"Zabiłam swojego ojca. Smakował doskonale". Anna - potwór z Langwaltersdorfu

Badacz kultury o kanibalizmie
Badacz kultury o kanibalizmie
TVN24 Wrocław, Wikipedia domena publiczna, Los Angeles Herald, Sausalito News
O kobiecie, która zabiła i zjadła swojego ojca, pisały nawet gazety zza oceanu TVN24 Wrocław, Wikipedia domena publiczna, Los Angeles Herald, Sausalito News

120 lat temu mieszkanka maleńkiego Langwaltersdorfu (dziś dolnośląskiego Unisławia Śląskiego) zabiła swojego ojca. W jej domu policjanci znaleźli "marynowaną wieprzowinę", która okazała się przygotowanym do zjedzenia ciałem mężczyzny. Anna Jungnitsch chciała nawet poczęstować policjantów zrobioną z ojca kiełbasą. - To były piękne kiełbasy, najsmaczniejsze jakie w życiu jadłam - zeznała przed sądem

Latem 1895 roku historia Anny Jungnitsch z malowniczego Langwaltersdorfu wstrząsnęła nie tylko tą niewielką, niemiecką wsią. Trafiła do gazet w całej Europie, opisywały ją nawet dzienniki zza oceanu. Jak wówczas pisano, był to "najbardziej niezwykły przypadek ludzkiej deprywacji".

Awantura i tajemnicze zaginięcie

70-letni owdowiały tkacz Jungnitsch mieszkał ze swoją córką w dzisiejszym Unisławie Śląskim. Kobieta dbała o dom i ogród. Jej ojciec zajmował się naprawami, czasem z pomocą córki ubijał świnię, żeby przez kilka kolejnych miesięcy mogli żywić się mięsem. W feralny poniedziałek pokłócił się z Anną. Sąsiedzi słyszeli jak kobieta krzyczała na staruszka za to, że zniszczył jej wypielęgnowane rośliny w ogródku.

Później prawdopodobnie uporządkował swoje narzędzia w torbie i położył się spać. Następnego dnia zapadł się jak kamień w wodę. Sąsiedzi nie widzieli mężczyzny, ale jego córka tłumaczyła, że wyszedł do sąsiedniej wsi i "nie wiadomo kiedy wróci". Widzieli za to, że Anna nosiła "niewiarygodną liczbę wiader wody do domu". Nikt jednak się tym nie przejął bo, jak przytaczały gazety, "postrzegana była jako bardzo czysta kobieta".

"Los Angeles Herald", który opisywał sprawę, podkreślał, że z niewyjaśnionych przyczyn podejrzenia padły w końcu na kobietę. We wsi zaczęto plotkować, że to ona może stać za zniknięciem staruszka.

Skąd Anna miała mięso?

Policjanci, którzy przyszli do chaty Jungnitschów zastali sterylnie czyste pomieszczenia. Gazety zwracały też uwagę na to, że "torba na narzędzia mężczyzny leżała na swoim miejscu", a jej zawartość była dokładnie wyczyszczona. Rozpromieniona gospodyni akurat przyrządzała kiełbasy.

Według ówczesnych dziennikarzy obecność policjantów jej nie wzruszyła. Zaproponowała nawet stróżom prawa poczęstunek. Ci jednak odmówili. Czy już wtedy mieli jakieś podejrzenia? Tego nie wiadomo, ale bacznie zaczęli przyglądać się sprawie, bo w kuchni stały pojemniki wypełnione "marynowaną wieprzowiną".

W końcu w maleńkiej wiosce nie było rzeźnika. Żeby kupić mięso mieszkańcy musieli albo wyjechać do miasta albo hodować zwierzęta. Jednak Anna ostatnio nie była w mieście. Jungnitschowie nie mieli też świń. Dla pewności policjanci przepytali wszystkich miejskich rzeźników. Jednak żaden nie potwierdził, by ostatnio sprzedawał duże ilości mięsa rodzinie z Langwaltersdorfu. To wystarczyło sędziemu, który wydał decyzję o aresztowaniu.

Zainspirowała ją lektura?

W trakcie przeszukania domu, w pokoju kobiety, znaleziono niemieckie tłumaczenie eseju Jonathana Swifta "Skromna propozycja. Co zrobić, by dzieci biedaków nie były ciężarem dla swych rodziców lub kraju". Na kartkach kolorowym ołówkiem podkreśliła fragmenty dotyczące kanibalizmu.

W swojej satyrze irlandzki pisarz twierdził m.in. "Pewien dobrze znający się na rzeczy Amerykanin, mój znajomy z Londynu, zapewnił mnie, że młodziutkie i zdrowe, dobrze odżywione roczne dziecko wielce jest smakowitym i nader pożywnym pokarmem, zarówno duszone w jarzynach jak pieczone, smażone czy gotowane, z czego wnoszę, że nadaje się także dla przyrządzenia gulaszu albo potrawki". Gazety podsumowały: wygląda na to, że kobieta została zachęcona do okropnej zbrodni przez czytanie jednego z klasyków. Dalsze znaleziska pogrążyły córkę. Pod belkami dachu policjanci natknęli się na zakrwawioną koszulę i skarpetki, które należały do 70-latka.

"Zabiłam swojego ojca. Smakował doskonale"

W związku z takimi dowodami sędzia zdecydował się przesłuchać kobietę. Ta wprowadzona do zaimprowizowanej sali przesłuchań, w swojej własnej kuchni, spojrzała na dowody. Po chwili wpadła w szał i zaczęła rzucać wyzwiskami. "Walczyła jak profesjonalny łobuz" - stwierdziły gazety.

Uspokoiła się dopiero wtedy, gdy zapięto na niej pasy kaftanu bezpieczeństwa. Bez ogródek powiedziała "zabiłam swojego ojca, smakował doskonale".

- Czy stawiał opór? - zapytał sędzia. Kobieta wydawała się być zdumiona takim pytaniem. - Jak mógł? Czekałam aż zaśnie - stwierdziła. - Dlaczego pocięłaś ciało swojego ojca po tym jak go zabiłaś? Czy po to by ukryć dowody zbrodni? - dopytywał przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości. - Gdybyście dali mi jeszcze kilka tygodni wasze poszukiwania byłyby bezskuteczne. Czytałam w książce, że ludzkie mięso to dobre jedzenie i też chciałam mieć te wszystkie smakołyki - przyznała Anna Jungnitsch.

Kiełbasy jakich wcześniej nie znała

Zaczęła krok po kroku opisywać swoje działania. Z jej słów wynikało, że po tym jak zadała kilka ciosów siekierą ciało ojca przeniosła do kuchni. Krew zebrała do naczynia, bo... chciała przygotować kaszankę. Skąd wiedziała jak obchodzić się z mięsem? Nauczył ją tego właśnie ojciec, któremu nieraz towarzyszyła przy świniobiciu.

"Ciało pocięła z precyzją. Swoje działania opisywała tak jak rzeźnik" - zanotowały amerykańskie dzienniki. Kobieta wprost mówiła o tym jak przy pomocy piły przecięła kręgosłup i czaszkę. "Później odcięłam nogi, które chciałam posolić i zapeklować. Usunęłam serce, nerki i wątrobę. Zjadłam ją ugotowaną z rzepą" - opisywała w rozmowie z sędzią. Nie chciała zmarnować żadnej części, którą można byłoby zjeść. Tłuszcz przetopiła na smalec. Z lędźwi i ramion zrobiła kiełbasy: "To były piękne kiełbasy, najsmaczniejsze jakie w życiu jadłam".

Kryminolog z Włoch

Śledztwo potwierdziło jej słowa. Oprócz naczyń wypełnionych mięsem policjanci znaleźli też 7 kiełbas. Z relacji gazet wynikało, że Jungnitsch zjadła co najmniej 20 funtów czyli niewiele ponad 9 kilogramów. Wiadomo, że Jungnitsch trafiła do aresztu. W procesie kobiety mieli wziąć udział szanowani kryminolodzy, m.in. Cesare Lombroso, włoski psychiatra, antropolog i kryminolog. Co stwierdził? Na ten temat gazety z końca XIX wieku milczą. Nie wiemy jakim wyrokiem zakończyła się sprawa.

****

- W takich przypadkach jak ten nie da się wysnuć generalnej recepty. Można co najwyżej przypuszczać o co chodziło sprawcy - wyjaśnia dr hab. Bogusław Bednarek, znawca kultury z Uniwersytetu Wrocławskiego. I przyznaje, że Anna Jungnitsch musiała wykazać się nieprawdopodobną niedojrzałością umysłową, by potraktować esej Swifta na poważnie.

Badacz kultury przyznaje, że nie ma jednego kanibalizmu.

- Są przypadku skrajne, gdy ten pojawia się w wyniku głodu, bądź ewidentnej choroby psychicznej. Jednak istnieją takie mające zakorzenienie kulturowe - mówi Bednarek. I tłumaczy, że egzokanibalizm polega na jedzeniu obcych. - Wtedy zaświadczamy, że nad nimi dominujemy, są przez nas pokonani. Natomiast endokanibalizm rozgrywa się w obrębie danej grupy, a spożywanie członka grupy wynika z szacunku i miłości. Dzięki kanibalizmowi ratujemy przed rozkładem ciała. To forma przezwyciężania śmierci - opisuje naukowiec.

*****

Na trop historii Anny Jungnitsch wpadł, w trakcie poszukiwań informacji o swojej miejscowości, autor strony unislaw-slaski.pl.

Do zbrodni doszło w 1895 roku w miejscowości Langwaltersdorf, która dziś nazywa się Unisław Śląski:

Mapa Targeo

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: The Herlad - 22.10.1895, Sausalito News - 05.10.1895

Pozostałe wiadomości

Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w piątek nad ranem o "intensywnej aktywności" rosyjskiego lotnictwa, związanej z uderzeniami na Ukrainę. W związku z tym nad Polską operują polskie i sojusznicze samoloty. W Ukrainie ogłoszono alarm, zagrożony atakami z powietrzna jest między innymi leżący przy granicy z Polską obwód lwowski.

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

"Intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa. Nad Polską "operują polskie i sojusznicze statki powietrzne"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

765 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Ogłoszono alarm powietrzny na terenie całej Ukrainy w związku z wystrzeleniem rakiet manewrujących przez rosyjskie bombowce strategiczne - poinformował Ukrinform. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

W 2023 roku wzrost gospodarczy kraju wyniósł 5,3 procent - poinformował Urząd statystyczny Ukrainy. Jak dodała agencja Reutera, w pierwszym roku rosyjskiej inwazji ukraiński PKB skurczył się prawie o jedną trzecią. W czwartek po raz pierwszy od inwazji podano roczny produkt krajowy brutto. Ukraińska gospodarka jest w dużym stopniu uzależniona od pomocy finansowej z Zachodu.

Po ogromnym spadku, jest wzrost. Mimo wojny gospodarka rośnie

Po ogromnym spadku, jest wzrost. Mimo wojny gospodarka rośnie

Źródło:
PAP

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Termin podpisania przez prezydenta nowelizacji Prawa farmaceutycznego w sprawie tabletki "dzień po" mija w piątek. Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia za kradzież 8 miliardów dolarów od klientów upadłej giełdy kryptowalut FTX. Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał z delegacji pięcioro sędziów, w tym szefową neo-KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć 29 marca.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek, 29 marca

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek, 29 marca

Źródło:
PAP, TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl