Zakajew podał się do dymisji

 
Ahmed Zakajew nie jest już czeczeńskim premieremTVN24

Ahmed Zakajew, premier emigracyjnego rządu Czeczenii (Iczkerii) podał się do dymisji – podało rosyjskie radio Svoboda. Rozwiązano też rząd. Jak podają media, Zakajew poinformował, że on i jego zwolennicy złożyli przysięgę wierności nowemu liderowi czeczeńskich bojowników Husseinowi Gakajewowi.

Hussein Gakajew to dowódca polowy, który niedawno wypowiedział posłuszeństwo Doku Umarowowi, przywódcy tzw. Emiratu Kaukaskiego.

Zakajew powiedział gazecie "Kommiersant", że bojownicy czeczeńscy powinni powrócić do obszaru prawnego Iczkerii. Emirat Kaukazu, na czele którego stoi Doku Umarov, został nazwany przez Zakajewa mitycznym, a jego przywódcy, według byłego premiera, nie mają nic wspólnego z interesami Czeczenów.

Nowy premier spoza kraju

Na początku sierpnia w internecie pojawił się film, na którym Umarow, ogłosił rezygnację ze stanowiska. Ale następnego dnia, zaprzeczył tej wypowiedzi, mówiąc, że film został sfabrykowany.

Takie sprzeczne zachowanie doprowadziło do wypowiedzenia posłuszeństwa przez jego dotychczasowych zwolenników, którzy zwrócili się do Gakajewa.

Nowy rząd Iczkerii zostanie stworzony po konsultacjach członków rozwiązanego rządu z przedstawicielami Gakajewa. Według Zakajewa, nowy rząd będzie się składał z ludzi, którzy mieszkają w Czeczenii, a premier będzie poszukiwany poza granicami kraju.

Zakajew zatrzymany w Polsce

12 października w Czeczenii rozpoczął się Światowy Kongres Czeczenów, zwołany przez prezydenta Ramzana Kadyrowa. Miesiąc wcześniej kongres o tej samej nazwie odbył się w Polsce. Wzięli w nim udział przedstawiciele czeczeńskiej diaspory opozycyjni do władz rosyjskich.

Zakajew - ścigany przez Rosję międzynarodowym listem gończym pod zarzutem terroryzmu - został zatrzymany 17 września przez policję w Warszawie. Po jego przesłuchaniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpiła do sądu o aresztowanie go na 40 dni (na czas procedury ekstradycyjnej), co uzasadniła wagą rosyjskich zarzutów. Jeszcze tego samego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił aresztu, powołując się m.in. na fakt, że Zakajew dostał azyl w Wielkiej Brytanii.

26 października Sąd Apelacyjny w Warszawie zbada zażalenie warszawskiej prokuratury na odmowę sądu pierwszej instancji aresztowania szefa emigracyjnego rządu Czeczenii Ahmeda Zakajewa.

Źródło: Sekcja Dokumentacji i Analiz TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24