W zamachu samobójczym zginął polityk. Trzy dni przed wyborami


W zamachu samobójczym w Pakistanie zginął w niedzielę członek opozycyjnej partii. Kandydował w zaplanowanych na środę wyborach do Zgromadzenia Narodowego. Wracał ze spotkania z wyborcami. W wybuchu życie stracił także jego kierowca, a cztery osoby zostały ranne.

Ikramullah Gandapur, kandydat opozycyjnego Pakistańskiego Ruchu na rzecz Sprawiedliwości (PTI) zmarł w wyniku obrażeń po eksplozji w pobliżu samochodu, którym podróżował. Odpowiedzialność za atak wzięli talibowie. - Ikramullah Gandapur został zabity. Prowadzimy śledztwo w tej sprawie - poinformował jeden z policjantów, dodając, że w zamachu użyto 10 kilogramów materiału wybuchowego. Jak pisze Reuters, policja ostrzegała wcześniej Gandapura o poważnym zagrożeniu jego życia. Przyznano mu do ochrony 11 funkcjonariuszy. Dwóch z nich zostało rannych w wybuchu - przekazała policja. W 2013 roku także w zamachu samobójczym zginął brat Ikramullaha Gandapura, Israrullah, pełniący wówczas urząd lokalnego ministra sprawiedliwości.

Krwawa kampania wyborcza

Zamach w prowincji Chajber Pasztunchwa na północy Pakistanu wzbudza obawy o bezpieczeństwo podczas wyborów, zaplanowanych na środę. Tylko w tym miesiącu w atakach na tle politycznym zginęło 160 osób - przypomina "Washington Post". Wśród dziesiątków partii biorących udział w przyszłotygodniowych wyborach najbardziej liczą się dwa: wspomniane PTI oraz Pakistańska Liga Muzułmańska (Nawaz), która startuje mimo aresztowania jej założyciela i byłego premiera kraju, Nawaza Sharifa. 28 lipca 2017 roku w procesie związanym z aferą Panama Papers Sąd Najwyższy pozbawił go prawa pełnienia funkcji publicznych. Tego samego dnia podał się do dymisji.

Autor: momo//rzw / Źródło: Reuters, Washington Post

Tagi:
Raporty: