"Haniebny czyn pozbawił życia 298 niewinnych ludzi"


W piątą rocznicę zestrzelenia lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur lotu MH17 pamięć ofiar uczciły w środę rodziny ofiar i członkowie holenderskiego rządu. Premier Mark Rutte pośrednio skrytykował Rosję za ukrywanie przyczyn tej tragedii, której ofiarami byli w większości Holendrzy.

Kilkuset członków rodzin zabitych w katastrofie zgromadziło się przy upamiętniającym ją pomniku w amsterdamskim porcie lotniczym Schiphol. Odczytano tam nazwiska wszystkich ofiar.

- Haniebny czyn pozbawił życia 298 niewinnych ludzi. Nie wolno w żadnym razie zgodzić się na to, by jednoznaczne kłamstwa i celowe kampanie pomówień zwyciężyły nad oczywistymi faktami - powiedział Rutte na państwowej uroczystości żałobnej w mieście Vijfhuizen.

"Nigdy nie zapomnimy" - podkreślił we wpisie na Twitterze Matthew Neuhaus‏, australijski ambasador w Holandii, który na miejscu razem z innymi - na znak pamięci - sadził drzewa.

W katastrofie zginęło 193 obywateli Holandii, a także podróżujący z kilkunastu innych krajów.

Boeing zestrzelony przez prorosyjskich separatystów

Według opublikowanego w ponad dwa lata po katastrofie raportu międzynarodowego zespołu śledczego, lecący 17 lipca 2014 roku z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeing 777 linii Malaysia Airlines został trafiony pociskiem kierowanym ziemia-powietrze Buk.

Pocisk wystrzelono z obsługiwanej przez prorosyjskich separatystów samobieżnej wyrzutni, która przybyła z Rosji i potem tam powróciła. Kierowca, który przewoził system rakietowy użyty do zestrzelenia boeinga, według władz w Kijowie, odbywa karę pozbawienia wolności w ukraińskim więzieniu.

Raport po katastrofie zawiera również nazwiska trzech Rosjan i Ukraińca, podejrzanych o sprawstwo tragedii. Wskazani Rosjanie to Igor Girkin, Siergiej Dubinski i Oleg Pułatow, zaś Ukrainiec to Leonid Charczenko.

Ich proces, najpewniej zaoczny, rozpocznie się w Holandii w marcu 2020 roku. Prokurator zakłada, że potrwa około roku i w sprawie może być więcej podejrzanych. Dodał, że celem śledczych jest ustalenie tożsamości osób, które obsługiwały system Buk.

Rosja zaprzecza, aby miała cokolwiek wspólnego z katastrofą i domaga się podjęcia w tej sprawie śledztwa z jej udziałem. Nie zamierza też zgodzić się na ekstradycję wymienionych w raporcie czterech osób, których proces ma się rozpocząć w Holandii w marcu przyszłego roku.

Uroczystości w 5. rocznicę zestrzelenia samolotu Malaysia AirlinesPAP/EPA/FRANK VAN BEEK
Tragiczny lot MH17PAP

Autor: akw/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FRANK VAN BEEK

Tagi:
Raporty: