Zamieszany w łapówkę dla Metra zatrzymany

 
Zatrzymany był zamieszany w łapówkę za przetarg w warszawskim Metrzesxc.hu

W Hiszpanii zatrzymano Tadeusza N., który pośredniczył w przekazaniu łapówki b. dyrektorowi Metra Warszawskiego - poinformował Jerzy Kasiura z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Od 2008 roku wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo ws. przyjęcia w latach 1998-2002 korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne, w związku z przetargiem i dostawą taboru kolejowego dla Metra Warszawskiego przez firmę Alstom.

Zatrzymany Tadeusz N. to były urzędnik stołeczny, poszukiwany w związku z tym śledztwem europejskim nakazem aresztowania - poinformował środowy "Dziennik Gazeta Prawna". Według gazety, śledczy odkryli, że kontrolowana przez niego firma Magnum Consultance brała udział w opłacaniu stołecznych urzędników. - Tadeusz N., który pośredniczył w przekazaniu łapówki b. dyrektorowi Metra Warszawskiego został zatrzymany w Hiszpanii. Mamy dowody, że są to pieniądze firmy, która wygrała przetarg - powiedział w środę Kasiura.

Szczegóły zatrzymania trzymane w tajemnicy

Rzecznik nie chciał mówić o szczegółach zatrzymania. - Coś więcej na ten temat będę mógł powiedzieć po przesłuchaniu N. Kiedy to nastąpi - nie wiem - mówił Kasiura.

W połowie stycznia przy okazji aresztowania b. dyrektora metra Bogdana Z. rzeczniczka prasowa Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Elżbieta Czerepak mówiła, że w prowadzonym postępowaniu w charakterze podejrzanego występuje też Tadeusz N., który na początku listopada 2009 r. wyjechał poza granice kraju.

- W październiku 2009 r. nawiązano ścisłą współpracę ze szwajcarskimi organami ścigania. Efektem tego było podpisanie umowy o utworzeniu wspólnego, polsko-szwajcarskiego zespołu śledczego, którego głównym zadaniem jest wyjaśnienie wszystkich wątków związanych z przetargiem na dostawę wagonów - dodała Czerepak.

Ptrzetarg wart 500 mln

W związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu na zakup wagonów dla metra o wartości ponad 500 mln zł wrocławski sąd aresztował na trzy miesiące b. dyrektora spółki Metro Warszawskie Bohdana Z. Zarzut dotyczy przyjęcia korzyści majątkowej w związku z przetargiem na dostawę wagonów. Bohdan Z. jest pierwszą osobą, której postawiono zarzut w tej sprawie.

Funkcjonariusze CBA na polecenie wrocławskiej prokuratury zabezpieczyli dokumenty związane z przeprowadzeniem przetargu. - W charakterze świadka został przesłuchany również obecny prezes spółki, Jerzy Lejk. Podobne czynności śledcze zostały wykonane także na terytorium Szwajcarii - mówiła prokurator.

Sypnął "Kasjer lewicy"

Bohdan Z. pracował w Metrze Warszawskim od początku budowy pierwszej linii. Dyrektorem spółki został w 1991 r. Został zwolniony w 2003 r., kiedy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński.

TVN24 informowała na początku listopada ub.r., że informacje o tym, iż przy przetargu na zakup wagonów metra mogło dojść do wręczenia łapówki, przekazał prokuraturze Peter V., zwany "kasjerem lewicy".

Przetarg na zakup wagonów o wartości ponad 500 mln zł nadzorował w imieniu zarządu wiceprezydent Warszawy z rekomendacji SLD Jerzy Lejk - odpowiedzialny za drogi i transport.

Jeden z bohaterów filmu - znajomy V. - twierdził, że opowiadał mu on o wypłaconej łapówce, która "następnie trafiła na konto mieszczącego się w Zurychu Coutts banku (V. był tam członkiem zarządu).

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu