"Byłoby niespodzianką, gdyby wygrał Poroszenko"

[object Object]
Na Ukrainie w niedzielę trwa II tura wyborów prezydenckichtvn24
wideo 2/10

Petro Poroszenko jest "szalenie sprawnym prezydentem", ale wydaje się, że drugą kadencję nim nie będzie - mówił w programie "Horyzont" w TVN24 dr hab. Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk. - Zachód na wybór Zełenskiego musi zareagować oczekiwaniem - mówił politolog, dr Kazimierz Wóycicki, przewidując wybór komika na prezydenta Ukrainy.

EXIT POLL: WYNIKI WYBORÓW PREZYDENCKICH NA UKRAINIE >

Na Ukrainie w niedzielę odbywa się II tura wyborów prezydenckich, w której o najwyższe stanowisko w państwie ubiegają się komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski i urzędujący prezydent Petro Poroszenko. Jako zwycięzcę wyborów sondaże wskazują Zełenskiego, którego popiera ponad 50 proc. wyborców. Głosowanie na Poroszenkę deklaruje około 20 proc. respondentów.

WIĘCEJ O WYBORACH NA UKRAINIE TUTAJ

"Niespodzianka, gdyby wygrał Poroszenko"

Według byłego wiceministra spraw zagranicznych Pawła Kowala "wszystko wskazuje na to, że wygra Zełenski" - Ale zobaczymy. Te przesunięcia głosów, jak dochodziły wiadomości ze sztabów wyborczych, były w ostatniej chwili. Nie wydaje się, żeby były one na tyle istotne, by zmienić ten prognozowany wynik wyborów – dodał.

Podobne zdanie ma historyk i politolog, doktor Kazimierz Wóycicki. - Wydaje się, że byłoby niespodzianką niespotykanej miary, gdyby wygrał Poroszenko – stwierdził.

Z kolei były ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło zaznaczył, że zostawiłby "jeszcze znak zapytania". - Ostatnio polityka bywa nieprzewidywalna, czego najlepszym dowodem były wybory prezydenckie w Polsce – podkreślił. Jak jednak dodał "Zełenski powinien te wybory wygrać, być może wcale nie taką dużą przewagą".

Paweł Kowal podkreślił, że Poroszenko jest "szalenie sprawnym prezydentem". - To jest najmocniejszy atut Poroszenki. Na pewno jest tak, że on miał realne sukcesy jeżeli chodzi o zaangażowanie Zachodu na Ukrainie - mówił, zaznaczając jednak, że w kwestii programów społecznych Ukraińcy na pewno oczekiwali większych i lepszych zmian, niż tych, które im w ostatnich latach zaproponował.

"Zachód na wybór Załęskiego musi zareagować oczekiwaniem"

- Jeżeli Zełenski zostanie prezydentem, nie będzie wyraźnego lidera, jak było dotychczas. Będzie kilka różnych ośrodków, które przez jakieś dwa lata będą ze sobą toczyły grę. Polska polityka będzie musiała być zorientowana na kilka istotnych osób na scenie ukraińskiej. To jest inaczej niż ostatnio. Ostatnio kluczową postacią był Poroszenko i w gruncie rzeczy tyle – wyjaśniał dalej Kowal.

- Zachód na wybór Załęskiego musi zareagować oczekiwaniem. To oczywiście będzie pewien problem dla Ukrainy i w ogóle szerszej w polityce – ocenił Kazimierz Wóycicki.

Piekło zwrócił natomiast uwagę na ewentualne przyszłe relacje Zełenskiego z Polską. - Jest jakieś oczekiwanie, że Zełenski będzie miękki w kwestii polityki historycznej i że Warszawa będzie mogła spokojnie załatwić te rzeczy, których nie mogła załatwić z prezydentem Poroszenką, który właściwie był takim rodzajem ukraińskiego PiS-u. Stąd istniał ten problem, że mieliśmy jakiś kłopot w dialogu historycznym – mówił.

Autor: MP/adso / Źródło: tvn24

Raporty: