"Objąłem to stanowisko, by być arbitrem"


Nowy spiker brytyjskiej Izby Gmin Lindsay Hoyle zapowiedział w czwartek, że nie będzie zezwalał na wybiegi proceduralne, które za czasów jego poprzednika Johna Bercowa były wykorzystywane przez deputowanych między innymi do blokowania brexitu bez umowy.

Posłom brytyjskiej Izby Gmin będzie znacznie trudniej niż do tej pory przejmować kontrolę nad ustaloną przez rząd agendą.

Nowy spiker Lindsay Hoyle w rozmowie ze stacją BBC nie skrytykował Johna Bercowa bezpośrednio - powiedział jednak, że gdyby on był spikerem, nie pozwoliłby na dopuszczanie wniosków dotyczących porządku obrad, jak to robił jego poprzednik.

Wnioski te były zawsze przedmiotem debaty natychmiastowej, co uniemożliwiało wprowadzanie do nich poprawek. W ten sposób John Bercow umożliwiał posłom przejmowanie kontroli nad porządkiem obrad i poddawanie pod debatę własnych propozycji.

Tak też została poddana pod głosowanie poprawka, przez którą zaplanowane przez rząd głosowanie nad akceptacją uzgodnionego porozumienia z Unią Europejską stało się bezcelowe.

"Odnoszący korzyści teraz, mogą być w gorszej sytuacji później"

Lindsay Hoyle powiedział, że regulamin musi być doprecyzowany i chce, żeby posłowie zgodzili się na wykluczenie takich sytuacji. Podkreślił, że chodzi o wyeliminowanie możliwych wątpliwości, które tak jak dziś utrudniały pracę obecnemu rządowi, w przyszłości mogą ją utrudniać rządowi tworzonemu przez inne siły polityczne.

- Ci, którzy teraz mogą odnosić korzyści, jeśli to by trwało, mogą znaleźć się w gorszej sytuacji - wyjaśnił. Dodał, że nie chce, by były jakiekolwiek wątpliwości co do jego bezstronności. - Objąłem to stanowisko, by być arbitrem i taką pozycję chcę zachować. Tu nie ma chodzić o mnie, lecz o Izbę - podkreślił.

Hoyle, który dotychczas był jednym z zastępców Bercowa, został wybrany nowym spikerem w poniedziałek. Twardzi zwolennicy brexitu zarzucali Bercowowi brak bezstronności, do której spiker jest zobowiązany.

Podkreśla się jednocześnie, że w czasie 10 lat pełnienia przez niego tej funkcji mocno wzrosła pozycja szeregowych posłów.

John Bercow został wybrany do Izby Gmin z listy Partii Konserwatywnej, a Lindsay Hoyle jako laburzysta, ale przewodniczący z chwilą objęcia stanowiska przestaje reprezentować swoją partię i jest związany tylko parlamentarnymi przepisami i obyczajami.

Autor: asty/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: