"Zbrodniarz nazistowski zmarł jako wolny człowiek"

Kam odpowiadał za zbrodnie w obozie koncentracyjnym TheresienstadtWikipedia (CC BY-SA 3.0)

Soren Kam, jeden z najbardziej poszukiwanych nazistowskich zbrodniarzy wojennych, zmarł w wieku 93 lat nie odpowiedziawszy za swoje zbrodnie.

Duński ochotnik do niemieckiego Wehrmachtu zmarł w ubiegłym tygodniu zaraz po śmierci swojej żony - donosi lokalna gazeta "Allgauer Zeitung", na którą powołuje się agencja Reutera. Był piątym najbardziej poszukiwanym przez Centrum Szymona Wiesenthala nazistowskim zbrodniarzem wojennym.

"Zmarł jako wolny człowiek"

- To, że Soren Kam, zbrodniarz nazistowski zmarł jako wolny człowiek to straszna porażka bawarskiego wymiaru sprawiedliwości - powiedział dr Efraim Zuroff, łowca nazistów z Centrum Szymona Wiesenthala, które zajmuje się tropieniem nazistów.

- Kam powinien skończyć swoje żałosne życie w celi, czy to w Niemczech, czy w Danii. Jego bezkarność może sprawić, że współcześni naziści pójdą w jego ślady - dodał.

W 1943 roku został oskarżony wraz z dwoma innymi mężczyznami o zabicie dziennikarza Henrika Clemmensena w Kopenhadze. Dziennikarz miał opublikować krytyczny wobec nazizmu artykuł. Następnego dnia był martwy.

Kam był członkiem formacji SS nazywanej "Dywizjonem Wikingów". Zaciągnął się do niej jako ochotnik.

Zbrodniarz wojenny

Kam stworzył listę pięciuset Żydów, którzy zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego Theresienstadt.

Był to istniejący w latach 1941-1945 kompleks dwóch niemieckich obozów koncentracyjnych funkcjonujących na terenie Protektoratu Czech i Moraw. Stworzono go w XVIII-wiecznej austriackiej twierdzy. W 1941 z rozkazu Himmlera twierdzę zmieniono w getto żydowskie, gdzie przewożono rodziny żydowskie z terenów Czech i Moraw. Więźniów oswobodzono 8 maja 1945 roku.

Przez obóz w ciągu 4 lat istnienia przeszło ponad 140 tys. Żydów. Zginęło prawdopodobnie 35-60 tys. osób. Po wojnie miejsce stało się więzieniem dla niemieckich zbrodniarzy wojennych.

Nie odpowiedział za swoje zbrodnie

Po wojnie w 1956 roku Kam uzyskał obywatelstwo niemieckie. Zdaniem duńskich mediów władze Bawarii, gdzie osiadł, wielokrotnie odmawiały jego ekstradycji. Dożył spokojnie starości nie odpowiedziawszy za swoje zbrodnie.

Zatrzymano go w 2006 roku w Bawarii. Jednak władze zdecydowały o jego zwolnieniu argumentując, że nie ma wystarczających dowodów na jego zbrodnie.

Autor: kło / Źródło: Independent, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0)