Po tym jak w środę, w policyjnym pościgu został postrzelony mężczyzna, sprawą zajmuje się teraz prokuratura. Śledczy prowadzą dwa postępowania dotyczące podejrzanego złodzieja oraz zasadności użycia broni przez policjantów.
- Mężczyzna, który został zatrzymany i postrzelony we wczorajszym pościgu, dokonał kradzieży z włamaniem do samochodu na terenie Wrocławia - informuje Urszula Kochan-Pietrzak z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
- Teraz prokuratorzy zajmą się dwoma, odrębnymi śledztwami. Pierwsze dotyczy kradzieży, a drugie zasadności użycia broni przez policjantów. Śledczy zbadają, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień - dodaje.
Strzały na osiedlu
Akcja, która zakończyła się oddaniem strzałów, zakończyła się w środę około godz. 17.00 na wrocławskim osiedlu Oporów. Przy ul. Balzaka zatrzymano po pościgu podejrzanego mężczyznę. - Policjanci zmuszeni byli użyć broni - mówił wczoraj st. asp. Łukasz Dutkowiak.
Według pierwszych ustaleń prokuratury podejrzany mężczyzna uciekał skradzionym autem. W trakcie pościgu potrącił jednego z funkcjonariuszy. Policjant trafił do szpitala.
- Mężczyzna uciekał dalej. Wjechał w zatoczkę na osiedlu i wybiegł z auta. Wtedy jeden ze strzałów trafił mężczyznę w kończynę dolną. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Kochan-Pietrzak.
Jak dodaje zatrzymany trafił do szpitala. Jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości.
Zobacz jak mieszkańcy mówią o pościgu na osiedlu:
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki