Zakłopotanie, włączone mikrofony, problemy z protokołem. "Nigdy nie wiemy, co i jak"


Amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa w Izraelu powitał premier Benjamin Netanjahu ze wszystkimi ministrami swojego gabinetu. Do samolotu Netanjahu podszedł po Trumpów razem z małżonką. Po powitaniu wszyscy mieli stanąć do pamiątkowego zdjęcia. Przejęty Trump kilkukrotnie pytał, w jakiej konfiguracji stanąć. Zatrzymywał się, wpadł na żonę. - Wszyscy mamy ten protokół, nigdy nie wiemy, co i jak - powiedział dla rozluźnienia atmosfery premier Izraela. - Co to właściwie jest protokół? Macie jakiś pomysł? - odpowiedział mu Trump. Zabawny incydent na lotnisku zarejestrowały kamery, które nagrały także to, co mówili politycy.