Zamach na patrol. 6 Brytyjczyków nie żyje

Aktualizacja:
 
Celem zamachu był jeden z wozów patrolowych BrytyjczykówUS Army

Potwierdzono śmierć sześciu brytyjskich żołnierzy, których pojazd pancerny eksplodował na południu Afganistanu, w prowincji Helmand. Zamachowcy użyli przydrożnej miny. To najkrwawszy od 2006 r. atak na Brytyjczyków stacjonujących w Afganistanie.

- Sześciu brytyjskich żołnierzy zginęło we wtorek podczas patrolu w prowincji Helmand, na południu Afganistanu, gdy pod ich pojazdem opancerzonym wybuchła przydrożna bomba - powiadomili w środę wojskowi brytyjscy i policja afgańska.

Ten tragiczny incydent przypomina nam o ryzyku, na które codziennie są narażone kobiety i mężczyźni służący w naszych siłach w Afganistanie. brytyjski minister obrony Philip Hammond

Brytyjski minister obrony Philip Hammond potępił incydent. "Ten tragiczny incydent przypomina nam o ryzyku, na które codziennie są narażone kobiety i mężczyźni służący w naszych siłach w Afganistanie" - podkreślił. W Afganistanie służy 9,5 tys. żołnierzy brytyjskich i jest to drugi po USA najliczniejszy kontyngent w tym kraju.

W Afganistanie od 2001 roku poległo 398 brytyjskich żołnierzy. Brytyjscy żołnierze mają wycofać się z Afganistanu do końca 2014 r.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Army