"Zakłamanie i arogancja USA". Chiny mogą wykorzystać wiedzę Snowdena


Chińskie media oficjalne krytycznie oceniają Stany Zjednoczone po doniesieniach byłego pracownika CIA i NSA Edwarda Snowdena. Radzą władzom w Pekinie, by wykorzystały posiadane przez niego informacje w kontaktach z USA. Pojawiają się też sugestie, żeby nie wydawać Amerykanina władzom w Waszyngtonie.

Ujawnienie zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji m.in. obywateli amerykańskich za pomocą tajnych programów pokazuje "zakłamanie i arogancję USA" - zaznaczyła oficjalna agencja Xinhua. "Rozpada się fałszywy wizerunek USA polegający na hasłach +demokracja, wolność, prawa człowieka+" - dodaje.

Skorzystać ze Snowdena

Dziennik "Global Times" w komentarzu redakcyjnym skupia się na korzyściach, jakie chińskie władze mogą wyciągnąć z rewelacji Snowdena o setkach hakerskich ataków na cele w Chinach. Gazeta przekonuje, że informacje, które może posiadać Amerykanin, poprawiłyby stan wiedzy rządu o funkcjonowaniu cyberprzestrzeni i jego pozycję w rozmowach z Waszyngtonem. "Snowden wykazał się inicjatywą, demaskując ataki rządu USA na sieci internetowe w Hongkongu i w kontynentalnych Chinach. Chodzi więc o interes publiczny kraju" - podkreśla gazeta. "(Snowden) może posiadać więcej informacji. Rząd Chin powinien pozwolić mu na wypowiadanie się i zależnie od tego, czy informacje te zostaną upublicznione, wykorzystać je w publicznych albo prywatnych rozmowach z USA" - przekonuje.

Wydać czy nie wydać?

Według "GT" rząd w Pekinie powinien wziąć pod uwagę nie tylko swoje relacje z USA, ale także opinie chińskiego społeczeństwa, które - jak ocenia - sprzeciwia się ekstradycji Amerykanina do jego ojczyzny. "GT" zapewnia, że Chiny zdały sobie sprawę z "agresywności USA w cyberprzestrzeni, z faktu, że dziewięć firm internetowych pomagało amerykańskiemu rządowi w zdobywaniu danych wywiadowczych". Oskarża władze amerykańskie o hipokryzję i bezwzględność w "robieniu, co im się podoba, bez względu na innych ludzi". "Chiny to rosnąca potęga i w związku z tym zasługuje na odpowiedni szacunek USA" - zaznacza chiński dziennik.

Geopolityczny kontekst

Część ekspertów ocenia, że Chiny raczej nie użyją Snowdena przeciw USA, ponieważ obecnie dążą do ustanowienia dobrych relacji między przywódcami obu krajów, Xi Jinpingiem i Barackiem Obamą. Przykładem tych starań jest według AP niedawne nieformalne spotkanie polityków w Kalifornii. 29-letni Edward Snowden, były pracownik CIA, ujawnił informacje o zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez Narodową Agencję Bezpieczeństwa (NSA), a polegającej na zbieraniu tajnych danych z serwerów dziewięciu firm internetowych, m.in. Google, Facebook, Yahoo, YouTube, AOL. Twierdzi też, że USA od 2009 roku przeprowadziły setki ataków hakerskich na cele w Chinach, w tym m.in. na urzędników, uczelnie i firmy.

Autor: //gak/k / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: