Zginęła w zamachu, bo pobiegła na pomoc innym. Bohaterska pielęgniarka z Australii


Po ataku na London Bridge 28-letnia Kirsty Boden pobiegła pomagać innym. Zginęła. Pochodząca z Australii pielęgniarka to kolejna ofiara śmiertelna sobotnich wydarzeń w Londynie, której tożsamość ujawniono. "Straciła życie, kiedy pobiegła w stronę zagrożenia, chcąc pomóc ludziom na moście. Jesteśmy bardzo dumni" - napisała w oświadczeniu rodzina Australijki.

W sobotę przed północą zamachowcy wjechali samochodem w pieszych na moście London Bridge, a następnie zaatakowali za pomocą noży ludzi w pobliżu Borough Market. Zginęło siedem osób, a 48 trafiło do szpitali. Kilkanaście wciąż pozostaje w stanie krytycznym. Trzej domniemani sprawcy zostali zastrzeleni przez policję po ośmiu minutach od otrzymania zgłoszenia.

W poniedziałek podano tożsamość pierwszej z ofiar sobotnich wydarzeń. To 30-letnia obywatelka Kanady Chrissy Archibald. Również w poniedziałek siostra Jamesa McMullana - 32-letniego mieszkańca Londynu, który wyszedł w sobotę pobawić się ze znajomymi - przekazała, że obawia się, iż jej brat znajduje się wśród zabitych. Rodzina wciąż czeka na oficjalną identyfikację, jednak siostra McMullana podała, że przy jednej z ofiar zamachowca znaleziono jego kartę bankomatową.

"Będziemy za tobą bardzo tęsknić"

We wtorek ujawniono tożsamość kolejnej ofiary, 28-letniej Kirsty Boden, pielęgniarki pochodzącej z Loxton w Australii Południowej. Jak podają brytyjskie media, kobieta pobiegła na pomoc osobom, które ucierpiały w czasie pierwszego ataku na London Bridge.

"Kirsty była kochana i uwielbiana przez swoją rodzinę, przyjaciół i chłopaka. Była otwartą, dobrą i wspaniałomyślną osobą, która kochała pomagać ludziom. Pomaganie innym było tym, co kochała robić zarówno w swojej pracy pielęgniarki, jak i w codziennym życiu" - napisała w oświadczeniu rodzina młodej kobiety. "Straciła życie, kiedy pobiegła w stronę zagrożenia, chcąc pomóc ludziom na moście. Jesteśmy bardzo dumni z odważnego działania Kirsty, które pokazuje, jak bardzo bezinteresowną, opiekuńczą i bohaterską była, nie tylko tamtej nocy, ale przez całe życie. Kirsty - kochamy cię i będziemy za tobą bardzo tęsknić" - czytamy. Rodzina przekazała, że nie będzie udzielać żadnych dodatkowych informacji i zaapelowała o uszanowanie prywatności.

Na blogu pisała: życie jest krótkie

Boden przeprowadziła się do Londynu w 2013 roku. Lubiła podróżować, na swoim blogu opisywała miejsca, które odwiedzała. Ostatnie wpisy dotyczyły między innymi Mediolanu, Sofii, Lizbony i Kijowa, dokąd pojechała na konkurs Eurowizji. "Być może zabrzmi to jak wyświechtany frazes, ale życie jest krótkie i wszyscy powinniśmy mądrze wykorzystywać czas" - napisała. Boden jest jedną z czterech pochodzących z Australii osób, które ucierpiały w zamachu. Wciąż nieznany jest los jednej z nich - 21-letniej niani Sary Zelenak.

Proces ustalania tożsamości ofiar sobotniego zamachu trwa. Swoich obywateli poszukują m.in. Francja i Hiszpania.

Kirsty Boden miała 28 lat | Metropolitan Police

Autor: kg//rzw / Źródło: Guardian, abc.net.au, metro.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Metropolitan Police

Raporty: