzy mówią "nie" pracy z ich lokali. "Stali goście skarżyli się, że nie mogą usiąść"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju. Zdjęcie zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Władze w Teheranie badają okoliczności ataku dronów w prowincji Isfahan w Iranie. Dotychczas nie potwierdzono związków Izraela z tym atakiem - powiedział w piątek szef irańskiej dyplomacji Hosejn Amir Abdollahijan w wywiadzie dla NBC News. Jak dodał, jeśli Izrael nie dokona odwetu na Iranie za zeszłotygodniowy atak, to "jesteśmy kwita, sprawa zakończona".

Teheran "nie wykrył związków" między atakiem na Isfahan a Izraelem. "Jesteśmy kwita"

Teheran "nie wykrył związków" między atakiem na Isfahan a Izraelem. "Jesteśmy kwita"

Źródło:
PAP

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

787 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siemion Jeremin, korespodent wojenny rosyjskiego dziennika "Izwiestija" poniósł w piątek śmierć w południowowschodniej Ukrainie, w rezultacie ataku drona - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat dziennika. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Milczące anioły - tak się mówi na dzieci, które przestają mówić, chodzić, wodzić za rodzicami wzrokiem. Rodzice dziewczynek z zespołem Retta widzą, że cierpią. Wśród nich jest Gaja - na razie nie da się jej wyleczyć, ale rozwój choroby można spowolnić. Być może do czasu, gdy nauczymy się ją leczyć. Na tę terapię trzeba mnóstwa pieniędzy. Lena już ją stosuje i widać, że warto.

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24