Porwali mężczyznę z podwrocławskiego parkingu i zabrali jego samochód. Od rodziny zażądali okupu. Trzech mężczyzn zostało już zatrzymanych przez policję. Grozi im do 10 lat więzienia.
- Sprawcy podstępem porwali mężczyznę z jednego z parkingów koło Długołęki. Następnie przewieźli go do Wrocławia i skontaktowali się z rodziną. Żądali 70 tysięcy złotych okupu - mówi asp. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. - Rodzina o sprawie powiadomiła policję. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego i z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu – dodaje.
Godziny niepewności
Po kilkunastu godzinach mężczyzna sam uciekł porywaczom. A w ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch pierwszych podejrzanych. Jednym z nich był przedsiębiorca z wielkopolski, który najprawdopodobniej zlecił porwanie.
- Zatrzymani, to mężczyźni w wieku od 40 do 50 lat, mieszkańcy powiatu wrocławskiego i województwa wielkopolskiego – poinformował Petrykowski. – W ostatnich dniach policja zatrzymała trzeciego podejrzanego o udział w porwaniu – dodał.
Mundurowym udało się również odzyskać skradziony ofierze porwania samochód Audi A6. Pojazd był schowany w jednym z ogrodów działkowych we Wrocławiu.
Sprawa rozwojowa
Jak wyjaśnił, dwaj podejrzani o porwanie zostali przez sąd tymczasowo aresztowani. Całej trójce grozi do 10 lat więzienia. Policjanci wciąż pracują nad sprawą. Nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Autor: dr//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24