Poziom wody w szkole Odolanowie w południowej Wielkopolsce wyniósł około 10-15 centymetrów po ulewie, jaka przeszła nad tą miejscowością około godziny 18 w środę. Na pomoc wezwano straż pożarną. W usuwaniu skutków ulewy pomagali też pracownicy szkoły. - Niektóre pomoce dydaktyczne i pomoce naukowe uległy zniszczeniu - powiedział dyrektor Rafał Paterek.
- Po godzinie 18 nad Odolanowem przeszła dość duża nawałnica. Spowodowało to, że w naszej szkole wybiła kanalizacja - poinformował Rafał Paterek, dyrektor zespołu szkół w Odolanowie.
Dyrektor podkreślił, że sytuację udało się opanować dzięki szybkiej reakcji pracowników, którzy w tym czasie byli w szkole.
"Pomoce dydaktyczne uległy zniszczeniu"
Na miejsce przybyły też dwie jednostki straży pożarnej, które wypompowały wodę z sal i korytarzy. W kulminacyjnym momencie w budynku stało nawet 10-15 centymetrów wody.
- Zniszczeniu uległy meble i rzeczy, które były na podłodze: niektóre pomoce dydaktyczne i pomoce naukowe - powiedział Paterek.
Dyrektor nie oszacował jeszcze wartości szkód. Najbardziej kosztowne może okazać się przeprowadzenie prac wokół systemu kanalizacji, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.
Rafał Paterek podkreślił, że to nie pierwszy raz, kiedy woda przez kanalizację przebija się do pomieszczeń. - Wiem, że to już był piąty lub szósty raz, kiedy ta woda przez kanalizację spowodowała jakieś szkody.
Autor: asty//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24