Złoty Medal Kongresu USA dla birmańskiej opozycjonistki


Słynna na całym świecie birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi zostanie uhonorowana najważniejszym cywilnym odznaczeniem w Stanach Zjednoczonych - Złotym Medalem Kongersu.

Trudno było liczyć na większą zgodność podczas głosowania w Izbie Reprezentantów - propozycja przeszła jednogłośnie, 400 głosami za i ani jednym przeciw. Teraz jeszcze wniosek musi zaaprobować Senat, ale jest to czystą formalnością.

To wyraźny sygnał, dla rządzącej junty, która tłumi wolności obywatelskie i od lat przetrzymuje Aung San Suu Kyi w areszcie domowym.

- Od uwiężenia demokratycznie wybranego przywódcy własnego kraju, do rekrutowania dzieci-żołnierzy i używania gwałtu jako broni, ci kryminaliści nie powstrzymają się przed niczym, by utrzymać władzę w mocnym uścisku - powiedział republikanin Tom Lantos, który wcześniej opowiadał się za wprowadzeniem dodatkowych sankcji wymierzonych w birmańską.

Złoty Medal Kongrersu jest najwyższym odznaczeniem, jakie może przyznać amerykański Kongres. Wcześniej uhonorowano nim między innymi przywódcę duchowego Tybetańczyków XIV Dalajlamę, papieża Jana Pawła II i Nelsona Madelę. Jako pierwszy otrzymał go w 1776 roku pierwszy prezydent USA George Waszyngton.

Kim jest Aung San Suu Kyi?

Urodzona w 1945 roku Aung San Suu Kyi jest prodemokratyczną działaczką, która za swe starania otrzymała już m.in. Pokojową Nagrodę Nobla w 1991 i Nagrodę im. Sacharowa w 1990 roku.

Jej ojciec, który wynegocjował niepodległość Birmy w Brytyjczykami, został zamordowany w 1947 roku. To właśnie na jego cześć przyjęła dwa pierwsze imiona.

Na początku lat osiemdziesiątych zaczęła karierę polityczną. W 1988 roku założyła Ligę na Rzecz Demokracji (NLD), która w następnych wyborach zdobyła 82 proc. miejsc w parlamencie. Jednak reżym wojskowy nie uznał wyniku wyborów a Aung San została osadzona w areszcie domowym, gdzie spędziła w sumie kilkanaście lat.

Nazywana jest birmańskim Gandhim, jako że opowiada się na bezkrwawą, zgodną z zasadą ahimsy walką w rządzącymi krajem wojskowymi

Źródło: Reuters, TVN24