Był ludożercą? Nie ma dowodów, ale są dowody innych zbrodni. Jedyne takie zdjęcia

Prof. Dobosz opowiada o ocalonych dowodach zbrodni
Prof. Dobosz opowiada o ocalonych dowodach zbrodni
M. Walczak | TVN24 Wrocław, Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu
Ofiara wypadku na przedwojennej niemieckiej fotografiiM. Walczak | TVN24 Wrocław, Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Wymknął się, by ze śmietnika zabrać wyrzucone, klisze. Przeleżały na strychu do 2011 roku. Dziś są gratką dla fanów kryminalnych zagadek i naukowców badających zbrodnie sprzed lat. Na ocalonych przeźroczach i zdjęciach uwieczniono ofiary morderstw, miejsca zbrodni i wypadki sprzed II wojny światowej. Rozmawialiśmy z profesorem Tadeuszem Doboszem, który ocalił dawniej nikomu niepotrzebne dowody, wśród nich te dotyczące seryjnego mordercy, historię, którego opowiedzieliśmy na portalu w sobotę.

Karl Denke z Ziębic w świadomości wielu jest, o zgrozo, ludożercą. Tak naprawdę przede wszystkim pozostaje wielką zagadką. Seryjny morderca miał zabić i oskórować kilkadziesiąt osób, a ich mięso sprzedawać na targu jako "peklowaną wieprzowinę bez skóry". Naukowcy do tej pory nie dowiedli, że Denke częstował się ludzkim mięsem, ale dowody jego zbrodni przetrwały na zdjęciach z lat 20. XX wieku. Te i inne fotografie przedstawiające przedwojenne zbrodnie uratował wrocławski naukowiec.

Dowody znalezione w mieszkaniu mieszkańca ZiębicKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Skarb na śmietniku

Do lat 80. naukowcy i studenci z Zakładu Medycyny Sądowej ówczesnej Akademii Medycznej we Wrocławiu korzystali z przedwojennego epidiaskopu. Urządzenie pozwalało wyświetlać przeźrocza i zdjęcia. - Gdy się popsuł to okazało się, że nikt nie potrafił go naprawić. W związku z tym podjęto decyzję o likwidacji tej prawie zabytkowej kolekcji. Po prostu zdjęcia i przeźrocza wyrzucono do śmietnika - wspomina prof. Tadeusz Dobosz, dziś kierownik Zakładu Technik Molekularnych na Uniwersytecie Medycznym.

Wtedy był adiunktem, któremu zrobiło się żal wiekowych pomocy naukowych. Dobosz postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. - Zostałem po godzinach, czekałem aż wszyscy wyjdą. Nie zjadłem nawet obiadu, bo chciałem uratować to, co się dało, ale przy ludziach nie wypadało grzebać w śmietniku - opowiada.

W śmietniku znalazł sponiewierane płytki ze zdjęciami. Wiele z nich było potłuczonych w drobny mak. To, co co zostało młody adiunkt zapakował do kartonowych pudeł i po cichu wyniósł na uczelniany strych.

Przedwojenny dowód zbrodni Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Profesor na tropie mordercy

Tam kilkanaście lat przeźrocza leżały zdane na łaskę wilgoci, zimna i gołębi. O ukrytych na uczelnianym strychu skarbach głośno zrobiło się dopiero na początku XXI wieku. To wtedy, już profesor, Dobosz kolejny raz postanowił zadziałać ws. skarbu ze śmietnika. - Kupiłem skaner i w domu, przez całą zimę, skanowałem - mówi. Potem wnikliwie przeanalizował to, co udało mu się odzyskać. Na niemal 1000 zeskanowanych fotografii widać m.in. sekcje zwłok, miejsca zbrodni, ale także skutki wypadków komunikacyjnych.

Wśród odzyskanych przez profesora fotografii są także te pokazujące postrzały, badania grafologów i portrety ludzi, które prawdopodobnie służyły żakom podczas studiów nad rasizmem. Nie brakuje także tych pokazujących odmienności, które już wtedy zaprzątały umysły badaczy. Ostatnia datowana jest na rok 1943.

W wielu przypadkach nie wiadomo, kim były ofiary i gdzie doszło do zbrodni. Ale wśród przeźroczy profesor znalazł także takie, których pochodzenie dało się wyjaśnić. - Trafiłem na przeźrocza pokazujące dom, szopę i szczątki ofiar Karla Denkego - opowiada naukowiec. I przyznaje, że początkowo myślał, że dom to zwykły podwrocławski budynek. - Dopiero później okazało się, że należał do mieszkańca Ziębic, który na targach sprzedawał cielęcinkę dla dzieci, a piła i inne narzędzia to te, którymi mordował ludzi - mówi.

Na zdjęciach ocalonych przez profesora są m.in. ofiary wypadkówKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

"Dawniej nie używano rękawiczek"

Odnosząc się do innych zdjęć wskazuje na rzucające się w oczy różnice między zbrodniami sprzed lat a tymi współczesnymi. - Po pierwsze dawniej podczas sekcji nie używano rękawiczek. Dziś to nie do pomyślenia. A po drugie widać jak przestępcy odchodzą od różnych rodzajów zbrodni. Dawniej często podrzynano gardła i kneblowano ofiary - wyjaśnia profesor.

Obecnie oryginały przeźroczy posiada Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, a pozyskane z nich zdjęcia pokazywane są na wystawach.

Na zdjęciach znalazły się także materiały dla grafologówKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24