Noworodek ożył w kostnicy

 
Dziewczynka po tym jak obudziła się w kostnicy została umieszczona w inkubatorzeTVN24

Sześciomiesięczną dziewczynkę, którą lekarze uznali za martwą umieścili w lodówce w kostnicy. Po trzech godzinach dobiegł ich płacz dziecka. Dziewczynka żyje, a na drugie imię ma Cud.

Dziewczynka przyszła na świat w szóstym miesiącu ciąży w szpitalu pod Buenos Aires w Brazyli. - Nie dawała po urodzeniu żadnych znaków życia. Zrobiliśmy, co w naszej mocy i co w takich przypadkach przewiduje procedura, ale nie zdołaliśmy jej reanimować - zapewniał dyrektor szpitala Mario Polzella.

Płacz dziecka usłyszał w kostnicy jeden z pracowników. Po otwarciu lodówki zobaczył płaczącego i poruszającego rączkami noworodka.

Lekarze podkreślają, że dziewczynka miała niebywałe szczęście - lodówka kostnicy była częściowo uszkodzona i bardzo słabo chłodziła - miał powiedzieć jeden z lekarzy.

- Zadziwiające jest, że mała miała dość sił, aby płakać.

Szczęśliwi rodzice postanowili nadać jej imiona Brisa Milagros, drugie oznacza "cud". Jak twierdzi ojciec dziewczynki, nikt nie wytłumaczył im jednak, w jaki sposób żywe dziecko znalazło się w kostnicy.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: TVN24