- Zgłosił się do nas myśliwy, który upolował dzika w lesie pod Gorzanowem. Przeprowadziliśmy rutynowe badania, żeby sprawdzić czy zwierzę nie było niczym zarażone - mówi Grzegorz Chmielowiec, powiatowy lekarz weterynarii z Bystrzycy Kłodzkiej.
"Niebezpieczny pasożyt"
Jak się okazało, w mięsie były larwy włośnia krętego. To niebezpieczny pasożyt. Zjedzenie mięsa zakażonego włośnicą powoduje zatrucia, zapalenie mięśnia sercowego a nawet śmierć.
- Takim pasożytem mogą być zarażone dziki, świnie, dlatego myśliwi są zobligowani do zgłoszenia się do nas i zrobienia badań. To jednak dość rzadki przypadek - mówi Chmielowiec. - Zutylizowaliśmy już mięso, dlatego nie ma zagrożenia dla mieszkańców - informuje Chmielowiec.
ZOBACZ > Włośnica – objawy i leczenie, w jakiej temperaturze ginie?
Autor: bieru//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Salvadorjo